tag:blogger.com,1999:blog-30224296471187067892024-03-05T06:48:25.648+01:00W czwórkę przez życie.Unknownnoreply@blogger.comBlogger404125tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-78871975433691725152016-03-05T12:40:00.002+01:002016-03-05T12:41:58.352+01:00Zebranie u EmisiaTo już.<br />
Stało się.<br />
<br />
Hasło: zebranie w przedszkolu, a Ty idziesz jak na ścięcie.<br />
Nie wiesz co usłyszysz, nie wiesz czego się spodziewać.<br />
Byłoby łatwiej, o niebo łatwiej, gdyby nie ciągłe rozmowy z przedszkolankami, w ciągu ubiegłego tygodnia.<br />
Już czuliśmy się jak na dywaniku u dyrektora ;-), a tu jeszcze zebranie. Olaboga.<br />
<br />
W drodze do przedszkola, rzucam hasło do męża:<br />
<br />
- Jak zaczną coś na Emila mówić, to odwracamy się do tyłu, że to niby nie do nas.<br />
<br />
Cóż, fakt. Było kilka momentów, gdzie to ludzie odwracali się w naszą stronę i śmiali, nie dało się ukryć, że to my jesteśmy rodzicami Emila. :P<br />
<br />
Najciekawszy moment zebrania?<br />
Kiedy rodzice zaczęli wypytywać przedszkolanki o posiłki dzieci.<br />
<br />
- Jak to bez soli?! Biedne dzieci! Szkoda, że są za małe, żeby z własną solniczką przychodzić...<br />
<br />
- Ciemne pieczywo?! Fuuuuujjjj, biedne dzieci...<br />
<br />
- Makaron ze SZPINAKIEM?! OLABOGA!<br />
<br />
<br />
No cóż, my tak właśnie dzieci karmimy... Już wiem skąd takie chorowite te dzieci dookoła. :P<br />
<br />
Panie opowiadają, że dzieci jedzą góra jedną kromkę ciemnego pieczywa. No wiadomo, jest zbite, bardziej zapycha.<br />
Pada wzrok na nas i:<br />
<br />
- Poza Emilem, on zjada 4-5 kromek i prosi o dokładkę.<br />
<br />
:D Cóż, znamy to, znamy. :D Co ciekawsze, w domu też je śniadanie. Często wcale nie małe. :D<br />
<br />
Kolejna ciekawa rzecz jaka padła, to:<br />
<br />
- Dzieci nie skupiają się podczas czytania, nie wiedzą o czym czytamy. Prosimy czytać dzieciom w domu, to jest bardzo ważne!<br />
<br />
I kolejna duma moja ;)<br />
Poza Emilem! Siedzi, słucha, odpowiada na pytania dotyczące przeczytanej bajki. Uwielbia jak mu się czyta.<br />
<br />
Panie zaproponowały, aby może jakiś rodzic czasem przyszedł i przeczytał dzieciom w przedszkolu książkę. Las rąk oczywiście. ;) Więc zgłosiłam się ja, wiadomo, zrobię to z przyjemnością. :)<br />
<br />
A to już typowo po starszym bracie - Emil wycisza się przy puzzlach. Coś się dzieje, nie radzą sobie z nim, sadzają go przy stoliczku z puzzlami i znika. :) Układa po 50 elementów mniej więcej, kiedy inne dzieci po 12-15 sztuk. Miłość Tymka do puzzli przynosi efekty. :)<br />
Za to kolorowanki nie interesują go w ogóle. :P <br />
<br />
Koniec końców, nie było tak źle, AŻ takim łobuzem nie jest. Jak śpi na drzemce. :) Gorzej jak nie. :P<br />
<br />
Wtedy z Szymonkiem np. liżą ściany, a zapytani, czemu to robią, zrzucają winę na tego drugiego. ;)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhdTYNDvrwEx4fSNGc9HScBqD5QpBQpe2dXnyZT_kKIntbG-BTyMe8oLBJq3k50-uaJqaTzT5vcwn3OllIC9KHZFG_DXEQL-nGBRR0njttCkxGsDFFPZt4smmykgdrP-p6U21Vrqd0gVQc/s1600/12140002_1087846317894142_3975623083263100219_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhdTYNDvrwEx4fSNGc9HScBqD5QpBQpe2dXnyZT_kKIntbG-BTyMe8oLBJq3k50-uaJqaTzT5vcwn3OllIC9KHZFG_DXEQL-nGBRR0njttCkxGsDFFPZt4smmykgdrP-p6U21Vrqd0gVQc/s400/12140002_1087846317894142_3975623083263100219_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-75003607062262960012016-02-25T11:55:00.001+01:002016-02-28T09:38:06.304+01:00Tyle miłości...... w dwa dni. :)<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Tymuś w poniedziałek miał stan podgorączkowy i był z lekka osłabiony. Idealnie trafił, bo akurat czekały mnie tzw. dni wolne od pracy (tzw. bo w praktyce bardziej napięty grafik i bardziej męczące dni, aniżeli w tej pracy bym była).<br />
<br />
We wtorek wprowadziliśmy chorowanie pełną gębą. :) Poducha, koc i inhalator na narożnik. Bajki do oporu, a ława wyglądała tak:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Sok pomarańczowy z wit C, herbatka z miodem i wit C, inhalacje ze srebrem koloidalnym, kieliszek ze srebrem do picia, wit D w kropelkach i tona chusteczek. :)</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Tymcio pociągał noskiem, był osłabiony i nawet skusił się na drzemkę. :) Oczywiście ze mną, gdziez bym odpuściła taką okazję. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
W środę pospał do 8 i wstał już tylko z lekkim katarem, tak więc opłaciło się męczenie go tymi wszystkimi specyfikami, skoro wszystko odpuściło po jednym dniu. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Te dwa dni były mega fajne. Dużo przytulasów, buziaków i fajnych rozmów. Uwielbiam, kiedy są w domu ze mną. :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Szkoda tylko, że Emisia musieliśmy profilaktycznie wygonić do przedszkola, ale nadrobimy. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Dzisiaj Tymcio jeszcze u babci, tak na wszelki wypadek. :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: wiesz jak Cię mamusiu kocham?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: jak?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: na 120 metrów!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: ojej! tak dużo?!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: tak dużo! a Ty mnie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: na 150 metrów!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: ja Ciebie też na 150 metrów! bo my się kochamy po równo, prawda?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: ja w nocy nie śpię, wstaje i idę na spotkanie z kolegami!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: ooo, naprawdę?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: no jeszcze nie byłem, ale pójdę</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tata: no kiedyś to pewnie będziesz tak chodził :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś patrząc na mnie: nie, będę wtedy przy Tobie</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie muszę mówić, ze się tam prawie rozkleiłam? ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Emiś za to pokłócił się ze swoim ulubionym Szymonkiem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Emiś: teraz bawię się z Borysem</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: ooo, a czemu nie z Szymonkiem?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Emiś: bo zrobiłem tak "ene due rike fake, torba borba ósme smake, bęc" i wypadł Borys</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: aaaahaaaa.....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Emiś: kto jutro po mnie przyjdzie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: tata</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Emiś bardzo słodkiem głosikiem: ooo....mój kochany tatuś...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: kto się większy urodził, ja czy Emil?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: Ty</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś triumfalnie: HA!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: Tymcio, babcia Ewa się pochorowała </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymuś: to musi pić witaminkę c, soczek z wszystkim pomarańczowych owoców i soczek z malin!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ja: Emil, tak sobie myślę, że jakbyś w przedszkolu sprzątał po sobie zabawki, to by się panie nie złościły</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Emil: no pewnie, ale bez przesady.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4pqND5CQXxD2rlfIr9QRn2qMSu8z1UP13lDMBQhba87v9qIx5x9FPM5mtb78q2lP3cBsHNn2G3y5BBtdOkoSrEkrZzpsaqhcsqd8FiI1MbprFtSsAFrseysaGKugZDA6r5d5aDwSePWr8/s1600/IMG_0540.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4pqND5CQXxD2rlfIr9QRn2qMSu8z1UP13lDMBQhba87v9qIx5x9FPM5mtb78q2lP3cBsHNn2G3y5BBtdOkoSrEkrZzpsaqhcsqd8FiI1MbprFtSsAFrseysaGKugZDA6r5d5aDwSePWr8/s640/IMG_0540.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLsxHRGFg5czMfEkeNm4vEiWct1BZFOKhpCCYzxETHMtKYGiAhUgU8bcVNqdcku8c6oOXm4OFj0TQjKCe8ixz00S8GHwB3rluCEjo-qupddGvjj0sn2aXYQrWWHJDDE-q0_TRoiYb_fo99/s1600/12596353_1160366010642172_1471317906_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLsxHRGFg5czMfEkeNm4vEiWct1BZFOKhpCCYzxETHMtKYGiAhUgU8bcVNqdcku8c6oOXm4OFj0TQjKCe8ixz00S8GHwB3rluCEjo-qupddGvjj0sn2aXYQrWWHJDDE-q0_TRoiYb_fo99/s640/12596353_1160366010642172_1471317906_n.jpg" width="425" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBTtqh3h8CysG6v2z3fTUMjnsc6ctohDDGhCaOqs3bxXb9OEiWzzWRkOa4mT7uo0Pw6CaRqpZZWYOhSTItJhtLLcZzN8wrqUUmcQBMvfYrk9OIRAYClgXbBZsOjDI_49N4fJbpfVFqI0-w/s1600/12782293_1160366040642169_673103658_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBTtqh3h8CysG6v2z3fTUMjnsc6ctohDDGhCaOqs3bxXb9OEiWzzWRkOa4mT7uo0Pw6CaRqpZZWYOhSTItJhtLLcZzN8wrqUUmcQBMvfYrk9OIRAYClgXbBZsOjDI_49N4fJbpfVFqI0-w/s640/12782293_1160366040642169_673103658_n.jpg" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-89248974696429771202016-02-13T11:44:00.005+01:002016-02-28T09:38:37.742+01:00Wieczorne wędrówkiByć może wiele z Was zna ten temat. My go poznaliśmy jakiś czas temu i nie wierzę, aby było nam dane szybko o nim zapomnieć. :)<br />
<br />
Przychodzi pora spania. Wszystkie czynności, które muszą być wykonane przed, w tym czytanie, mamy już za sobą.<br />
<br />
<br />
<br />
I zaczyna się.<br />
<br />
Otwarcie drzwi nr 1.<br />
<br />
Emil: chcę sikać!<br />
Mama, tudzież tata: no to idź.<br />
<br />
Otwarcie drzwi nr 2.<br />
<br />
Emil: chcę kupę!<br />
Mama, tudzież tata: no to idź!<br />
<br />
...<br />
<br />
Emil: sprawdzisz mnie?<br />
Mama, tudzież tata: ...<br />
<br />
Otwarcie drzwi nr 3.<br />
<br />
Emil: chcę się przytulić do mamy!<br />
Mama: no to chodź!<br />
<br />
Otwarcie drzwi nr 153.<br />
<br />
Emil: chcę wody!<br />
Mama, tudzież tata: masz na stoliku!<br />
Emil: już wypiłem!<br />
Mama, tudzież tata: (%&^$##((&)<br />
<br />
Emil: bolą mnie nogi, zanieś mnie.<br />
Mama: skoro dałeś rade tu przyjść, to dasz radę wrócić<br />
Emil: NIE! bolą mnie nogi! nie dam rady!<br />
Mama (po kilku minutach negocjacji): chodź! i nie opowiadaj ciągle jak Cię to nogi bolą, mów prawdę.<br />
<br />
I wkracza Tymek:<br />
<br />
Tymuś: z czym kłamie Emil?<br />
Mama: że go nogi bolą<br />
Tymuś: tak, tak właśnie myślałem. <br />
Otwarcie drzwi nr 487214128742.<br />
<br />
Emil: chcę dać mamie wielkiego buziaka!<br />
Mama: (%$$^*&$#*!!!!) no to chodź!<br />
<br />
<br />
<u><b>I zaczynamy jazdę:</b></u><br />
<br />
Emil: chcę tu spać<br />
Mama: yyy nie?<br />
Emil: chcę tu spać! nie wyśpię się w swoim łóżku!<br />
Mama: Emilku, oglądamy film, idź do siebie<br />
Emil: nie będę oglądać, będę spać<br />
Mama: Emilku...<br />
Emil: idę po kołdrę.<br />
<br />
Minutę później wgramala się na łóżku, kładzie pod ścianą i idzie spać (tuż po tym jak mnie pomizia po twarzy, włosach, powie sto razy: moja kochana mamusia). My oglądamy, zerkając czy nie podgląda, bo sceny brutalne na laptopie się odgrywają.<br />
<br />
I potem dwie opcje.<br />
<br />
1. Zasypia i śpi do rana.<br />
2. Zasypia, ja się gotuję grzana przez dwóch chłopa, zanoszę Emilka do łóżka, tłumacząc, ze gorąco, spać nie mogę, niech przyjdzie już rano.<br />
<br />
Opcja pierwsza jest jasna. Opcja druga dzieli się na kolejne podpunkty.<br />
<br />
a) i tak przylezie, więc albo go zostawiam i śpi do rana...<br />
b) albo go znowu zanoszę i wtedy...<br />
<br />
* wraca jak bumerang.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEGrfBynhgLEnOts-gswErh2FALnUyMSSYq01JEOlofNVDi3blazU8zSmkt7ivwLOWA0G72C9dS5sxswBS2fWMOl-6giugICFAQZgfHCPTmnVi0Yyds-aj25QEwnuiP_-Tq1swDi4R2Nqx/s1600/12570888_1141302549215185_1591657008_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="478" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEGrfBynhgLEnOts-gswErh2FALnUyMSSYq01JEOlofNVDi3blazU8zSmkt7ivwLOWA0G72C9dS5sxswBS2fWMOl-6giugICFAQZgfHCPTmnVi0Yyds-aj25QEwnuiP_-Tq1swDi4R2Nqx/s640/12570888_1141302549215185_1591657008_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-68122024471823982662016-02-09T11:43:00.002+01:002016-02-09T11:45:51.683+01:00Chorowanie w naszym wydaniu, cz. 2Mimo, iż minął rok od dodania pierwszej części, wpis jest ciągle komentowany, a ja dostaje od Was w mailach zapytania na ten temat.<br />
Dlatego postanowiłam go zaktualizować.<br />
Od tamtego czasu się dużo u nas zmieniło.<br />
Teraz z apteki mamy jedynie syrop na alergię dla Emiśka (wiadomo, nasz ukochany okres czyli styczeń - czerwiec).<br />
<br />
Rok temu pisałam o zmianie pediatry i że to właśnie dzięki niemu wyszliśmy na prostą. Pediatra został ten sam, ale nasza częstotliwość wizyt została okrojona do może jednej rocznie.<br />
Zdarzało nam się jednak, że musieliśmy jechać na Izbę Przyjęć do dziecięcego szpitala, bo gorączka sięgała 40,6 (Emil). Tam zlecają od razu badanie krwi, moczu, tak więc po godzinie wiemy na jakim poziomie jest crp i czy czasem nie ma zapalenia układu moczowego. Jest to na tyle w porządku, że nikt nas tam nie zatrzymuje, dostajemy (jak wtedy z Emiśkiem) informację, że to po prostu zapalenie gardła, a leczenie wprowadzam w domu sama, to sprawdzone.<br />
Ta gorączka okazała się jednak zapowiedzią szkarlatyny, która przeszedł najpierw Emiś, potem już dużo gorzej Tymek, a na końcu (to było straszne) i ja. Nie da się uciec przed wszystkim.<br />
<br />
Mimo to, mogę z czystym sumieniem napisać, że udaje nam się uciec przed znaczną większością wirusów. Tych przedszkolnych, krążących w rodzinie, czy na dworze. Ja choruję częściej niż chłopcy. I dłużej, bo siebie leczyć nie umiem (nie chce mi się zwyczajnie). Ostatnio miałam anginę ropna, teraz mam zapalenie zatok. I lenia w pilnowaniu, aby do w końcu doleczyć.<br />
<br />
U chłopców kończy się wszystko na samym katarze, albo na samym kaszlu. Nie rozkłada ich, osłuchowo są czyści, gardła ładne, bez stanów zapalnych. A nawet jeśli choroba się rozwija, leczymy ją w domu, sami. <u>Wirusowe</u> zapalenie oskrzeli też. <br />
<br />
Jak działamy, kiedy coś wisi w powietrzu? Już nie lecę do pediatry po receptę na mucosolvan, okazał się takim samym syfem jak wszystko inne.<br />
W naszej apteczce znajduje się kilka "must have".<br />
<ul>
<li>Srebro koloidalne - do inhalacji, do picia, do kropienia nosa, do psikania w bolące gardło, do przemywania oczu i zmian na ciele. Zawsze skuteczność 100%, nie zawiodło nas ani razu, dwa dni i po wszelkich infekcjach. Po pierwszym Runmageddonie (a nawet tuż przed startem) złapała mnie mocna chrypa, jedno płukania gardła SK i po sprawie. Działa antybakteryjnie, naturalny antybiotyk.</li>
<li>Witamina C lewoskrętna - kupuję kilogram i pijemy mocny kwas, w momencie kiedy kogokolwiek coś bierze. W domowej apteczce mają to też moi rodzice i teściowie. Jest świetne na każde przeziębienie. Na kaca - niezawodne. :)</li>
<li>Woda utleniona - po rozcieńczeniu do płukania gardła i kropienia nosa. Świetnie działa na zapalenie ucha. Działa antybakteryjnie.</li>
</ul>
Wszystko to sprawdzone, przetestowane niejednokrotnie. Metoda prób i błędów doszłam do tego, co działa na chłopaków (i męża:)) najlepiej i najszybciej.<br />
Wizyty w aptece całkowicie odeszły w niepamięć.<br />
U pediatry czasem pojawić się trzeba (choćby po skierowanie czy osłuchać), ale nie kończy się to wykupywaniem recept.<br />
<br />
A co z dietą? Przecież każdy z nas wie, a raczej wiedzieć powinien, że odporność znajduję się w jelitach i tak powinniśmy ją wspomagać. Mogłabym napisać jak się odżywiamy, ale w większości będzie się to tyczyło nas, rodziców, w 90% Tymka i w może 10% Emila ;)<br />
Dlaczego? Bo My i Tymek lubi zdrowo jeść, lubimy warzywa, owoce, kombinowane dania. Tymkowi odjęłam 10%, bo jako dziecko posiadające czwórkę kochających dziadków i gromadkę rozpieszczających cioć i wujków, zjada wraz z bratem słodycze. od czasu do czasu, ale pojawiają się. Staramy się zastępować czekoladę tą gorzką (uwielbiają ją!), ale wiadomo. :)<br />
Tymek uwielbia owsiane ciastka (bez cukru, na bananie) czy naleśniki (mąka owsiana, banan, jajko, woda), za to Emil...<br />
Cóż, jego jadłospis (domowy) to bułka razowa z miodem (tu choć staramy się, żeby to było jak najlepszej jakości), mięcho (duzo mięcha, kocha mięcho, mięcho, mięcho) i banany.<br />
Oczywiście w przedszkolu coś tam dziubnie, w domu czasem i zupę zje. Jednak jest to ciągle nie to, co bym chciała. Zganiam tu na problemy z SI i wrażliwa jamę ustną, która niestety przyjmuje tylko konkretne pokarmy.<br />
<br />
Nie słodzimy, nie dajemy mleka. Nie zaślusowuje to chłopakom organizmu, więc katar z kaszlem też rzadko się pojawia.<br />
<br />
Teraz, kiedy panuje jakiś paskudny wirus, przez który wszyscy dookoła mają chora krtań i oskrzela, my się bronimy. jest dobrze.<br />
Mimo kaszlu, który czasem się pojawia, ale osłuchowo czyściutko, samopoczucie rewelacyjne.<br />
<br />
Polecam.<br />
<br />
A morał z tego jest taki sam jak rok temu. Im więcej syfu z aptek, im więcej cukru, nabiału, złej diety, tym my i nasze dzieci będziemy ciągle chorować.<br />
Nie dawajcie sobie wmówić antybiotyku na wirus. Sprawdzcie CRP zanim go podacie.<br />
Dla przykładu, zrobiła tak mądra mama mojego chrześniaka. Z receptą<br />
na antybiotyk, sama zrobiła badanie, w którym wynik wyszedł śmiesznie mały. Oszczędziła mu dalszego niszczenia odporności i dużą dawką wit C postawiła bardzo szybko na nogi.<br />
Da się?<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl2CPoQFFnf2MWlQpROmH0z2MYIEGryvTwDUrQL21CmEqaHfWtQchZHsqbs0fT_YEXM-W0TExwckkTtEQqVObJMPUBXQokCLyCa_MBbExsVuLSy41FGUdvCV2pVqM9vrpHucCVB-plVk45/s1600/10996777_286564714800925_4702517721022985000_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="342" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgl2CPoQFFnf2MWlQpROmH0z2MYIEGryvTwDUrQL21CmEqaHfWtQchZHsqbs0fT_YEXM-W0TExwckkTtEQqVObJMPUBXQokCLyCa_MBbExsVuLSy41FGUdvCV2pVqM9vrpHucCVB-plVk45/s400/10996777_286564714800925_4702517721022985000_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-61373758693882479772016-02-04T14:20:00.000+01:002016-02-04T14:20:07.146+01:00StopOstatnio ze znajomą, która nie posiada dzieci, wkroczyłyśmy na temat, który wzbudza zawsze wiele emocji. Klapsy.<br />
<br />
Znajoma wychowała się w domu, gdzie były one na porządku dziennym. Kiedy któreś z dzieci coś przeskrobało, dostawało w tyłek, a potem siedziało w kącie. Wszystko w przyjemnej atmosferze krzyków. Przez dużą część rozmowy, popierała te metody.<br />
<br />
- A nie wolałabyś, żeby Cię wtedy tata po prostu wziął na kolana, wyjaśnił na spokojnie co zrobiłaś źle, powiedział o konsekwencjach tego czynu, zwyczajnie, po ludzku, z Tobą porozmawiał?<br />
- Nie<br />
- Dlaczego?<br />
- Bo wcale bym tego nie chciała, i tak o wszystko byłam ganiona, więc na pewno nie miałabym ochoty na jakiekolwiek rozmowy.<br />
<br />
I tu jest pies pogrzebany. Błąd rodziców nie wynikał z samego karania czy klapsów. Problem zaczął narastać dużo wcześniej, w momencie, kiedy rodzice odrzucili bliskość relacji z dziećmi, a na pierwszy plan wrzucili tzw. pokazanie kto tu rządzi.<br />
<br />
Po dłuższej rozmowie, wysłuchaniu moich argumentów o bliskości, o więzi, miłości, wzajemnym szacunku, znajoma przyznała mi rację:<br />
<br />
- Fakt, w pewnym momencie stałam się grzecznym dzieckiem. Bo się bałam.<br />
Zostałam przez ojca zastraszona, więc w konsekwencji, wolałam siedzieć cicho i nic się nie odzywać, nie robić nic, za co mogłoby mi się oberwać. A przecież dziecko nie wie jeszcze czy to co robi jest złe.<br />
<br />
Dokładnie!<br />
A mimo to krzykiem, karaniem, klapsami, wielu, wielu dorosłych, pokazuje swoim dzieciom, że są nikim, że to oni, rodzice, mają nad nimi przewagę. Że dzieci nie maja prawa do własnego zdania.<br />
<br />
A teraz zastanówmy się, czy jeśli partner na nas krzyknie, powie nam coś niemiłego czy popełni jakiś błąd, stawiamy go za karę do kąta, albo wymierzamy "liścia"?<br />
<br />
Przemoc rodzi przemoc.<br />
Przemoc nie wychowuje.<br />
<br />
Kary nie uczą.<br />
Uczą naturalne konsekwencje.<br />
<br />
Krzykiem zastraszymy.<br />
Nie wzbudzimy szacunku.<br />
Nie nauczymy jak żyć.<br />
<br />
Nauczymy dzieci jedynie tego, że są słabe. Nieporadne.<br />
<br />
I że nie ma w domu nikogo, komu mogą ufać i na kogo mogą liczyć.<br />
Że nikt ich nie wesprze w trudnych chwilach, nawet w tych, w których popełniły jakiś błąd i żałują.<br />
Nie powiedzą nam o tym.<br />
Nie powiedzą o jedynce z kartkówki.<br />
Nie powiedzą o imprezie o przyjaciela. Po prostu na nią wyjdą.<br />
Nie powiedzą, kiedy opuści ich przyjaciel, ani kiedy się zakochają.<br />
Nie przyprowadzą do domu znajomych, bo będą wstydzić się "starych".<br />
<br /><br />
I to właśnie drogi rodzicu, będzie konsekwencja tego, jaki sposób wychowania wybrałeś.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9gydxANXHgo8J3YQw9BK7GxBbtp7JgM2UikDthRNj4c9Qjitj8cLzP0OR8uUZ_ISaa-Wfl62XQEdpV4jOOdQQOuRNf4-d99Ru63ABHi7M7cuaa9I1rsBNLxz2A4KKtXpwXrPkr1LHO6yD/s1600/plakat61-825x510.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="246" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9gydxANXHgo8J3YQw9BK7GxBbtp7JgM2UikDthRNj4c9Qjitj8cLzP0OR8uUZ_ISaa-Wfl62XQEdpV4jOOdQQOuRNf4-d99Ru63ABHi7M7cuaa9I1rsBNLxz2A4KKtXpwXrPkr1LHO6yD/s400/plakat61-825x510.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-6341278948195561492016-02-01T12:18:00.002+01:002016-02-01T12:18:56.780+01:00Luty?Ok. Czuję wiosnę. Wiem, że jest dopiero pierwszy dzień lutego, aczkolwiek wiosna niesie ze sobą tyle fajnych rzeczy, że przymknijmy oko na nazwę miesiąca i skupmy się na pogodzie za oknem. :)<br />
<br />
A więc czuję wiosnę! Czuję zmiany! Uwielbiam tę porę roku. Jest zdecydowanie moją ulubioną. Nie mogę doczekać się, aż przyjdzie już ta ciepła, słoneczna, gdzie zrzucimy kurtki, czapki.<br />
<br />
W sklepach pojawiły się fantastyczne kolekcje, nie mogę się doczekać, aż wpadnę na działy dziecięce kilku marek i wyjdę z pełnymi siatami. ;) W zeszłym miesiącu zaopatrzyłam chłopaków w nowe czapki z daszkiem. :)<br />
<br />
Kiedy słońce wychodzi zza chmur, mam w sobie naprawdę dużo energii i chęci. Do wszystkiego. W piątek wysprzątałam więc mieszkanie i zaczęłam snuć wizje małych zmian.<br />
I mimo, że brakuje kilku drobiazgów, wystarczył zakup półek, ramek czy kwiatków i mieszkanie nabrało nowego, przytulnego wyglądu.<br />
<br />
Jeszcze przed latem zakupić drzwi do sypialni i może panele do salonu? ;)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1qOAKINNHWA10HwFVWIoH_eIlTLEOAw1nD-BnLHRjW49_3HXssgbEbmDBbWh05TsyEteKAFGkTk_NMRcC0gChyphenhyphen1Aneu2xzh-GlpXKlb_NIMl73-8m_IrvrOOtO4qYwqK6Y1V9qY-y8zcN/s1600/IMG_0241.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1qOAKINNHWA10HwFVWIoH_eIlTLEOAw1nD-BnLHRjW49_3HXssgbEbmDBbWh05TsyEteKAFGkTk_NMRcC0gChyphenhyphen1Aneu2xzh-GlpXKlb_NIMl73-8m_IrvrOOtO4qYwqK6Y1V9qY-y8zcN/s640/IMG_0241.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTGu-cU1KJCCRs9z2T1Q0hdcc8ZQi5qJmhplxCqOAPZDJKsw3OFHLpU5PV3en1M9KXBrWHojvpzgLKzGjpB-hT1iWVOe87qHirD6dNit1DNUgMjNEhEAVdNYEqr5H2sbCwu12YwL94uQaF/s1600/IMG_0244.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTGu-cU1KJCCRs9z2T1Q0hdcc8ZQi5qJmhplxCqOAPZDJKsw3OFHLpU5PV3en1M9KXBrWHojvpzgLKzGjpB-hT1iWVOe87qHirD6dNit1DNUgMjNEhEAVdNYEqr5H2sbCwu12YwL94uQaF/s640/IMG_0244.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg9g7LBbXiRYU6qKul44d4qUw0j58oLomPlNN_By2S52Ho9u_j3JDar9Emq3TEXCGBEGASUxAJ9heUACMInHXDH2QsHcq1CwHB_qvTqcfB9ZutBCCpijO0KkL8BL2lWUvgH7LtlJMyeS61/s1600/IMG_0230.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg9g7LBbXiRYU6qKul44d4qUw0j58oLomPlNN_By2S52Ho9u_j3JDar9Emq3TEXCGBEGASUxAJ9heUACMInHXDH2QsHcq1CwHB_qvTqcfB9ZutBCCpijO0KkL8BL2lWUvgH7LtlJMyeS61/s640/IMG_0230.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsEosRlASiOAEEnpB38pHlnUPsgnlM0CQ6TxqBsbsjaBp2FQ169MzbomhyaFriq4qCDMnHjD0k9Wz1Yngp9UF2rcnUqwHQicOgaHkXqGbSvy7fjyUFXNMHraWFcuYtCJB0tcYMurRvMLUs/s1600/IMG_0231.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsEosRlASiOAEEnpB38pHlnUPsgnlM0CQ6TxqBsbsjaBp2FQ169MzbomhyaFriq4qCDMnHjD0k9Wz1Yngp9UF2rcnUqwHQicOgaHkXqGbSvy7fjyUFXNMHraWFcuYtCJB0tcYMurRvMLUs/s640/IMG_0231.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8nbKxs-qJkzTKBaRiM5ZaeuMohwIRt8VT6ezLleoloy-w3JcvRK-SQ1CabqSx__ZVciRtYwxVejSLeVdcSleunQ_6d0gew1e1Z2dvVO46PYQppeTvzR7tkjkmyQ8DxUXh9fCWcld1Z79u/s1600/IMG_0236.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="458" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8nbKxs-qJkzTKBaRiM5ZaeuMohwIRt8VT6ezLleoloy-w3JcvRK-SQ1CabqSx__ZVciRtYwxVejSLeVdcSleunQ_6d0gew1e1Z2dvVO46PYQppeTvzR7tkjkmyQ8DxUXh9fCWcld1Z79u/s640/IMG_0236.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6IpldQ1H4BqI_Zw9fxfXRV6ZuA9JkHqZ26er9sEdin0CypJbyutyK4YV3QM8CkLWD5nzOVr0YhmnesGIUs8m8gwdeEbz4kGVdIpBL_FX5U1XEmKMsZX6pDjf4t-dV5vBZA4V8bXPmFgKu/s1600/IMG_0237.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6IpldQ1H4BqI_Zw9fxfXRV6ZuA9JkHqZ26er9sEdin0CypJbyutyK4YV3QM8CkLWD5nzOVr0YhmnesGIUs8m8gwdeEbz4kGVdIpBL_FX5U1XEmKMsZX6pDjf4t-dV5vBZA4V8bXPmFgKu/s640/IMG_0237.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn-yotFOffNHTb-IfPs_RrnfO1CYvFD0fi25OrTVkfks8nezBMQCSrsxeJnKN0Q3rO2VSTCG71OIg9dG6syWmoYrgBmMRLMncDW21xLjRdp81dyUoFwNsSeACkiBKfBFNRMfYkNSOAVWYk/s1600/IMG_0238.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn-yotFOffNHTb-IfPs_RrnfO1CYvFD0fi25OrTVkfks8nezBMQCSrsxeJnKN0Q3rO2VSTCG71OIg9dG6syWmoYrgBmMRLMncDW21xLjRdp81dyUoFwNsSeACkiBKfBFNRMfYkNSOAVWYk/s640/IMG_0238.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Idąc dalej w zielony... :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0oI8XPw5-UW4MIJav0PS7YmzVBsao0RtiRkH4bxo0be8nJcG7qZhAJFLc-LGegHtmhxMubuWoyFj0TM9fP99GQQiMmnzMWlLfPaUvNKLk3gIn60ykF4tH6KrfFW1332sirYSG_BqX6eOh/s1600/IMG_0006.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0oI8XPw5-UW4MIJav0PS7YmzVBsao0RtiRkH4bxo0be8nJcG7qZhAJFLc-LGegHtmhxMubuWoyFj0TM9fP99GQQiMmnzMWlLfPaUvNKLk3gIn60ykF4tH6KrfFW1332sirYSG_BqX6eOh/s640/IMG_0006.jpg" width="425" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcBMrh6YxIEAFfW_zSia5lv3YQ39Ys3gAmmoroXx8SA_uKaBDk2ecvgLHYfWvaWJ1klAe2aQAcAmp3oQ7tUYxPxKXuFF-1ObgPi-W-D8qvCznWXBVaKf1UTqrmtU4I_h0-jpVBeWREEkVA/s1600/IMG_0009.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcBMrh6YxIEAFfW_zSia5lv3YQ39Ys3gAmmoroXx8SA_uKaBDk2ecvgLHYfWvaWJ1klAe2aQAcAmp3oQ7tUYxPxKXuFF-1ObgPi-W-D8qvCznWXBVaKf1UTqrmtU4I_h0-jpVBeWREEkVA/s640/IMG_0009.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I mimo, że dzisiaj deszczowo, nic to nie zmienia, z utęsknieniem wyczekuję słońca, dalej pełna energii i gotowa na dalsze zmiany. :)</div>
<br />
Nie wiem jak na wiosnę zaopatruję się alergik Emil, ale dzisiaj już lecimy po syrop, bo zaczyna się jak zawsze na początku roku. ;) Tymkowi w każdym bądź razie na pewno podoba się zrzucenie butów zimowych i noszenie tych ukochanych ze Spidermana. ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnwgqU2GkwOlOj6scGKk275hdqlgpEyZvwHuDEgmuEnvqRp8ZsO9EDnY7Nrb7YZxxzODZ53i4o6OfhLhXA6PhQEDLckkR09vscYUTPm4LkkSTc1YNK8GNM8SF6MZy2IKQBnEqJlpy84ABo/s1600/IMG_0228.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnwgqU2GkwOlOj6scGKk275hdqlgpEyZvwHuDEgmuEnvqRp8ZsO9EDnY7Nrb7YZxxzODZ53i4o6OfhLhXA6PhQEDLckkR09vscYUTPm4LkkSTc1YNK8GNM8SF6MZy2IKQBnEqJlpy84ABo/s640/IMG_0228.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT92aTZQp1BO6_qmaLOahUU0Q5wDq-8iPLzwbWzK9DYfgfmIU-JuENSRXyR7cEiZqPdZCyTxeArqVlXBmFIuqURxxdZQK69I9qtpes9OF9WqKaHxUd-lgRbU-5yAUFl8ShZ-ig5Dz207hW/s1600/IMG_0224.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT92aTZQp1BO6_qmaLOahUU0Q5wDq-8iPLzwbWzK9DYfgfmIU-JuENSRXyR7cEiZqPdZCyTxeArqVlXBmFIuqURxxdZQK69I9qtpes9OF9WqKaHxUd-lgRbU-5yAUFl8ShZ-ig5Dz207hW/s640/IMG_0224.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-42528899658870793662016-01-23T10:41:00.000+01:002016-01-23T10:41:33.975+01:00Pierwszy występOd początku grudnia czekaliśmy na to wydarzenie. Tymek przyniósł z przedszkola karteczkę z rola na jasełka:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Drżyjcie ludzie! Jam jest Herod!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Jestem wielkim królem!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>I mnie narodziny Pana nie cieszą w ogóle! </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Po coś mały królu przybył do nas z Nieba?!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Ja tutaj króluję! Ciebie tu nie trzeba!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Ale, że dzieci jak to dzieci, zwłaszcza w okresie zimowym, chorują, tak więc trzeba było poczekać, aż się zbierze ich komplet i będzie można urządzić przedstawienie.</div>
<div style="text-align: left;">
Wychowawczynie Tymka ustaliły datę na 22.01 i połączyły jasełka z Dniem Babci i Dziadka.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Zabraliśmy się więc za przygotowania. Zwątpiłam już na starcie, dlatego z pomocą przyszła mi utalentowana znajoma i uszyła mojemu małemu królowi takie cuda:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCZo_YbfiQ6qNTaPHFgxOATaqKTP9CwgM295SCjaXX0w3OGiOKTzQfkaej_PmGaHj__IpqJ1HX18E6vcjJLcuEicMe_ciYHOw0O01d_pLO6W6PTMR5SURgDvSll65O-OBuvaz3FCzRStnM/s1600/12575830_827749417336454_876236718_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCZo_YbfiQ6qNTaPHFgxOATaqKTP9CwgM295SCjaXX0w3OGiOKTzQfkaej_PmGaHj__IpqJ1HX18E6vcjJLcuEicMe_ciYHOw0O01d_pLO6W6PTMR5SURgDvSll65O-OBuvaz3FCzRStnM/s400/12575830_827749417336454_876236718_n.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mnie została do zrobienia peleryna, nad którą spędziłam 1,5h, z daleka była piękna! Nikt nie kazał się przyglądać z bliska, no nie? :P</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Łącznie z wychowawczyniami Tymka, stresowaliśmy się troszkę, bo pamiętamy to jak rok temu położył się na ziemię i płakał, a potem spędził całe przedstawienie na moich kolanach. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymek za to nie wyglądał w ogóle na zestresowanego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wczoraj przed 10 rano stawiliśmy się w sali Tymka, całą zresztą wypełniona po brzegi rodzinami dzieciaków. Od nas tez była mocna ekipa. Babcia, dziadek, dwie ciocie, wujek i ja. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Aktorzy szykowali się w innej sali. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A kiedy wyszli i zobaczyłam uśmiechniętego od ucha do ucha Tymka, wiedziałam już, że będzie dobrze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSJAzYX6vbyufGtDq1XyJAZ1dTGve7RPY70I5iekX-bEep-3swFSdZHw7Q8yA6mYLgaHtrJmVSXE0rGGNsX50H-3eNgy1xjICLq_dmJIhmPJywjODeldJo0HDXv5MvGjIAJIbvqk9fFJRC/s1600/12438971_1142454049100035_1374254303174400719_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSJAzYX6vbyufGtDq1XyJAZ1dTGve7RPY70I5iekX-bEep-3swFSdZHw7Q8yA6mYLgaHtrJmVSXE0rGGNsX50H-3eNgy1xjICLq_dmJIhmPJywjODeldJo0HDXv5MvGjIAJIbvqk9fFJRC/s640/12438971_1142454049100035_1374254303174400719_n.jpg" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedy przyszła kolej Tymka, spisał się na medal, mówił jak prawdziwy zły król :), a diabeł, który odgrywał z nim scenkę był kapitalny. Razem stworzyli taki duet, że śmiali się wszyscy, łącznie z dzieciakami na scenie. :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitJubVYyVkqDZs3KnfnoyxRT-gdLnPSt26dL3Q38CxZxtL1yBhmvS8EJDCvo1-vi4Mk38u4MCYJSLZnEm7wQMtz5k_OwkF4T6Xm8Ehxe_L3qz4NWojxaKk_JdZc73orekK6r18E-pifOAz/s1600/12418100_1142454625766644_2029406119654469674_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitJubVYyVkqDZs3KnfnoyxRT-gdLnPSt26dL3Q38CxZxtL1yBhmvS8EJDCvo1-vi4Mk38u4MCYJSLZnEm7wQMtz5k_OwkF4T6Xm8Ehxe_L3qz4NWojxaKk_JdZc73orekK6r18E-pifOAz/s640/12418100_1142454625766644_2029406119654469674_n.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVFvI6v2oq3jhejYPXyzJTQ3DQU6MzzyFfm4SN52AZh5zlMfwyzF8Ii9dElDnELLK_v8TtauO7qlrozGBFGeNSRTxSQ5KOjQCIGxb6KtOq_WkrRne20_C0rcy9UEsRxwnoyQL_-MhMTX_I/s1600/12525417_1142454702433303_2551969685769689936_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVFvI6v2oq3jhejYPXyzJTQ3DQU6MzzyFfm4SN52AZh5zlMfwyzF8Ii9dElDnELLK_v8TtauO7qlrozGBFGeNSRTxSQ5KOjQCIGxb6KtOq_WkrRne20_C0rcy9UEsRxwnoyQL_-MhMTX_I/s640/12525417_1142454702433303_2551969685769689936_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBRQDLteoFptveFaCOmK7qECZl1Yodzl-7W0kmg4f055CUMyBUydkOBjAcv-AB6X-7FYcUOet653Q4z1dppE6MnH8-z9GCL2-WzTMaGuHs3LoXLZ1_2E65-S56py80hMZQ0Szws3EGA32T/s1600/12540693_1142454662433307_6682528371968568509_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBRQDLteoFptveFaCOmK7qECZl1Yodzl-7W0kmg4f055CUMyBUydkOBjAcv-AB6X-7FYcUOet653Q4z1dppE6MnH8-z9GCL2-WzTMaGuHs3LoXLZ1_2E65-S56py80hMZQ0Szws3EGA32T/s640/12540693_1142454662433307_6682528371968568509_n.jpg" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzieciaki pięknie śpiewały kolędy, tańcząc do nich, albo jak Tymek, podrygując nóżką. ;) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wszystkie dzieci były przejęte i zestresowane, stały spokojnie. Poza pełnym energii Herodem i Diabłem, którzy rzucali berłem, dźgali dziewczynki widełkami :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiedthUxdxh2ittGXC4p2ZZKT8XTomm55U0bliS0eZUKXjAeuXEutmNlom5gRQcCjWqaBypToTryH-ALb_4pbAA8_U1J3B8_D1wNv7qQN4n23O30_JlagRCyV3ApS3oMIJz2mFNPI0LZpMx/s1600/12576297_1142443939101046_849385746_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiedthUxdxh2ittGXC4p2ZZKT8XTomm55U0bliS0eZUKXjAeuXEutmNlom5gRQcCjWqaBypToTryH-ALb_4pbAA8_U1J3B8_D1wNv7qQN4n23O30_JlagRCyV3ApS3oMIJz2mFNPI0LZpMx/s640/12576297_1142443939101046_849385746_n.jpg" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dwa kochane łobuziaki. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przedstawienie bardzo się udało, a ja zastanawiałam się czy te łzy napływające do oczu to ze smiechu czy ze wzruszenia. ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi32R2CSWg7R5s3GG98rViEqQHeAg8ejGcWADBLo2SNb6lM2Xt21F0gL_KbFS0A3u0M945QufWydx2DsBPjie3ZbIXAleUebh19_Muf7LcQCwcSP3_BmfHEUoC90yKvT857JJw05JGLDYll/s1600/12606769_1142444079101032_1790015620_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi32R2CSWg7R5s3GG98rViEqQHeAg8ejGcWADBLo2SNb6lM2Xt21F0gL_KbFS0A3u0M945QufWydx2DsBPjie3ZbIXAleUebh19_Muf7LcQCwcSP3_BmfHEUoC90yKvT857JJw05JGLDYll/s640/12606769_1142444079101032_1790015620_n.jpg" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJwWdjA6c49wXg5HXswgyGjwwR4Ju3gP_ujwl3U3FVuwHZrLSM7t010pGn3qhOGn-TrWOV0H67gBxscp7kfKputXBhb2YquAd-WJC3UjE7SCxo1O09yND3O_qxggCBO2YQ6NnztG-dJ7Ok/s1600/12583886_1142443865767720_817523552_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJwWdjA6c49wXg5HXswgyGjwwR4Ju3gP_ujwl3U3FVuwHZrLSM7t010pGn3qhOGn-TrWOV0H67gBxscp7kfKputXBhb2YquAd-WJC3UjE7SCxo1O09yND3O_qxggCBO2YQ6NnztG-dJ7Ok/s640/12583886_1142443865767720_817523552_n.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziadki dumne z pociechy, twierdziły nawet, że ich wnuk grał najlepiej, ale sami wiemy jak to z obiektyzmem u dziadków. :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Już w domu:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymek: jestem szalony i mam szaleństwo w głowie! Włączam je specjalnym przyciskiem!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mama: no to super! :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymek: a dorośli mają taki przycisk?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mama: nooo, rożnie z tym jest </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tymek: jak ja będę dorosły to dalej go będę miał i dalej będę szalony!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mama: i tak trzymaj synku!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
:)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1ax3AwhwysEWnbsp5e0PRIt5p5ckT1X5y2472YAvKptrTLQQo8xrYn77l16AAlxks7sxWiPXUqN5-06RKlOzMX7wxi5N7ZfqHbI1w64mfCYj6FSoQuBvpeu34aEfeH8HSUI7WLtFMkrNc/s1600/12583683_1142444405767666_1293318372_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1ax3AwhwysEWnbsp5e0PRIt5p5ckT1X5y2472YAvKptrTLQQo8xrYn77l16AAlxks7sxWiPXUqN5-06RKlOzMX7wxi5N7ZfqHbI1w64mfCYj6FSoQuBvpeu34aEfeH8HSUI7WLtFMkrNc/s640/12583683_1142444405767666_1293318372_n.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-17400116563430550422016-01-14T13:26:00.001+01:002016-01-14T13:26:36.660+01:00trudne rozmowy o śmierciŚwiadomość Tymka czasami mnie przerasta.<br />
Za szybko rośnie, za szybko robi się "poważny".<br />
Jednak ciągle ma tę swoją niezwykłą, dziecięcą wrażliwość.<br />
<br />
- Mamo, porozmawiamy o tym jak się urodziłem?<br />
- Jasne, pamiętam jak przyniosłam Cię z tatą do domu...<br />
- I tam był nasz mały, biały piesek, prawda?<br />
- Tak, masz rację, Tobi<br />
- A gdzie on teraz jest?<br />
- Już go z nami nie ma, niestety był chory<br />
- I co się z nim stało?<br />
- Umarł niestety... Ale był naprawdę wspaniały, jak przynieśliśmy Cię do domu i położyliśmy na łóżku, wskoczył i położył się obok Ciebie. Zrywał się na każdy Twój ruch! Pilnował Cię.<br />
- Bawiliśmy się razem?<br />
- Tak, a jak byłeś większy, wychodziliście razem na spacer, prowadziłeś go na smyczy<br />
- Szkoda, że już go nie ma, chciałbym, żeby był...<br />
- Wiem kochanie, ale on teraz sobie odpoczywa, a jak był z nami to był bardzo szczęśliwy<br />
- A gdzie teraz jest?<br />
- Za takim tęczowym mostkiem, dla zwierzątek<br />
- To ja po niego pójdę i go przyprowadzę!<br />
- Niestety, tam mają wstęp tylko zwierzątka<br />
- Te co umarły?<br />
- Tak<br />
- Dinozaury też tam są?<br />
- Też<br />
- A policja i straż pożarna mogą tam wejść<br />
- Nie, nie są zwierzętami<br />
- A to jest w Egipcie?<br />
- Nie, dalej<br />
- Ale jak umarł, to przecież go już nie ma, nie może być za tęczowym mostkiem!<br />
<br />
Chciałam łagodnie wytłumaczyć temat śmierci, a wyszło na to, że moje dziecko jest zbyt mądre i zbyt świadome, aby uwierzyć w taką wersję, jaką próbowałam mu przedstawić.<br />
<br />
Uwielbiam Go.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG_B-oWvF6lIbdEPUxVbimZxfx5ZIvDLlotlvxnil8t49ucc0dN8guUDbVzUyhuS8HuNef4NF4Fq93X6ynfpNLO_jFiQLg-jvaG_8y58TU0NlJdu02p92b1pv9OWqHVo0UvYDLBzoObELf/s1600/12360053_1119886158023491_8560909703949823021_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG_B-oWvF6lIbdEPUxVbimZxfx5ZIvDLlotlvxnil8t49ucc0dN8guUDbVzUyhuS8HuNef4NF4Fq93X6ynfpNLO_jFiQLg-jvaG_8y58TU0NlJdu02p92b1pv9OWqHVo0UvYDLBzoObELf/s640/12360053_1119886158023491_8560909703949823021_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-8604012036012123692016-01-13T11:14:00.003+01:002016-01-13T11:14:53.763+01:00Nasze cztery największe błędy wychowawczeBez długich wstępów, jedziemy z tym. :)<br />
<br />
1. Brak konsekwencji<br />
<br />
O tak, to jest nasz główny, największy błąd jaki popełniamy. Staramy się, a wychodzi jak zawsze. Totalna rozpusta. My jedno, chłopcy drugie, po setnym razie odpuszczamy, no bo szybciej i łatwiej jest odpuścić.<br />
A przecież dzieci potrzebują konsekwentnych rodziców, żeby się prawidłowo rozwijać!<br />
No, ale my rodzice to już mniej. :P<br />
Przykład: nie włączamy bajek! Drugi dzień rano, weekend, wolne, dzieciaki wstały o patologicznej, siódmej godzinie. Doszukujemy się najmniejszych oznak zatkanego nosa, żeby pod pretekstem inhalacji, załączyć bajki i dospać jeszcze chwilkę. :P<br />
<br />
2. Brak cierpliwości<br />
<br />
Też ważne, aczkolwiek nie jest to już tak ciężki grzech, bo jednak z tym różnie u nas bywa.<br />
Mamy czas kiedy na każdy płacz reagujemy przytulaniem i wyciszaniem, na każde uderzenie Emila zaś masą buziaków "za karę", full miłości. Wszyscy szczęśliwi.<br />
Ale jest też w druga stronę, pewnie zależne od naszego przemęczenia, natłoku spraw i obowiązków, że najmniejszy jęk doprowadza do szału i trzeba liczyć do miliona, żeby nie wybuchnąć. Znacie to? Różnie się to kończy, prawda? ;)<br />
<br />
3. Wtrącanie się w kłótnie rodzeństwa<br />
<br />
Dopóki krew się nie leje, powinni konflikty rozwiązywać sami. Jakoś się dogadać, nie pozabijać przy tym, bo życia w zgodzie to ja od nich nie wymagam.<br />
Ale jak się, kurczę pieczone, setny raz w ciągu dnia słyszy dziki ryk, wyzywanie od głupków, potem "mamooooo, bo Emil..." to się nóż w kieszeni otwiera i człowiek chce już, szybko, teraz, rozwiązać ten spór, żeby chwila ciszy w domu nastała.<br />
<br />
4. Nie zawsze zwracamy uwagę na uczucia dzieci<br />
<br />
Ogromny, karygodny błąd. Na szczęście rzadko popełniany, a jeśli już, to okraszony paskudnymi wyrzutami sumienia, setkami przeprosin i przytulasów.<br />
Głupie "przestań" podczas płaczu czy "nic się nie stało", kiedy pęknięty balon stał się największa tragedią życiową wrażliwego Tymka.<br />
A przecież to miało prawo być jego osobistą tragedią, przecież ma tylko kilka latek i nie zna innego świata. A my jesteśmy po to, żeby go w tym wspierać.<br />
<br />
<br />
Mówię o tym głośno, bo są to błędy, których nie chcemy w naszym domu.<br />
Jakie błędy Wy popełniacie, z których zdajecie sobie sprawę?<br />
Próbujecie to naprawić?<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlSq9-M5ur6bkTM5Rlh4ji3FIJvoPIHyTp0a77vVvU_mqTsE1jivk6DtsK_ARpKLHhknvtP9XcKk29tdrspiFvkTE71lrZW_8vEYjY1JA58WXllvjDq_3y-fRp0xYBLIUeTMJzt_914-uR/s1600/12140002_1087846317894142_3975623083263100219_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlSq9-M5ur6bkTM5Rlh4ji3FIJvoPIHyTp0a77vVvU_mqTsE1jivk6DtsK_ARpKLHhknvtP9XcKk29tdrspiFvkTE71lrZW_8vEYjY1JA58WXllvjDq_3y-fRp0xYBLIUeTMJzt_914-uR/s640/12140002_1087846317894142_3975623083263100219_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-68452095312095408972016-01-02T20:07:00.001+01:002016-01-02T20:09:40.119+01:00nowy rokWitajcie w nowym roku!<br />
<br />
Postanowienia spisane? Plany porobione? W głowie kłębią się już marzenia, które chcielibyście spełnić? :)<br />
<br />
Rok w rok coś się w głowie mojej układa. Jakieś postanowienia, chociażby co do ilości przeczytanych książek. Plany jednak planami, a życie życiem. Nie mam czasu nawet ziewnąć, a co dopiero próbować robić to co sobie zapisałam na kartce.<br />
<br />
W tym roku jakoś tak samo się odpuściło, nic nie postanowiłam. Nie oznacza to, że czeka mnie nudny rok. Co to, to nie. :) Miejsca na nudę w nim nie będzie, dlatego też, przypuszczam, że na realizację postanowień też nie.<br />
<br />
Wystarczy, że będę szczęśliwa. Że dalej będziemy się kochać i tak dobrze dogadywać. I wszystko będzie jak należy. :)<br />
<br />
Planów za to mam w cholerę i jeszcze trochę. Do listy ciągle coś się dopisuje, tak więc ledwo zaczął się nowy rok, a mój kalendarz wypełnił się dość mocno. :)<br />
<br />
W tym roku szykuje się nocny Runmageddon, kabarety na żywo, koncerty, dwa ślubu z weselami.<br />
Nie ukrywam, że liczę iż w tym roku uda mi się odpocząć gdzieś, zregenerować się. Po intensywnym 2015 roku i zapewne połowie 2016 roku. :) Więc wakacjami nie pogardzimy na pewno. Na pewno nowe rysunki :), może i 12 rocznica (a 7 po małżeńska) spędzimy gdzieś sami, daleko, daleko? :)<br />
<br />
Cały czas dochodzą jakieś nowe wydarzenia, w których chciałoby się wziąć udział.<br />
<br />
<u>Uwielbiam</u>, kiedy tyle się dzieje wokół. Kiedy nie wiem w co ręce włożyć. Ani jak się nazywam.<br />
<br />
Dlatego wiem, że ten rok będzie udany. I mam nadzieję - przełomowy.<br />
Przełamię swoje bariery, zburzę granicę. Spełnię marzenia.<br />
<br />
W końcu otwieram kartki nowej książki. Ode mnie zależy, czy będzie to bestseller.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8yNG6yugtkGb-4f8qScEMw8fJ5bUVDWpUikqmDQ-Wgvwcyo2rePdFoipIpHGm5UDT5s835ASjcE14cbYx_0uFvj5Axq2F1bRIQkmYhlsqI-YeJpQn4hjahI5vpUwVB0yGIh2_EAUkA194/s1600/large-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="128" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8yNG6yugtkGb-4f8qScEMw8fJ5bUVDWpUikqmDQ-Wgvwcyo2rePdFoipIpHGm5UDT5s835ASjcE14cbYx_0uFvj5Axq2F1bRIQkmYhlsqI-YeJpQn4hjahI5vpUwVB0yGIh2_EAUkA194/s320/large-3.jpg" width="320" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-53950472913833229712015-12-29T18:10:00.002+01:002015-12-29T18:12:05.547+01:00Podsumowanie roku 2015Święta, święta i po świętach!<br />
Czas na podsumowanie roku, a ja kocham podsumowania! :)<br />
Uwielbiam wracać do tych wszystkich chwil jakie miały miejsce w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, wspominać je i uśmiechać się samej do siebie. :)<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"><i>Poniższe podsumowanie sponsorują zdjęcia z instagrama ;) </i></span><br />
<br />
Zacznijmy od podsumowania roku chłopców.<br />
Dużo się działo w życiu Emilka. Logopeda zwróciła nam uwagę na jego ciągłą chrypkę. My sami zaczęliśmy się niepokoić jego ciągłymi bezdechami i utratami tchu. Został zakwalifikowany do usunięcia trzeciego migdała, podcięcia wędzidełka oraz oglądania krtani (chrypka). Zabieg przyspieszaliśmy, bo utraty tchu zaczęły być bardzo częste. 20 razy w ciągu 20 minut.<br />
Dobrze przeszedł usuniecie migdałka, wszystkie złe objawy minęły. Chirurg na krtani dopatrzył się guzków śpiewaczych. Przypadłości śpiewaków i nauczycieli. Po wielu latach pracy.<br />
Zalecenia - wyciszanie krzykacza, żeby nie trzeba było operować krtani. Wiedząc skąd utraty tchu i chrypka, staraliśmy się o zajęcia z Wczesnego Wspomagania Rozwoju. Dostał się i od września czynnie bierze udział w zajęciach z psychologiem i logopedą. Od nowego roku dojdzie fizjoterapeuta.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7QP5U-0ZI04czbUI0gF6tvbBQeUQ9tcwqBWOsFc-9iOypBURu4Dw8PKLKwYp1OOk5-sPV9u90itKetaWsDvoRloIrArceyGkWhyphenhyphenQIxivcopacQMj3bYxzDspTjj0_5YsNBnTEt15vR1KL/s1600/11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="198" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7QP5U-0ZI04czbUI0gF6tvbBQeUQ9tcwqBWOsFc-9iOypBURu4Dw8PKLKwYp1OOk5-sPV9u90itKetaWsDvoRloIrArceyGkWhyphenhyphenQIxivcopacQMj3bYxzDspTjj0_5YsNBnTEt15vR1KL/s200/11.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQSHfMIsA0zAjMbI0Ca8pTNxkPw3uPwzuq3feQli6K84C5Z9xD_majdj9ETlyjISpFATv_GkMVRYVtL5mP1k-fPvPzSoJ2KWuEDktxXKrdSms6HluX8FyWZx4Rt9FZtWRssfvLE5457w8B/s1600/12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="198" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQSHfMIsA0zAjMbI0Ca8pTNxkPw3uPwzuq3feQli6K84C5Z9xD_majdj9ETlyjISpFATv_GkMVRYVtL5mP1k-fPvPzSoJ2KWuEDktxXKrdSms6HluX8FyWZx4Rt9FZtWRssfvLE5457w8B/s200/12.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVbKo7tLcgbz2GoqxmqwY0RWiekCv3FSY0rYm2iuDnQcQ8qZVwUiDIzfwcWGSsMop5fv1UXO3PThcP_tUamhhmEP1Bm_gEoFCRvussLzOqnJOz9rDhc-23gtnNpezYiOKc4v9Uom4bkiaG/s1600/27.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVbKo7tLcgbz2GoqxmqwY0RWiekCv3FSY0rYm2iuDnQcQ8qZVwUiDIzfwcWGSsMop5fv1UXO3PThcP_tUamhhmEP1Bm_gEoFCRvussLzOqnJOz9rDhc-23gtnNpezYiOKc4v9Uom4bkiaG/s200/27.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Dodatkowo skończył żłobek i zaczął dorosłe życie przedszkolaka. :) Radzi sobie świetnie, wyciszył się, uspokoił. Do tego zrobił sto razy większym synkiem mamusi niż był. :) Dalej wędruje do nas w nocy, ale teraz, kiedy jestem w pracy 12h, sama na to czekam. Wtulić się w siebie i chociaż tak nadrobić stracony czas. :)<br />
Z mniejszych, ale tez ważnych rzeczy, porzucił jednego dnia całkowicie pieluchy. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNwJ9u0rxDhmNhBQeswkoM837SzyoVDTIuuqNOaOh2dEbdqv7L9YU3jwy9W5vTs8wKlky6uTV9KY1oQwooHq64_ddIJWf6gkep2AsfUNo8tk2B4PmYoKLf-FrsKLNrgmMiE9ZcOS2Y0zpL/s1600/33.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="196" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNwJ9u0rxDhmNhBQeswkoM837SzyoVDTIuuqNOaOh2dEbdqv7L9YU3jwy9W5vTs8wKlky6uTV9KY1oQwooHq64_ddIJWf6gkep2AsfUNo8tk2B4PmYoKLf-FrsKLNrgmMiE9ZcOS2Y0zpL/s200/33.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Tymek na początku roku został dumnym posiadaczem drugiej pary oczu. Okulary ułatwiają mu życie, lubi je nosić, w niczym mu nie przeszkadzają. A dodatkowo, wygląda przekozacko. :) Po nowym roku chcemy mu zmienić okularki, już nie na takie dziecięce, a na bardziej młodzieżowe. :) Jednak z ciągle wyginanymi bokami. Wiadomo. ;)<br />
Emiś odwiedzał tez okulistę, ale oczko ucieka mu bardzo delikatnie, więc obserwujemy dalej. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqqsmQjhdZvm4grlP99qXMjxiRDCKmxBVBgQTmB-wztwus33ITe9S0-Hw0gEAqVg8OdFyupIZSntmBlL-E3egekWABPFwFMEkYPMq1hJ3y1MpEXYWw7COf9QTZQJ5JKfJpsona5B5Q1szz/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqqsmQjhdZvm4grlP99qXMjxiRDCKmxBVBgQTmB-wztwus33ITe9S0-Hw0gEAqVg8OdFyupIZSntmBlL-E3egekWABPFwFMEkYPMq1hJ3y1MpEXYWw7COf9QTZQJ5JKfJpsona5B5Q1szz/s200/2.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Ten rok przyniósł im też nowe przyjaźnie. Zżyli się z moim chrześniakiem, bardzo lubią się razem bawić, pytają o siebie. Chłopcy uważają go za fajnego i grzecznego kumpla. :)<br />
Bardzo polubili się też z dwójką synków znajomych, tez nigdy nie mogą doczekać się spotkań z nimi. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4O1Jc3x1JZu5dg9dZtHKWwhkPuNytP5bOXWfVT6feWavT1OQdRgNbMDiKPA-KVoQf976RUBb8IN1zurc8Ck4mWfYg2XOnikgUgAWTr1Ftvz9FY-bYDmiwta1rcXJ683MAPRsj1njE4Nqn/s1600/22.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="198" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4O1Jc3x1JZu5dg9dZtHKWwhkPuNytP5bOXWfVT6feWavT1OQdRgNbMDiKPA-KVoQf976RUBb8IN1zurc8Ck4mWfYg2XOnikgUgAWTr1Ftvz9FY-bYDmiwta1rcXJ683MAPRsj1njE4Nqn/s200/22.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
Wzięli udział w swoim pierwszym biegu, Biegu Skrzata. Zyskali pierwsze medale.<br />
Bardzo podobało im się to wydarzenie, a miasto daje dużo możliwości wykazania się takim maluchom, zarażenia się miłością do sportu. :)<br />
Dzięki nim podjęliśmy decyzje odnośnie Runmageddonu... :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzF_DQ5dcYfcIs1m1ke8b_MXe302UTE8v4Ff0MGoO0BbfQDhSn8mmqHgVgq_65y-DnYonVvOBo0mIKFGEEI5rL_MDeeK762uuMR5l1O6peGx2SqRBk_9FIzYp96QD8zETRIOPcAYZV0b78/s1600/7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzF_DQ5dcYfcIs1m1ke8b_MXe302UTE8v4Ff0MGoO0BbfQDhSn8mmqHgVgq_65y-DnYonVvOBo0mIKFGEEI5rL_MDeeK762uuMR5l1O6peGx2SqRBk_9FIzYp96QD8zETRIOPcAYZV0b78/s200/7.jpg" width="199" /></a></div>
<br />
<br />
Pojechali w październiku do chrzestnej Tymka, do Warszawy. Miło spędziliśmy czas z ciocią, w dużej bawialni, próbując przełamać strach Emila do psów :) i w Centrum Kopernika. :) Bardzo udana wycieczka. Mimo, że spędziłam drogę do i z, wciśnięta między foteliki chłopaków, słuchając ich trajkotania. :D <br />
<br />
Poza tym ponownie odwiedziliśmy wystawę klocków lego. Naciągacze nie wyszli z pustymi rękoma. ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzE7_a6qty6IP7j2-Lxvev-Oi3qLXrd6FcRrnMpirE7FU-wV9MIMIJb01BYiH-xIyrv0GPWxuwkIOn8Josyee1WpSCkqSK1Sh0yHBDrqS_qrV-H5XDV4yp3YQOpjUbZREawiOR4rg96YtP/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="198" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzE7_a6qty6IP7j2-Lxvev-Oi3qLXrd6FcRrnMpirE7FU-wV9MIMIJb01BYiH-xIyrv0GPWxuwkIOn8Josyee1WpSCkqSK1Sh0yHBDrqS_qrV-H5XDV4yp3YQOpjUbZREawiOR4rg96YtP/s200/5.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Zaliczyli swoje pierwsze wyjścia do kina. Mniej lub bardziej udane.<br />
Tymek w wakacje był z ciocią Paulina na Minionkach - i tutaj nawet w porządku.<br />
Niestety, kolejne wyjście do kina, na Dobrego Dinozaura, było strasznym niewypałem. Padło na te bajkę, ponieważ Tymka grupa była na niej parę dni temu, a on nie poszedł. Br, straszna bajka, z przerażeniem sama ja oglądałam, a co dopiero dzieci. Wyszliśmy po 30 minutach. Cóż, Emilek będzie miał jeszcze szansę obejrzeń coś dłużej. ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFfRdKXph51O2HNCH-6LKEF6a63RORNXmJv2_hZxYqF5fZYwVIRIMG1I59j6FIig0FnA05X7jQFxyPQH6f2GQ53tBGcIwFRpIHXe4Pg4nP27hxqX03qPDFZBwzsGuJGx2zo9U01_hOvknZ/s1600/14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFfRdKXph51O2HNCH-6LKEF6a63RORNXmJv2_hZxYqF5fZYwVIRIMG1I59j6FIig0FnA05X7jQFxyPQH6f2GQ53tBGcIwFRpIHXe4Pg4nP27hxqX03qPDFZBwzsGuJGx2zo9U01_hOvknZ/s200/14.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipS9Xg0LZLsaMBt86LRnbGRTlomi4ImRRyj_nKyz5805UAI51ooOzTcdEPmpU-ne_foAoBtMFUsEM8eYfMxwK4fK-g8VrN6JfietCjD2Q0LeuWx8FcMJTV0BAv0bLeG-L0sLMcd99gelYz/s1600/31.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipS9Xg0LZLsaMBt86LRnbGRTlomi4ImRRyj_nKyz5805UAI51ooOzTcdEPmpU-ne_foAoBtMFUsEM8eYfMxwK4fK-g8VrN6JfietCjD2Q0LeuWx8FcMJTV0BAv0bLeG-L0sLMcd99gelYz/s200/31.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<br />
Pojechaliśmy dwa razy do znajomych w góry. Za pierwszym razem zaliczyliśmy kolejkę. Za drugim razem już własnonożne :) wspinanie się po górach. Jestem z nich dumna, dali sami radę, bez wnoszenia na rękach, marudzenia, że bolą nogi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJGuibQd9KE2rza0Z_4QXy0_S1piDZ7u52c5DxikhzDG-PLYCNsVJQhp3Us08x4NDFMKheF5UfIeR9ewBppxnwer48NGnAHUb_1P39ZxKWQhCrfDlQfjnFfERlpTgwQuUhMWPzfXXxwqLu/s1600/16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJGuibQd9KE2rza0Z_4QXy0_S1piDZ7u52c5DxikhzDG-PLYCNsVJQhp3Us08x4NDFMKheF5UfIeR9ewBppxnwer48NGnAHUb_1P39ZxKWQhCrfDlQfjnFfERlpTgwQuUhMWPzfXXxwqLu/s200/16.jpg" width="199" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijM9Vu3rgzpu94VcwJdL6jVrF1L-EDyIrm5oxdcP2fRa7mDzsx9NtRDN6vNW_3dk0_y0i9tZnqLjuY9zszpMhl3Pk1g6Mnr-T5xVYfWz1StTUmI1gNkCEaoBydPu1mBm1bsJcnD0ld9OJh/s1600/21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijM9Vu3rgzpu94VcwJdL6jVrF1L-EDyIrm5oxdcP2fRa7mDzsx9NtRDN6vNW_3dk0_y0i9tZnqLjuY9zszpMhl3Pk1g6Mnr-T5xVYfWz1StTUmI1gNkCEaoBydPu1mBm1bsJcnD0ld9OJh/s200/21.jpg" width="196" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Dla nas, rodziców, ten rok był bardzo, bardzo intensywny. Jak zapytałam przed chwilą A., co się wydarzyło w tym roku, żeby niczego nie pominąć, trafnie podsumował: a co się nie wydarzyło! Dokładnie!<br />
<br />
Zaliczyliśmy dwa świetne koncerty. Pierwszy to XXXlecie zespołu Hunter. Zobaczyć ich i Jelonka na żywo - niesamowite! Mimo, że średnia wieku wynosiła jakieś 16 lat, bawiliśmy się przednio. Jak za starych, niedzieciatych czasów, kiedy na koncertach bywaliśmy co chwilę. W glanach. Pogując. Oł je. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzrEZPs8_Z-MDYVLMV5pNkz2kC0LGSw4o1IuZG5P1Bjow7UqbDmcJAq5oQS21zfqUk9dOySONoNx16o_7_Hy83-Zy-MhFL__BpiM3zpsvWZKz_Jq4W4E_8YgOpqhNQorM-X_QarceGL4Ho/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzrEZPs8_Z-MDYVLMV5pNkz2kC0LGSw4o1IuZG5P1Bjow7UqbDmcJAq5oQS21zfqUk9dOySONoNx16o_7_Hy83-Zy-MhFL__BpiM3zpsvWZKz_Jq4W4E_8YgOpqhNQorM-X_QarceGL4Ho/s200/3.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
Skoro o "Oł je" mowa, to drugi koncert był na pewno o wiele, wiele, wiele efektowniejszy.<br />
Tym razem czekał nas i szwagra weekend w Warszawie. Bujały nami dźwięki AC/DC. Staruszki dożyły. Dopisały. Zrobiły na mnie dużo większe wrażenie niż rok wcześniej Metallica.<br />
Cholera, nie wierzyłam, że to powiem/napiszę/pomyślę! Było to niezapomniane przeżycie.<br />
Lipiec staje się miesiącem wielkich koncertów! W końcu czeka na nas w nowym roku Iron Maiden. :) A za rok to jakoś już zmusimy SOAD, żeby się w lipcu pojawił. ;) Byle nie na Narodowym! Błagam, nagłośnienie do d... :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK0VL27bYGMGvH6V4TbHSEJWSU2W9p-QjemJhTapVH4e9erDjsgDwmV1IzuHOtAZFaWBgHlYlEyYTKwViNMVQ_qhNFhpbFcsmFY6PjikdSQjwxInNhotDStGOmk1tQLw7Vwe5EkgAVwh7r/s1600/15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK0VL27bYGMGvH6V4TbHSEJWSU2W9p-QjemJhTapVH4e9erDjsgDwmV1IzuHOtAZFaWBgHlYlEyYTKwViNMVQ_qhNFhpbFcsmFY6PjikdSQjwxInNhotDStGOmk1tQLw7Vwe5EkgAVwh7r/s200/15.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Nie samą muzyką człowiek żyje. Był to dla nas mocno sportowy rok.<br />
Półtora roku męczącego trucia dupy szwagrowi (musiałam, znowu, sorry!), żeby w końcu się ruszył i proszę. Raz poszedł na trening, a teraz sam regularnie 2-3 razy w tygodniu ćwiczy crossfit.<br />
Efekty w sile i wyglądzie mówią same za siebie. Brawo. :)<br />
Pozmienialiśmy nawyki żywieniowe, przyzwyczailiśmy się do takiego jedzenia. Do kupowania tylko porządnych, zdrowych produktów. A. na moja prośbę gotuje mi prawie codziennie na kolację zapiekankę makaronową. Jest najlepsza, nic jej jeszcze nie pobiło, co jadłam do tej pory. :) Nie znudzi mi się.<br />
Odkąd A. zmienił dietę, zaczął się ruszać, przestał chorować.<br />
Ten rok był też więc zdrowy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKfv_NPB1p12zB7gwI3-CmInWl-7zVWf-KAICI8zzxvozkR8iqDZ6XWUNnUE1xNd1lHrf0MpQ63PSAdwOzTQWhahQEBfSVk-brsLrzvHaOEsMFl6zTZL2BfrwfEeW9qqb8OeJsNb-Q3W_T/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKfv_NPB1p12zB7gwI3-CmInWl-7zVWf-KAICI8zzxvozkR8iqDZ6XWUNnUE1xNd1lHrf0MpQ63PSAdwOzTQWhahQEBfSVk-brsLrzvHaOEsMFl6zTZL2BfrwfEeW9qqb8OeJsNb-Q3W_T/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="194" /></a></div>
<br />
Wzięliśmy dwukrotnie udział, ekipą <i>Run, Gizmo run! </i>w Runmageddonie (Myślenice i Zabrze). I tutaj tez nie mówimy koniec, bo w kwietniu szykuje się nocny bieg, który korci, oj korci...<br />
Naprawdę warto to przeżyć! <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6UdJW_7NhTHG3d0yP-G7bgeVTzDmVlpw1RyELVVPlt-ROOTHJxVUdWtMyCecVBwJxr0D_8-K9aYyI9Y-MuAtOhdvyKtl0AkneLBreL4X9W5LH2fkVrX20aAl9sbARMwc3sAK5zzTYfMcs/s1600/13.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="133" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6UdJW_7NhTHG3d0yP-G7bgeVTzDmVlpw1RyELVVPlt-ROOTHJxVUdWtMyCecVBwJxr0D_8-K9aYyI9Y-MuAtOhdvyKtl0AkneLBreL4X9W5LH2fkVrX20aAl9sbARMwc3sAK5zzTYfMcs/s200/13.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTVo0ZxSM-noIge-22lDnR9ZGFMiL6nHY7kYUTV96p1uCDZjaYygbE6W_bGBi8_7ETY7jzWJ3072jSIf6wdksCLMedfDm0Y2pMGDylD8N0VqcWrF4r8MmC3BvJ9Ew7b-kwqQWBlfBL6tHw/s1600/23.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTVo0ZxSM-noIge-22lDnR9ZGFMiL6nHY7kYUTV96p1uCDZjaYygbE6W_bGBi8_7ETY7jzWJ3072jSIf6wdksCLMedfDm0Y2pMGDylD8N0VqcWrF4r8MmC3BvJ9Ew7b-kwqQWBlfBL6tHw/s200/23.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMPDZ-DraGbk1uIUJGCaKP_wykzQsPP74YP_jF1EZOrjyqRwzsShrVmyUp6u0hnEdp2lFftP4uDhB4Yc4ug7YxHUlPxPJvPbbMs5wguJ5HOECfzmaRZlSQC9OrLBo0sc-CL12JVcWOyKf/s1600/24.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMPDZ-DraGbk1uIUJGCaKP_wykzQsPP74YP_jF1EZOrjyqRwzsShrVmyUp6u0hnEdp2lFftP4uDhB4Yc4ug7YxHUlPxPJvPbbMs5wguJ5HOECfzmaRZlSQC9OrLBo0sc-CL12JVcWOyKf/s200/24.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw62qaNxWxuv2b3JSpDKKFDSoy40PJD9ICVf3FOfyfJpzHUSgsRz8YRofjJyCZ2QAGZzBIr8w1XwEqlX7Y8QfqZgbDqIBIiWbdbA8j-ot-U0wyubKZoK9waSNaovSkdJxFEGa-YJgp6QpX/s1600/25.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw62qaNxWxuv2b3JSpDKKFDSoy40PJD9ICVf3FOfyfJpzHUSgsRz8YRofjJyCZ2QAGZzBIr8w1XwEqlX7Y8QfqZgbDqIBIiWbdbA8j-ot-U0wyubKZoK9waSNaovSkdJxFEGa-YJgp6QpX/s200/25.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
Pobiegliśmy też w Halloweenowym biegu. Emil trochę się naszych twarzy wystraszył. :p<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHm6ZCiv0zOltXhX2IX7HI_n_q8P9fn2YF8AdNe7qHurybnIHbcYrlcmwHNw1fbl6_MAwV-RZqyRz01hrSra4eFSW1XHpRMtMVpcO-NBwZ-VRCgqjcxR2JrlRtx0HEwsZ-uofWaAZ6iw6v/s1600/26.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHm6ZCiv0zOltXhX2IX7HI_n_q8P9fn2YF8AdNe7qHurybnIHbcYrlcmwHNw1fbl6_MAwV-RZqyRz01hrSra4eFSW1XHpRMtMVpcO-NBwZ-VRCgqjcxR2JrlRtx0HEwsZ-uofWaAZ6iw6v/s200/26.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
W ruchu cały czas. Udało mi się przebiec swoje pierwsze 12km bez zatrzymania! :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlTKsZhjx0LYeqfAgoMzVYUgSTDDEiUpSL52V6Zep7mR8y0N5A5sK6OvtfH1grpbmRTxN6aZ1b1l8x7S_u14DJF_sQQqZjo9Td_E1XJLItJRMonv44wPUH3qe_61Td72HsrCAN1jtiYlof/s1600/9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlTKsZhjx0LYeqfAgoMzVYUgSTDDEiUpSL52V6Zep7mR8y0N5A5sK6OvtfH1grpbmRTxN6aZ1b1l8x7S_u14DJF_sQQqZjo9Td_E1XJLItJRMonv44wPUH3qe_61Td72HsrCAN1jtiYlof/s200/9.jpg" width="197" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ_Egidb7eXrHgxsGYAPTedkvew1i4SlTdpT3AQIo8fy0Vxf9-k-81umb-Bz6QhzQ0p9EiJFLr3IRehOkPRVi6BzbzsQSrg5QsJK7P2sBCHEZjjPWNu-4yuCz_LiD0kcCJvrxGBPoDvhO7/s1600/28.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ_Egidb7eXrHgxsGYAPTedkvew1i4SlTdpT3AQIo8fy0Vxf9-k-81umb-Bz6QhzQ0p9EiJFLr3IRehOkPRVi6BzbzsQSrg5QsJK7P2sBCHEZjjPWNu-4yuCz_LiD0kcCJvrxGBPoDvhO7/s200/28.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb7d4TN-5_KvtE73Cyo_D0KCcvYDzX142v66xE12_JIsRND3bSeg2DC8xq0veU8HMcNK0IfG-rjqMBnwC63bq6noQ67tv1rZypPqZ1Wve6IWZKGpS1f9asqeQVLcl70XFvZvqk0B2EtQda/s1600/34.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="190" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb7d4TN-5_KvtE73Cyo_D0KCcvYDzX142v66xE12_JIsRND3bSeg2DC8xq0veU8HMcNK0IfG-rjqMBnwC63bq6noQ67tv1rZypPqZ1Wve6IWZKGpS1f9asqeQVLcl70XFvZvqk0B2EtQda/s200/34.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Przy okazji ruchu. Moja miłość największa, ta na czterech kółkach, nie dożyła pełnoletności. Tak się starała, a umarła kilka miesięcy przed. Zrobiła to z klasą. Nie narażając mnie na niebezpieczeństwo na drodze. Po prostu nie odpaliła pod pracą. Utrudniła mi na jakiś czas życie, ale potem z odsieczą przyszedł dobry duszek i dalej jestem mobilna. Póki nie zabierze. hue hue :P<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ_JISN3fZ-ML9waqAmpYNjCo1dAsVt4Zh2ryNiIsGnURmHSHsUAJbMkmjvoAJONxJR3MLOA4GZRncdiI0VztADPuAkFt3AS5EUojlpRz22eNYlf1wUpZuYWe32oYkeips-63lKo9gMLZ1/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="196" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ_JISN3fZ-ML9waqAmpYNjCo1dAsVt4Zh2ryNiIsGnURmHSHsUAJbMkmjvoAJONxJR3MLOA4GZRncdiI0VztADPuAkFt3AS5EUojlpRz22eNYlf1wUpZuYWe32oYkeips-63lKo9gMLZ1/s200/4.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
No i idąc dalej tą ścieżką, dojdziemy do Złombola 2015. Tym razem do ekipy szwagra doszedł A. i razem pojechali powspinać się z kilkoma setkami innych pojazdów z PRL, po serpentynach w Alpach. Dotarli. Bezpiecznie. Wrócili. Chcą jeszcze.<br />
Jak dzieci. ;)<br />
(szkoda, że to zgody kolejny raz nie wyrażę!:D) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpq2nb4qJPZslLlyuLvJiFx8xfaqLL9iyAowezdDpLzDqHge-RGPosX37sBD7yPM6Poj_FUeSYFYQWVKMLiaBNsX3nVNQzPRZ1-EmtbyVF7rlIXLTnXjjxeFChLClaJza4aADWgtGzi0rd/s1600/19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpq2nb4qJPZslLlyuLvJiFx8xfaqLL9iyAowezdDpLzDqHge-RGPosX37sBD7yPM6Poj_FUeSYFYQWVKMLiaBNsX3nVNQzPRZ1-EmtbyVF7rlIXLTnXjjxeFChLClaJza4aADWgtGzi0rd/s200/19.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqfRhyphenhyphenkVZhzP4hcMHh4njoXvAP8zrzwoJjwgcHaNnOXqwYcFrLwxCSYKy6mw7gLN815PkoTa2ZjNVNaIK2ztvLLYFNgvdkacz6gjd9XLbi4RZY-mKFBhvmuqgqO7juij7oIsAkXuE2l9As/s1600/20.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="193" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqfRhyphenhyphenkVZhzP4hcMHh4njoXvAP8zrzwoJjwgcHaNnOXqwYcFrLwxCSYKy6mw7gLN815PkoTa2ZjNVNaIK2ztvLLYFNgvdkacz6gjd9XLbi4RZY-mKFBhvmuqgqO7juij7oIsAkXuE2l9As/s200/20.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Wywiało nas też dwa razy na kabarety na żywo. Nigdy za dużo smiechu, prawda? :) W prezencie świątecznym dostaliśmy bilety na noc kabaretową w maju, więc czeka nas powtórka z rozrywki. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqbs0w_PZ_YnXj8ITw1JS0454eI5GZMWRoJ4lrAdORRZyjoOE6Bqjv7XgBr1oEyCqz91I7w3Tp-oCG3-YBlCMj3PESCtrmYIypT_YjYsYWy-4LLeOnDux3i558PXaSusrPeetj0meCJJq_/s1600/10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqbs0w_PZ_YnXj8ITw1JS0454eI5GZMWRoJ4lrAdORRZyjoOE6Bqjv7XgBr1oEyCqz91I7w3Tp-oCG3-YBlCMj3PESCtrmYIypT_YjYsYWy-4LLeOnDux3i558PXaSusrPeetj0meCJJq_/s200/10.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Nie może zabraknąć wzmianki o kolejnym misiowatym tatuażu. Z okazji 18 urodzin mojej malutkiej siostrzyczki :), zrobiłyśmy sobie ten sam wzór. Na ręce. W grudniu byłam umówiona na opatulenie go kwiatami, żeby ciepło mu było i żeby rękaw się dalej robił. :) Ale przeniosłam wizytę. Kwestia czasu, wiadomo. Jak się zacznie, to póki na płótnie jest miejsce, będą i malowidła. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4opwOV6Q_7Ajwm3lK3aeBnvpNwM_6SuW9iJFUsmMW9-vkkjOy6SMTma4PRLmSyoa29dUrN7k5qXUsfzLOnrtalQWZZ5OY4iLMW6JSprbw1pWjNMbMuB53-7A7I_J2KVAEe20hl0NYoqaA/s1600/17.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4opwOV6Q_7Ajwm3lK3aeBnvpNwM_6SuW9iJFUsmMW9-vkkjOy6SMTma4PRLmSyoa29dUrN7k5qXUsfzLOnrtalQWZZ5OY4iLMW6JSprbw1pWjNMbMuB53-7A7I_J2KVAEe20hl0NYoqaA/s200/17.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMUTesLnSaPTzNIgErjlNqMCXr-STid891tDP58VgdCpfof9XiE-k67HTWG9PPVpEydnL6siNutZFZHIxEoa2LgPZFQoE9fcPurz25yLzhl26wI7Bz0MjrFbzX7fCLxgp5k7zL1zvJLX-u/s1600/18.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMUTesLnSaPTzNIgErjlNqMCXr-STid891tDP58VgdCpfof9XiE-k67HTWG9PPVpEydnL6siNutZFZHIxEoa2LgPZFQoE9fcPurz25yLzhl26wI7Bz0MjrFbzX7fCLxgp5k7zL1zvJLX-u/s200/18.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
W relacjach międzyludzkich też zmiany nastąpiły. W odstawkę poszli egoistyczne, toksyczne osoby. Ich miejsce zajęły osoby naprawdę warte uwagi. W tym roku żyło się więc dobrze i w przyjaźni. Większej, bądź mniejszej, ale jednak wartej uwagi i czasu. :)<br />
<br />
Z mniejszych, aczkolwiek dla mnie istotnych zmian, wyremontowaliśmy kuchnię. Zrobiła się zwyczajnie piękna! I taka idealna! :) Ekipa jaką wybraliśmy do zrobienia mebli na wymiar, okazała się strzałem w dziesiątkę. Szybko, sprawnie, idealnie. Wszystko na tip top, a efekt - wow. ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSGdL6F1iN0tqrKYKDNPwBcpZGfxcv0_OMPp-SyY-TlsU0scd3kM91L-D1z_NVl_wES8Iqul07EE_G7WmHIaLV9dfypCW02hPoAYA6eA-X_xoib6HN1w5eP3jEzGLZhmTCk5PUAiePrxdM/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSGdL6F1iN0tqrKYKDNPwBcpZGfxcv0_OMPp-SyY-TlsU0scd3kM91L-D1z_NVl_wES8Iqul07EE_G7WmHIaLV9dfypCW02hPoAYA6eA-X_xoib6HN1w5eP3jEzGLZhmTCk5PUAiePrxdM/s200/6.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3oALD2alUEUxnsmsse6Qv4aWL2RUCJh0ngyxctCTNM-Brrtr4qQXxZFSvMUwLB8AVhfsRUBllNd38GV_kwG4Q6ExXo1m3INaQAymcb5HJPvcSOGCVI0zoVr2EljvuhVBSldinabjREXxg/s1600/8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3oALD2alUEUxnsmsse6Qv4aWL2RUCJh0ngyxctCTNM-Brrtr4qQXxZFSvMUwLB8AVhfsRUBllNd38GV_kwG4Q6ExXo1m3INaQAymcb5HJPvcSOGCVI0zoVr2EljvuhVBSldinabjREXxg/s200/8.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<br />
Z postanowień - niestety, nie udało mi się przeczytać 52 książek, zatrzymałam się na około 40. :)<br />
Za to pobiłam rekord w zakupie i czytaniu książek chłopakom. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPRblrLp8PFUtCMmZLRXvjrXsiSNErnnIQoDAWCUcxnzoYyWX7Hdut-JYEhcEzI3V81oupkLOZtPYRPG1bu3UkzrI_bE_9mdPtYtzsTkTPzhGx9xN0ntK9Cq2miwG9K_ODm3IuPou7ukvT/s1600/35.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPRblrLp8PFUtCMmZLRXvjrXsiSNErnnIQoDAWCUcxnzoYyWX7Hdut-JYEhcEzI3V81oupkLOZtPYRPG1bu3UkzrI_bE_9mdPtYtzsTkTPzhGx9xN0ntK9Cq2miwG9K_ODm3IuPou7ukvT/s200/35.jpg" width="199" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1St6lNJ0I-RF1TF1ahEsvm0QIYUTdlnuy1p_L3XPTcZmg61M3FrkCvLh6DShz4id5CxMTSfhaVmreGmus39xAzDGJ3001VrQ2dVYuW-gCmRHaTAEWi3CXze8OnCh0WGDT5GFSOVJPz0g9/s1600/36.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1St6lNJ0I-RF1TF1ahEsvm0QIYUTdlnuy1p_L3XPTcZmg61M3FrkCvLh6DShz4id5CxMTSfhaVmreGmus39xAzDGJ3001VrQ2dVYuW-gCmRHaTAEWi3CXze8OnCh0WGDT5GFSOVJPz0g9/s200/36.jpg" width="197" /></a></div>
<br />
<br />
Miałam niezwykłą sesję zdjęciową, dzięki której mogłam przez chwilę poczuć się piękna... :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOQ1NAGu4q75NVp-sKijm2sDUNkYmAq-VMIPU_mvPuKP0rx2xxyB7RuJdBUmX4AxUqWCkMHsOERPS0JsIgQYC-tlvPHFr-9tTkZAk-DQdHjfIfb4AyXkuk_-9Xt6iMe_mdNgLQGI5uBvrZ/s1600/29.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="149" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOQ1NAGu4q75NVp-sKijm2sDUNkYmAq-VMIPU_mvPuKP0rx2xxyB7RuJdBUmX4AxUqWCkMHsOERPS0JsIgQYC-tlvPHFr-9tTkZAk-DQdHjfIfb4AyXkuk_-9Xt6iMe_mdNgLQGI5uBvrZ/s200/29.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheHJc698xQb_l1-4Q9FqdIXPay8OZu7h8GwUBLWAXRem3MVDHdNIScKqxeaSOiy_Em3e2wlPnlbo0Jd3Rnt3gLciZVLGrAVH_CRz4C1qUg4GIGlRBmNKIaBZzGEoNlIPBc-pamRvZAsOU9/s1600/30.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="141" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheHJc698xQb_l1-4Q9FqdIXPay8OZu7h8GwUBLWAXRem3MVDHdNIScKqxeaSOiy_Em3e2wlPnlbo0Jd3Rnt3gLciZVLGrAVH_CRz4C1qUg4GIGlRBmNKIaBZzGEoNlIPBc-pamRvZAsOU9/s200/30.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Na koniec największe zmiany, jakie u nas nastąpiły. Praca.<br />
A. najpierw zmienił lokalizację na Bieruń. Dojazdy jednak stanowiły duży problem. I czasowy i kasowy. Niedługo po tym zmienił wiec całkowicie pracę. Tuż obok domu. Praca daje mu dużo więcej możliwości, może się spełniać.<br />
Ja w tym roku trochę wędrowałam z miejsca w miejsce, aż w końcu osiadłam w miejscu, gdzie jest mi dobrze. Początkowo kosztowało mnie to trochę nerwów, ale po uodpornieniu się, jestem bardzo zadowolona. :)<br />
Wyszło nam to zdecydowanie na lepsze. Obojgu.<br />
Mimo, że zmiany były dość odważne, oboje rzuciliśmy się w nieznane wody, do nowych firm, na okresy próbne. Ale było warto. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoxg9N7Bf5U1nT1xrttUdAQJkFvPDWjVvSO9NUBYHe9kah_udnQI6IVUst1E10mbAhPhWulwL4IcEBNqraT_fRTvhKLsZA7-PYBAkNRVH8UAPJjVtV6TqqwujLhlDUW9KB6g3Qd_43QzfQ/s1600/32.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoxg9N7Bf5U1nT1xrttUdAQJkFvPDWjVvSO9NUBYHe9kah_udnQI6IVUst1E10mbAhPhWulwL4IcEBNqraT_fRTvhKLsZA7-PYBAkNRVH8UAPJjVtV6TqqwujLhlDUW9KB6g3Qd_43QzfQ/s320/32.jpg" width="239" /></a></div>
<br />
<br />
Kurczę, wiecie co? To był świetny rok! Próbowaliśmy przypomnieć sobie, co poszło nie tak, ale poza zepsuciem się corsinki, którą zresztą opłakałam :), nie wydarzyło się nic złego...<br />
Oby kolejny był tak samo świetny!<br />
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-40749965551532854092015-12-16T10:25:00.003+01:002015-12-16T10:25:36.661+01:003 lata temu...<b>15.12.2012r. </b><br />
<br />
<span style="color: red;">g, 20:00</span><br />
<br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<br />
<i>Hehehe, całkiem to zabawne. Nie to, żebym była zdziwiona. Wczoraj tez były. A Emiś był bardzo ruchliwy dzisiaj, zupełnie jak Tymek dzień przed porodem. Ale to na pewno jeszcze nie teraz, jeszcze mamy 3 tygodnie...</i><br />
<br />
<br />
<span style="color: red;">g. 22:00</span><br />
<br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i><br /></i>
<i>Co pięć minut. Jednak się nie uspokaja. Wiem! Kąpiel! Tak jak polecają, jak po niej skurcze miną, to jeszcze nie ten czas! A przecież kąpiel z tym wielkim bebzonem to czysta rozkosz. Słoń wchodzący do wanny, a potem jeszcze muszący się z niej wygramolić. Dziwne, że jak wchodzę to się woda nie wylewa z wanny...</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 22:30</span><br />
<br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i><br /></i>
<i>Uhuhu. Nie mijają. Dalej regularnie co pięć minut. Trwają 30 sekund. No to spoko, jeszcze czas jest. Chociaż świadomość, że jestem sama w domu z Tymkiem, Artur wróci gdzieś za godzinę i na pewno nie ma telefonu przy sobie... oj!</i><br />
<br />
<b>16.12.2012r.</b><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 00:05</span><br />
<br />
<i>Ja: Zaczęło się chyba...</i><br />
<i>Artur: O! Spróbuj zasnąć, to na pewno trochę potrwa. Koło południa pewnie dopiero się rozkręci.</i><br />
<i><br /></i>
<i>Ok, śpijmy więc. Przecież to takie proste. Ściska Ci macicę z każdej strony, ale spoko kochanie, Ty zaśniesz na pewno.</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 02:00</span><br />
<br />
<i>Skurcz.<br />Skurcz.</i><br />
<i>Skurcz.</i><br />
<i><br /></i>
<i>Wow! Udało mi się zasnąć! Tylko teraz bardziej boli. :-) Ale może przejdzie, szkoda budzić Artura... Tak słodko śpi. W końcu może. Nic go nie boli. O, wystarczy spojrzeć na tę zrelaksowaną twarz. Ja Ci dam relaks.</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 03:00</span><br />
<br />
<i>Ja: Misiu...</i><br />
<i>A: (oczy jak pięć złotych) Już?!</i><br />
<i><br /></i>
<i>No dobra, trzeba wstać, pochodzić, bo leżeć z tym się już nie da. Nie dzwonię jeszcze po moją mamę, może się okazać, że skurcze miną... Na pewno miną. A jak zadzwonię, postawię wszystkich na nogi, potem mi głupio będzie, a mały i tak pewnie wyskoczy na wigilię. Żebym się nie zdążyła najeść.</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 4:30</span><br />
<br />
<i>Ok. Może jednak zadzwonię. W sumie boli jakby bardziej i jakby częściej. A mój worek owodniowy, grubości worka bokserskiego, nie ma szans pęknąć, więc może lepiej nie zwlekać...?</i><br />
<i><br /></i>
<i>Tata: (zaspany) słucham</i><br />
<i>Ja: No cześć, daj mamę, bo chyba się zaczęło</i><br />
<i>(w tle)</i><br />
<i>Mama: co się dzieje? Już? który dzisiaj? 16? WIEDZIAŁAM!</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 5:30 </span><br />
<br />
<i>No dobra, chociaż tyle, że po szybkiej rozmowie z Arturem, wybraliśmy szpital. Dziwne to, jechać rodzić, a nie wiedzieć gdzie.</i><br />
<i>I proszę. Porodóweczka. Głupia ankieta, w której i tak się na wszystko zgodzę (ja naiwna), potem szybciutko wskakuję w uroczą koszulę szpitalną i jazda do badania.</i><br />
<i>4cm.</i><br />
<i>No dobra. Może jednak rodzę?</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 8:00</span><br />
<span style="color: red;"><br /></span>
<i>8cm</i>.<br />
<br />
<i>Jak to możliwe, że kobiety rodzą same?! Nie ma to jak kochające dłonie masujące lędźwia... Obok których leży telefon komórkowy z minutnikiem i ten słodki głos, kochanego mężczyzny, mówiący Ci:</i><br />
<i><br /></i>
<i>- Przygotuj się, zaraz skurcz!</i><br />
<i><br /></i>
<i>Dzięki kochanie. Potrzebuję tego strasznie, Skurcze co 2 minuty, trwające minutę, nie zdążę odpocząć, a Ty mi już każesz się szykować na kolejny... Gdzie ten czas oczekiwania, gdzie ta niewiadoma?!</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 10:05</span><br />
<br />
<i>Ok. No to mamy dziesiąteczkę. Czas na zabawę. Przemy!</i><br />
<br />
<span style="color: red;">g. 10.10</span><br />
<br />
<i>To już? Tak szybko? Tak prosto? To On? Mój malutki... Uśmiechnij się do Tatusia!</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrr9YokNbkjinw1-F8f_om2J0rbDvEBjWEYYNLSWCpSjdQxZPiQFmozxwjmDnPUC6_XOsLL-rVgzjF4TSrpmqaguf9mYsoC3gC2nhPg95pLynH9e94BQTw7fQ_PXcrnpdLOsWS9dN3P9er/s1600/293245.M.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrr9YokNbkjinw1-F8f_om2J0rbDvEBjWEYYNLSWCpSjdQxZPiQFmozxwjmDnPUC6_XOsLL-rVgzjF4TSrpmqaguf9mYsoC3gC2nhPg95pLynH9e94BQTw7fQ_PXcrnpdLOsWS9dN3P9er/s640/293245.M.jpg" width="640" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA-LSfkU_Y-Tp22X3LMfoywOtrCGN2Kb99nYcaUMvwvSrzljiYAq41hVkmPhWjIFWSd1usbH13Sa-KZoJRG7xGEc46KK5FjQ04EGGqxnrFJ9CJ0gF5QCGztXKcl9ZpFvfbnFhy07sBm_pm/s1600/293248.L.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA-LSfkU_Y-Tp22X3LMfoywOtrCGN2Kb99nYcaUMvwvSrzljiYAq41hVkmPhWjIFWSd1usbH13Sa-KZoJRG7xGEc46KK5FjQ04EGGqxnrFJ9CJ0gF5QCGztXKcl9ZpFvfbnFhy07sBm_pm/s640/293248.L.jpg" width="640" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUb3STIpBV56qFi070zz742dzf1CqSRTjPuRzdkWNIl-P4voJrcBakrco0G8k6W93lTx0cC3nb69ElgTOOm9Plz1EeZXpIqsm6esSLsMcKbv6S5tLXiG0v4me8lZJaa6JAq2AxdLQ0_DdW/s1600/293257.M.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUb3STIpBV56qFi070zz742dzf1CqSRTjPuRzdkWNIl-P4voJrcBakrco0G8k6W93lTx0cC3nb69ElgTOOm9Plz1EeZXpIqsm6esSLsMcKbv6S5tLXiG0v4me8lZJaa6JAq2AxdLQ0_DdW/s640/293257.M.jpg" width="640" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_6iV9h_4ZVMVkwmBiVn3B-AmZWFlzGaqUw_MVBGxwZYUzfW_QSyYggtbhGw1YM6b6pJ9joGX6WPhnQJdEj0jRekxEj9gzF0tohPQucGQPDVZVWLVD8d5WATS_19zE-U2Ueanc3q_U8ama/s1600/293265.L.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_6iV9h_4ZVMVkwmBiVn3B-AmZWFlzGaqUw_MVBGxwZYUzfW_QSyYggtbhGw1YM6b6pJ9joGX6WPhnQJdEj0jRekxEj9gzF0tohPQucGQPDVZVWLVD8d5WATS_19zE-U2Ueanc3q_U8ama/s640/293265.L.jpg" width="640" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaej_u2wKPZxEJY_du5-WvgJz9H88jfl4HI8qF7AdV1NtEsGMnGXy6kIhlyBEbSuUahCWhyQcSU-OTmajG0FJXS5ubwPKRIsHw_Btu-pvW86NL5QK5EZAQ_L-E52jZ5rGsy9O_bluLJOij/s1600/297263.M.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaej_u2wKPZxEJY_du5-WvgJz9H88jfl4HI8qF7AdV1NtEsGMnGXy6kIhlyBEbSuUahCWhyQcSU-OTmajG0FJXS5ubwPKRIsHw_Btu-pvW86NL5QK5EZAQ_L-E52jZ5rGsy9O_bluLJOij/s640/297263.M.jpg" width="424" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOmgK4YF0pEozgCHTZyPaWS0A5tWE8ObAh7v8DnPFDXHFWOKLDRD0Yie-jen3YkSPkChmcxGdvj2HWZ0Uy4yqwn1ijG1zP2xXmqW3Gno-ITOr8_FFwSU9QAaGBA_z3jx6WYj27qzpjwOvI/s1600/299546.M.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOmgK4YF0pEozgCHTZyPaWS0A5tWE8ObAh7v8DnPFDXHFWOKLDRD0Yie-jen3YkSPkChmcxGdvj2HWZ0Uy4yqwn1ijG1zP2xXmqW3Gno-ITOr8_FFwSU9QAaGBA_z3jx6WYj27qzpjwOvI/s640/299546.M.jpg" width="640" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1LQleMtsVl3ElFRHXH6hs-zBlYahaZmNl8JdbsdZSnfIPmjBCSGe7URuZW2OKq6_DqRkwZpVPTMqFnbTQOB4Tgrmr4wT8bU61fCJ0byMd40xiy4oc3UerHMUP-cPsQJKmraIuze__EhaH/s1600/303509.L.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1LQleMtsVl3ElFRHXH6hs-zBlYahaZmNl8JdbsdZSnfIPmjBCSGe7URuZW2OKq6_DqRkwZpVPTMqFnbTQOB4Tgrmr4wT8bU61fCJ0byMd40xiy4oc3UerHMUP-cPsQJKmraIuze__EhaH/s640/303509.L.jpg" width="426" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQOMY-u1Eh2o6RWy1NfdOCxQ1JplEcDxLhWS4wC_NRx1UvJ9_pyCyzhyphenhyphenkYRYmTh-gzZaqPPlKW5g4uRzQDE0w2LUe6MS-_v_Hfptl-HUsayEUrazITD8MlK0KrdGj-YD8swzNJnlLlOETu/s1600/309491.M.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQOMY-u1Eh2o6RWy1NfdOCxQ1JplEcDxLhWS4wC_NRx1UvJ9_pyCyzhyphenhyphenkYRYmTh-gzZaqPPlKW5g4uRzQDE0w2LUe6MS-_v_Hfptl-HUsayEUrazITD8MlK0KrdGj-YD8swzNJnlLlOETu/s640/309491.M.jpg" width="640" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw4SQAwy_ws17L9uxR-nJAk7Lm5qjaLd1cEZllsdjt9X7CnaDckMAoO1VQC6u0Ow-UgYwAbRFgu8tlAMxDJNnkmpK3s8CtomCr_VcSQu_nLbM5NtrJDTX2iCRvv7clyirgpxTa7rwNjYvB/s1600/320051.M.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw4SQAwy_ws17L9uxR-nJAk7Lm5qjaLd1cEZllsdjt9X7CnaDckMAoO1VQC6u0Ow-UgYwAbRFgu8tlAMxDJNnkmpK3s8CtomCr_VcSQu_nLbM5NtrJDTX2iCRvv7clyirgpxTa7rwNjYvB/s640/320051.M.jpg" width="424" /></a></i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwBzlHPjZtkCCK9MFi7SnC1nJLU0jcUNrTEXebVIri6ienwX3LidyweLEpQ_w71F-f5fpr7T9DOK0yba_lUIF5qw6hGWcW0uFkbTHTVxxbtxN4RtVmzhoi7wuhDxKeGzJgeL-QVFW_VpV1/s1600/351193.L.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwBzlHPjZtkCCK9MFi7SnC1nJLU0jcUNrTEXebVIri6ienwX3LidyweLEpQ_w71F-f5fpr7T9DOK0yba_lUIF5qw6hGWcW0uFkbTHTVxxbtxN4RtVmzhoi7wuhDxKeGzJgeL-QVFW_VpV1/s640/351193.L.jpg" width="426" /></a></i></div>
<br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRXdZaMRRalwKMAmYbof98sb6DpPmmSSVUbShn8aT8iM-PIhzuWjagBKsdGvKy2P6z1mR3wSqTu93w0msNLJc0-M3xc2NN8ykAXaXrn9qsfgP8qEROybPpSR_Kn691Xunyzqrb79Bj4e1-/s1600/IMG_9345.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRXdZaMRRalwKMAmYbof98sb6DpPmmSSVUbShn8aT8iM-PIhzuWjagBKsdGvKy2P6z1mR3wSqTu93w0msNLJc0-M3xc2NN8ykAXaXrn9qsfgP8qEROybPpSR_Kn691Xunyzqrb79Bj4e1-/s640/IMG_9345.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMli3M6k_OfvpEQr6Z9foaQ0UO_M8vgPFYFYRmJLlXMRohPdGd_jBlQm2jm9RkpNENvAPBWjmRKHrxyRlAEmyMLZBDml-0G-wqJ1dtdaDXsRrSC4GX0uXAa7alLbi6YEgU11c0_OY6-YMU/s1600/IMG_9375.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMli3M6k_OfvpEQr6Z9foaQ0UO_M8vgPFYFYRmJLlXMRohPdGd_jBlQm2jm9RkpNENvAPBWjmRKHrxyRlAEmyMLZBDml-0G-wqJ1dtdaDXsRrSC4GX0uXAa7alLbi6YEgU11c0_OY6-YMU/s640/IMG_9375.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Nie jestem jedynie pewna co do wszystkich godzin. Cała reszta jest w mojej głowie, jakby działo się to wczoraj! Przez cały ten czas miałam doskonały humor. Niesamowicie cieszyłam się z końca naszej drogi. Że poznam ten mały skarb z mojego brzucha. Miała się rozwiać ta ciekawość, jak on wygląda?Będzie podobny do Tymcia?<br />
<br />
Całą ciążę nie myślałam o porodzie. Wiedziałam, że jak zacznę, to będę się cholernie bała, po tym co przeżyłam podczas porodu Tymka.<br />
<br />
Emil od początku pokazywał, że jest inny niż brat.<br />
Ciąża przebiegała bez problemowo, poza jednym wybrykiem, gdzie musieliśmy badać moją krew pod względem chorób genetycznych. Wszystko przez to, że ciągle szybko biło mu serduszko.<br />
Ciąża minęła szybko, a poród okazał się zwyczajnie łatwy. Każdej kobiecie życzę, aby mogła to przeżyć.<br />
<br />
Moment narodzin Emila był magiczny. Był świadomy. Czułam wszystko. Tak jak powinna móc czuć każda kobieta.<br />
Po tym jak dostałam go brudnego na brzuch, przestało liczyć się wszystko inne. Był On. EMIL.<br />
Nasz mały cud.<br />
<br />
Emilu,<br />
Pierwszy rok Twojego życia też był inny niż Tymka.<br />
Ciąąąągle płakałeś. Caaaaały czas. Nerwus od początku. Wszystko Cię denerwowało.<br />
Tymek uczył się chodzić ze szczęściem wymalowanym na twarzy. Był z siebie mega dumny.<br />
A Ty wściekałeś się przy każdym upadku.<br />
Drugi rok Twojego życia nie był wcale łatwiejszy. Uczyłeś nas cierpliwości i reagowania zanim wybuchniesz, bo potem to już prze...igrane. :)<br />
Mimo to, cieszyliśmy się, że masz ten swój charakterek. Dobrze go mieć.<br />
Skończyłeś dwa latka i wszystko zaczęło się zmieniać. Zacząłeś gadać jak najęty, bardzo szybko, bardzo dużo i bardzo mądrze. Zrobiłeś się bardzo pogodny, zyskałeś trochę cierpliwości i spokoju.<br />
Niesamowite, że masz już skarbie 3 latka.<br />
Wstałeś uradowany, wrzuciłeś cukierasy do ozdobnej torebki z Carsów i w eleganckiej koszuli potuptałeś do przedszkola. Ten dzień będzie piękny. Tyle na niego czekałeś.<br />
<br />
Obiecujemy! :)<br />
<br />
A Ty, proszę, obiecaj, że się nie zmienisz. Bo jesteś, słoneczko, idealny!<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-73352515868598861982015-12-14T08:18:00.002+01:002015-12-14T08:18:29.119+01:00Świąteczne porządkiGrudzień.<br />
<br />
Ludzie biegają po sklepach w szale zakupów. Prezenty kupują jeszcze nie na szybko, ale to kwestia paru dni i kupować będą już co wpadnie w ich ręce, bez przemyślenia.<br />
No i biegają po domu ze ścierą i robią porządki świąteczne. Wszyscy, z każdej strony.<br />
Myją okna, piorą firanki, pościel. Ścierają kurze z każdego zakamarka. Myją wszystkie szafki w kuchni.<br />
<br />
Zapewne jesteś rodzicem, skoro mnie czytasz. Pewnie mamą.<br />
Może nawet mamą malucha. Albo kilku maluchów.<br />
Wiesz więc, że przy małych dzieciach wygląda to z lekka inaczej.<br />
Nie czekamy do świąt, aby nasze codziennie porządki nazwać "świątecznymi".<br />
<br />
Codziennie biegamy ze ścierą, bo coś się wylało.<br />
Kilka razy dziennie zamiatamy/odkurzamy, bo przecież jedzenie w jednym miejscu, przy stole, to wyższa szkoła jazdy dla naszych dzieci. A nawet jeśli jedzą w tym jednym miejscu, to i tak musimy latać z odkurzaczem dookoła niego. (Zazdrość tym co mają psy)<br />
Kurze zbierają się średnio trzy razy szybciej na naszych meblach niż u tych bezdzietnych.<br />
Ciekawe, powinno być wręcz przeciwnie, skoro kilkaset razy dziennie przebiega w ich pobliżu mały harpagan.<br />
Kuchnia błyszczy codziennie. Przynajmniej powinna, biorąc pod uwagę, że ciągle ją sprzątasz. Nie ma się co dziwić, przygotowujesz posiłki dla stada wygłodniałych mordek. Wiem, jak jest, wiem co myślisz. Nie zawsze chce się od razu sprzątać, przecież w ogóle wtedy byśmy z tej kuchni nie wychodzili. Tak więc po pewnym czasie trzeba tę kuchnię odgruzować. A to już w sumie generalne porządki.<br />
Łazienka. To tu wrzucasz setki ubrań walających się wszędzie. U nas jest to narożnik. To tu zrzuca się piżamę czy ubranie wieczorem. W lato to jeszcze pół biedy, jedno pranie po drugim, szybkie schnięcie na balkonie. Zadanie wykonane. Ale teraz? Nie zdąży wyschnąć jedno, a na podłodze czekają trzy kolejne prania. Jeśli masz dużą łazienkę, to Ci zazdroszczę. Jeśli nie, wiem co czujesz, kiedy ciuchy wysypują się z kosza na pranie, druga partia wysypuje się zaś z pralki. W końcu po podłodze jakoś się przemieszczać trzeba, wypadałoby ją zostawić względnie pustą.<br />
Ja marzę o taśmociągu z salonu do kuchni. A jak jest u Was? Może marzycie o teleporcie, który sam przetransportuje te wszystkie kubki do zmywarki tudzież zlewu?<br />
My mamy zmywarkę. Nie zazdrość, jeśli jej nie masz. Jeszcze nie wymyślili takiej co się sama załaduje i wyładuje.<br />
Przedpokój. Powinno być ok, prawda? Ta, jasne. Słodka naiwności, która slalomem musi pokonywać drogę z kuchni do pokoju, mijając stado małych, słodkich bucików. Jak się poszczęści to i trafi na walające się wszędzie kurtki i czapki.<br />
Ale to nic. To wszystko to nic. Dopóki nie wejdzie do pokoju dzieci,<br />
Walczysz ze sobą za każdym razem jak tam wchodzisz. Walczysz, aby nie być tym wiecznie zrzędzącym rodzicem, który ciągle powtarza "POSPRZĄTAJ SWÓJ POKÓJ!". No starasz się, wiem o tym. I jestem z Ciebie dumna, bo wiem, że czasami masz ochotę nałożyć szlaban na przebywanie w nim, a niech się nauczą, cholery jedne, że w syfie żyć się nie da!<br />
<br />
I nastaje wieczór. Mieszkanie błyszczy. Jest cudownie.<br />
Chociaż przez noc...<br />
<br />
;)<br />
<br />
Post z przymrużeniem oka. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM1d0pjFnYSKZqeYa0uBc_shrJsEyyXKLXamKuSjvSjSBRNtYrkWqX8BVYHvcGnmxE5ZG6SJscLfrjwWPFc3qzYPJ7l14gGM3DVJW0DKgD5g4vMUdCK76X11-zI7DEhMITS3pc0zE35BZe/s1600/1395372_563959303658920_2077295064_n.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM1d0pjFnYSKZqeYa0uBc_shrJsEyyXKLXamKuSjvSjSBRNtYrkWqX8BVYHvcGnmxE5ZG6SJscLfrjwWPFc3qzYPJ7l14gGM3DVJW0DKgD5g4vMUdCK76X11-zI7DEhMITS3pc0zE35BZe/s400/1395372_563959303658920_2077295064_n.png" width="400" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-20638324486994015832015-12-09T08:45:00.002+01:002015-12-09T08:45:31.405+01:00Tymek (tfu, Tymuś) mówiUkładamy puzzle z dinozaurami:<br />
Tymek: Dinozaury kiedyś żyły, wiesz? Tylko wybuchnął wulkan i wszystkie wyginęły. Zrobiły "BUM!" i zostały same kości!<br />
<br />
Wiadomo, grudzień...<br />
Ja: Będziemy się zaraz przebierać...<br />
Tymek:... Przybieżeli do Betlejem pasterze!<br />
<br />
Przybieżeli, przebierać, łotewer.<br />
<br />
Uczy się roli do jasełek, która brzmi tak:<br />
<i>Drżyjcie ludzie, jam jest Herod!</i><br />
<i>Jestem wielkim królem i mnie narodziny Pana nie cieszą w ogóle!</i><br />
<i>Po coś mały królu przybył do nas z nieba?</i><br />
<i>Ja tutaj króluje, Ciebie nam nie trzeba!</i><br />
<i><br /></i>
Pada więc magiczne pytanie: jak przybył z nieba? Na latającym dywanie?!<br />
Rola dobrana idealnie do temperamentu Tymka. :D<br />
Będzie pierwszym dzieckiem, którego nie dopuszczą do komunii. :P<br />
<br />
Naszło go na filozofowanie.<br />
Tymek: w czaszce mamy włosy, prawda?<br />
Ja: no nie...<br />
Tymek: ale zobacz (podnosi grzywkę do góry) widzisz?! (tonem znawcy), wychodzą z czaszki!<br />
<br />
Cały wolny czas spędza na walce z nami, że jest TYMUŚ, a nie TYMEK. Mówimy do niego w różny sposób, więc często pada też Tymek. Myślę, że po tych opierniczach jakie od niego za to dostajemy, szybko nauczymy się, że jest tym TYMUSIEM :P<br />
<br />
Drżyjcie więc wszyscy i miłego dnia! :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8CtZ2_k4gYp7iZgVJMmpxVrKpmflh98WNzeQPAh4MOshaweEwRWxYrQwKs1-F_MKukCve_MyyRTN1K4_q6j1qbml3kOosrVD9ci9ov2mxRLt1tGX2T_Oym7O4xlJ2VbQawuOXTev3LUHN/s1600/IMG_8989.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8CtZ2_k4gYp7iZgVJMmpxVrKpmflh98WNzeQPAh4MOshaweEwRWxYrQwKs1-F_MKukCve_MyyRTN1K4_q6j1qbml3kOosrVD9ci9ov2mxRLt1tGX2T_Oym7O4xlJ2VbQawuOXTev3LUHN/s400/IMG_8989.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-18857389169130397382015-11-24T13:14:00.001+01:002015-11-24T13:24:51.064+01:00Depresja jesienna<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Tymek po wejściu w piąty rok życia, wszedł w jakiś trudny dla siebie okres. Wszystko go drażni. Wszystko traktuje jak personalny atak na jego prywatne i osobiste "ja". Nerwus straszny, przy okazji dokucznik. Wykorzystuje np, to, że Emil nienawidzi, jak dotyka mu twarzy. Robi więc to na okrągło.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Wybucha płaczem o wszystko. Nie napisałabym, że z byle powodu, bo jak sami wiemy, dla nas powód może być błachy, dla niego wręcz przeciwnie.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">W chwilach zwątpienia przytulamy się i pocieszamy, chociaż tak naprawdę nie wiemy czemu znowu płacze.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">W chwilach, kiedy już nas to bawi, nabijamy się troszkę z Tatą, po cichu, na boku, jak to będzie wyglądało za 8-10 lat:</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Mama: "Mamo, bo mi się przedziałek ułożył na lewą a nie prawą stronę buuuu aaaaa"</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Tata: Nie, nie, to będzie: "maaamo, bo populacja pingwinów zmalała o dwa tysiące pięćset sztuk aaaaa buuu, a to wszystko przez globalne ocieplenieeeeee"</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;"><br /></span></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Do tego pogniewał się na ulubioną Panią w przedszkolu i komunikuje nam to codziennie. Na każdej płaszczyźnie więc, Tymek przechodzi depresję jesienną. ;)</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;"><br /></span></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Dla odmiany, bo zawsze tak jest, Emil zmienił się o 180st. Przestał praktycznie krzyczeć, płakać, wpadać w histerię. Teraz jak jest na nas zły, mówi prosto z mostu, że nas: nie lubi, nie kocha, że brzydcy jesteśmy i w ogóle w domyśle to chyba do d... :P</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;"><br /></span></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Mimo to, sto razy dziennie mówi, że nas kocha, że jesteśmy fajni. Całuje nas, przytula. Cały czas się śmieje, zajmuje sam sobą. W 60% czasu nas słucha. :P</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;"><br /></span></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Z drugiej zaś strony, już teraz pokazuje, że będziemy mieć ciężki żywot z nim. Diagnoza w której padło "nadaktywny ruchowo" jest trafiona w 100%. Pyskuje strasznie, ale ponoć dzieci, które pyskują, są świetnymi dorosłymi. :) Na każde nasze zdanie ma krótką odpowiedź: nie.</span></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Zrobił się bardzo asertywny. Aż za.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Empatyczny też. A to super!</span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Zmienili się obaj, choć nie do końca.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Tymek zawsze był wrażliwy i brał wszystko do siebie. Teraz po prostu się to nasiliło.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Emil od zawsze był pełen energii, miał swoje zdanie. U niego też się to po prostu nasiliło.</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Dzisiaj miałam wolne i zaplanowane coś na konkretną godzinę, wiec poszli do przedszkola. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Już się przyzwyczaiłam, że jesteśmy razem w domu... :)</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Aktualnie chłopcy żyją Mikołajem. Mamy za sobą rozmowę z Tymkiem, który przeżywał, że dostanie rózgę, wytłumaczyliśmy mu, że a nigdy w życiu :) i napisaliśmy listy do Mikołaja. Każdy z chłopców swój. Listy więc trzeba wysłać w świat, żeby Mikołaj do nas trafił z tym co trzeba. :)</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Jeszcze trochę i pojawi się u nas choinka. Jak co roku chcemy żeby była na urodziny Emisia... a to już niebawem, bo 16 grudnia. :)</span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Idę na pyszną jajecznicę z boczkiem i szczypiorkiem. Mam nadzieję, że narobiłam Wam smaka! ;) Dobranoc!</span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwwz2TN7JgO_y6LCmwTCyDmmlA2qLwMz8Sw3gn0J3DpKXqjEjmnQb2E5Nc6lIHECxqzM0a8k7ngxWQpL_716zuahlBlcQ7U1hl2UCbYhyphenhyphenl6qHORSpWZXrAWFz04dILNWjEPpobiBgxI1Xk/s1600/IMG_1983.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwwz2TN7JgO_y6LCmwTCyDmmlA2qLwMz8Sw3gn0J3DpKXqjEjmnQb2E5Nc6lIHECxqzM0a8k7ngxWQpL_716zuahlBlcQ7U1hl2UCbYhyphenhyphenl6qHORSpWZXrAWFz04dILNWjEPpobiBgxI1Xk/s400/IMG_1983.JPG" width="300" /></a></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVYj0M6ZGvgNQ7O9PsxiV9HkZHk4Yjh1DLxoBdEsa88Qj9o-pIit9lUBlgzXl3JVfkJ8_oK_bn86Lj9AX-rNANd6eZkL4joAssP_hnEN_f9kodrWFM4hYQBWx-NDalloKdeUaSIjKYQmPs/s1600/IMG_1969.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVYj0M6ZGvgNQ7O9PsxiV9HkZHk4Yjh1DLxoBdEsa88Qj9o-pIit9lUBlgzXl3JVfkJ8_oK_bn86Lj9AX-rNANd6eZkL4joAssP_hnEN_f9kodrWFM4hYQBWx-NDalloKdeUaSIjKYQmPs/s400/IMG_1969.JPG" width="300" /></a></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidLn-Pdeq5_HVHzSu8RGng8OH5AGop7b0nhzrYPpsl1Br6AdDst4igp2oLjxMvyK-ffRjKwjqWYvxRk7OjuiBPpEtlxpLUFHHiPG5svuMkXFM7sErRkdZSY26JefORr2gSU23alDSUlh0D/s1600/IMG_1968.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidLn-Pdeq5_HVHzSu8RGng8OH5AGop7b0nhzrYPpsl1Br6AdDst4igp2oLjxMvyK-ffRjKwjqWYvxRk7OjuiBPpEtlxpLUFHHiPG5svuMkXFM7sErRkdZSY26JefORr2gSU23alDSUlh0D/s400/IMG_1968.JPG" width="300" /></a></span></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-57123776280692114702015-11-13T18:26:00.001+01:002015-11-13T18:26:26.383+01:00Listopad<i>M. specjalnie dla Ciebie, piszę. Za piękne zdjęcie F. i E. ;)</i><br />
<br />
Nie narzekamy na nudę. Na nadmiar wolnego czasu. W ogóle nie narzekamy. Bo nie mamy na to czasu. :)<br />
Ze względu na duże zmiany, jakie przyniosła nam jesień, staramy się wolne chwile wykorzystywać na maksa, spędzamy ten czas razem.<br />
Pracuję po 12h, więc mam te kilka dni w tygodniu wolne, często kosztem weekendu, czy samej soboty w pracy.<br />
Uschłabym z tęsknoty za chłopcami, więc nadrabiam w inny sposób. Kiedy mam wolne, robimy sobie wagary.<br />
W tym tygodniu na przykład, w przedszkolu byli w poniedziałek i dzisiaj, w piątek. :)<br />
I znowu dwa dni wolne, a jak dobrze pójdzie to do przedszkola dopiero w środę. Tacy to pożyją, no nie? :) (w sumie to ja też;))<br />
<br />
Bycząc się w domu, wspieramy sensorycznie Emila, gdyż leży to i kwiczy u niego. ;) Nie lubimy jak leży i kwiczy, terapeuci od Wczesnego Wspomagania Rozwoju chyba tez nie.<br />
Dlatego bawimy się dużo rekami. Robimy na przykład połowy w misce z ryżem. Pieniędzy szukamy.<br />
Dla Emila najlepsza opcja byłaby wtedy, jakby mógł go rozsypać i wyjąc te monety jakoś bez użycia rąk. :P I nóg też. Ewidentnie nie leży mu dotykanie takich faktur.<br />
<br />
Sukcesem, naprawdę ogromnym, jest to, że Emil zaczął jeść jabłka! I próbuje nowych smaków (wprawdzie z odruchem wymiotnym, ale stara się). Poza jabłkiem, wrócił tylko do papryki, i to na małego gryza, ale to naprawdę duży postęp. Dla nas. Rodziców dziecka, które je tylko mięcho, banana i bułkę z jajkiem. :P<br />
(Nie tracimy więc czasu na gotowanie, bo po kiego? ;))<br />
<br />
No i nie krzyczy tak! I nie wpada w histerię! I brata nie gryzie, nie bije! Tylko w nocy ciagle nas nachodzi... :) <br />
<br />
No, a kiedy nie bawimy się w domu, to bawimy się w takim fajnym Centrum Diagnostyki i Terapii.<br />
My znikamy raz w tygodniu na godzinę, a tata z Tymkiem mają wtedy swoje męskie sam na sam. Idą wtedy do sklepu budowlanego na przykład, no jak pisałam, męskie sprawy. ;)<br />
W tym Centrum ćwiczymy poprzez zabawę z logopedą, psychologiem, w tym miesiącu też z fizjoterapeutą i będzie też godzina muzykoterapii.<br />
<br />
Logopeda, to mój czas sam na sam ze sobą ;) na korytarzu, bo Emiś ćwiczy sam z Ciocią i ja do szczęścia potrzebna nie jestem. :)<br />
W domu to ćwiczenie idzie gorzej. Mamy zwijać języczek w rulonik i ćwiczyć połykanie np. z ryżem dmuchanym. Cóż, faktura ta nie odpowiada Emilowi. (Tymek za to zjadłby cały worek na raz)<br />
Pewnie skończy się na nutelli. ;)<br />
Z psychologiem zajęcia uwielbiam, bo siedzę sobie z boku i obserwuje ich zabawę, to jak psycholog rozmawia z Emilem, jak do niego mówi. I uczę się.<br />
Śmieję też, bo Emil próbuje przejąć pałeczkę i rządzić, niestety, pan P. również. Starcie charakterów. ;)<br />
Te zajęcia są tak naprawdę bardziej dla nas, rodziców. Bo to my uczymy się jak rozmawiać i jak podchodzić do dziecka. Nie na odwrót. <br />
<br />
Fizjoterapeuta wchodzi nam na stałe od nowego roku. Teraz mieliśmy wyjątkowo jedne zajęcia (plus jedne przy diagnostyce SI) i było super. Emil na pewno świetnie się bawił, ja uczyłam się jak go wspomagać.<br />
Na tych zajęciach zobaczyłam dokładnie "nadaktywnego ruchowo" Emila. Zdecydowanie. Cud, że sobie krzywdy nie zrobił. ;) Na samym końcu fizjoterapeutka próbowała wyciszyć Emila. Jak mógł wstać to prawie zęby wybił na drzwiach, z takim rozpędem w nie wbiegł. Chyba więc średnio jej to wyszło. :P<br />
<br />
Poza tym, robimy generalne porządki w domu. Nie, że ze względu na święta, bynajmniej.<br />
Zwyczajnie szukamy zaginionego (w domu!!!) Królika Tymka.<br />
Szukamy wszędzie. W piekarniku, koszu na śmieci, na pranie, pod wanną, w zamrażalniku, pod łózkiem, w zabawkach, w szafie, na szafie, w komodach, w toalecie. Wszędzie.<br />
Przepadł. Po 4 latach poszedł na urlop i nie chce wrócić. Prawie 2 tygodnie go nie ma!<br />
<br />
Nie leżymy więc do góry brzuchem! O nie. :) I jako, że listopad, na pewno nic nie planujemy! W tym roku w ogóle nie mam weny i ochoty myśleć o świętach, przygotowaniach i prezentach. Może przejdą jakoś niezauważenie? Przecież ja, kurczę blade, nie mam na nie czasu. :)<br />
<br />
Ps. jeśli macie jakieś fajne zabawy i zabawki wspomagające SI, podzielcie się! :) <br />
<br />
Ps. 2 Patrzcie jak się bawiłam w środę! ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMUmMwvGpAoj-7_OTFkxbjhxcqEr0KXS7olTNIvQdyaL8endOt9qT8jAI411tFP4MBf2haww7a3OTLF5W7CPNfdtymz47aQCf8Xm6SAGsupGm2cLttnVhNZbIUSvvuOo5XtwdOP5-Lv-OK/s1600/12243742_1010922528928400_2017532877_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMUmMwvGpAoj-7_OTFkxbjhxcqEr0KXS7olTNIvQdyaL8endOt9qT8jAI411tFP4MBf2haww7a3OTLF5W7CPNfdtymz47aQCf8Xm6SAGsupGm2cLttnVhNZbIUSvvuOo5XtwdOP5-Lv-OK/s640/12243742_1010922528928400_2017532877_n.jpg" width="424" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-53811150862191207002015-10-29T12:51:00.003+01:002015-10-29T12:57:40.313+01:00Run Gizmo, run!5:50, dzwoni budzik.<br />
<div>
"Cimno, zimno, pieprzyć to. Idziemy spać".</div>
<div>
No dobra, średni pomysł. Wszystko opłacone, koszulki gotowe, pakiet startowy też, a pozostałe 7 osób czeka na nas.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Po odebraniu pakietu startowego, gdzie słoneczko już fajnie świeciło, zaczęła się udzielać atmosfera. Podekscytowanie ludzi dookoła. I ta świadomość, że znowu to zrobimy. Znowu pobiegniemy w Runmageddonie i znowu będzie bajecznie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Biegliśmy o 10. Miła odmiana po poprzednim, gdzie musieliśmy na szybko przestawiać godzinę na chyba 13:40. Wtedy to już taka bida. Mało kto już nawet zdjęcia robi.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
O tej godzinie załapaliśmy się do internetowego Dziennika Zachodniego (<a href="http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9025199,gliwice-runmageddon-rekrut-na-haldach-zdjecia-wideo,id,t.html">Dziennik zachodni, druga fotka.</a>). Potem selfie:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtN1mPbtpLkU1ot4G7gwvVtrvs5a6807YztQVPKIlaeGhDSU6IrabGsMjQupfJCch2xQs4sSfrkY0oCYkJyBXFy3-t6UgT1Exwl9gaHkBv_uySDnAS2DptWs-97LH5rGrZBB5LL97aibGz/s1600/12184255_983489455029958_7557915223331628207_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtN1mPbtpLkU1ot4G7gwvVtrvs5a6807YztQVPKIlaeGhDSU6IrabGsMjQupfJCch2xQs4sSfrkY0oCYkJyBXFy3-t6UgT1Exwl9gaHkBv_uySDnAS2DptWs-97LH5rGrZBB5LL97aibGz/s640/12184255_983489455029958_7557915223331628207_o.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
I parę zdjęć przed startem:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHbI-Eze_plD1VkjaWTptqhP1MGwEymUecFkR8XaTvlIySJAfI3wS5cRxansFWXG7lXqJWKTED5HNFTYQvDZOknQHQFHK1sVGs0sl8-E-VXTMSIHVSt1WbdhpZELcrmpkypw5QR23ckqb/s1600/12177193_995528080506593_994892116_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHbI-Eze_plD1VkjaWTptqhP1MGwEymUecFkR8XaTvlIySJAfI3wS5cRxansFWXG7lXqJWKTED5HNFTYQvDZOknQHQFHK1sVGs0sl8-E-VXTMSIHVSt1WbdhpZELcrmpkypw5QR23ckqb/s640/12177193_995528080506593_994892116_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ZNO_XnV4ltG1djCnn-_2ndZad0VeuOpayYdsT115VksoPETGxf1YBqctG9-FYPRYaHzuuMS2WhkEvzUt5Fz5ykfVrQqUIj5dDoBErfErNHwQERKIYSahb0L9sRpcMpFrvE8wUJ2DQ3dg/s1600/12186213_995528083839926_1878394657_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ZNO_XnV4ltG1djCnn-_2ndZad0VeuOpayYdsT115VksoPETGxf1YBqctG9-FYPRYaHzuuMS2WhkEvzUt5Fz5ykfVrQqUIj5dDoBErfErNHwQERKIYSahb0L9sRpcMpFrvE8wUJ2DQ3dg/s640/12186213_995528083839926_1878394657_o.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_GltB8T3HadeQOF-VAUFFA8f9M-kcCDgjX2NSOlAf7VcIbP_c-y2JiayC0Xt3pZaQ2PaDhQTZDNnAAZGACHOMO48fJ02jLS2_CUBErUE9buQO9kMl1fv-9PqhGnO1IMmxLMN8Jluu_iCF/s1600/12180823_995528290506572_1904427655_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_GltB8T3HadeQOF-VAUFFA8f9M-kcCDgjX2NSOlAf7VcIbP_c-y2JiayC0Xt3pZaQ2PaDhQTZDNnAAZGACHOMO48fJ02jLS2_CUBErUE9buQO9kMl1fv-9PqhGnO1IMmxLMN8Jluu_iCF/s640/12180823_995528290506572_1904427655_o.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNG0lIGf9VQS6-G_v2rqUL2Vk43bNdIPPfZ9JO6Ss-pllw_fE8ynhHr5MCYaC66ZJK3KSjyEZ8q9TeNow2rlSh43hyps7eQjXpgkhO2T9VrUM2Ub7yK9xclo7h32xCikcf9poy0pSPDcqp/s1600/12178003_906468326057672_1524150618_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="482" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNG0lIGf9VQS6-G_v2rqUL2Vk43bNdIPPfZ9JO6Ss-pllw_fE8ynhHr5MCYaC66ZJK3KSjyEZ8q9TeNow2rlSh43hyps7eQjXpgkhO2T9VrUM2Ub7yK9xclo7h32xCikcf9poy0pSPDcqp/s640/12178003_906468326057672_1524150618_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Moi najwięksi motywatorzy:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWpsyb9lMDc7DQHLva_gXRa7PyGKdPj48CpQHDG-KHRoDK51M4z0kDsjwWRjy2an3lT5xAy8JLO1lBNR9pDQwdYJovg_s1Byp7bU5qTBkK2AD76Lq-xWLBEG-4FP9ePflPAug-sfEIriG-/s1600/12185857_995529287173139_923843884_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWpsyb9lMDc7DQHLva_gXRa7PyGKdPj48CpQHDG-KHRoDK51M4z0kDsjwWRjy2an3lT5xAy8JLO1lBNR9pDQwdYJovg_s1Byp7bU5qTBkK2AD76Lq-xWLBEG-4FP9ePflPAug-sfEIriG-/s640/12185857_995529287173139_923843884_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-u1StMa4f7dQn3j6p5Y5NoWMTJXEZzJTV8kaPXKw7Ht3GzY4S0aSJoPIKwoTrs41NZsmH6RSG3gSRdgrluxhX0tNTCCs0RDmrUzYcBjgE6kM9IR9NMNUl3tYPJqqeBwjOqdSGK8UqbhD9/s1600/12186089_995529767173091_19959825_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-u1StMa4f7dQn3j6p5Y5NoWMTJXEZzJTV8kaPXKw7Ht3GzY4S0aSJoPIKwoTrs41NZsmH6RSG3gSRdgrluxhX0tNTCCs0RDmrUzYcBjgE6kM9IR9NMNUl3tYPJqqeBwjOqdSGK8UqbhD9/s640/12186089_995529767173091_19959825_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Rozgrzeweczka:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKCGoMMuNk1jBN2_5yjMsni7aXQi-roAKS-eFHmxrm1btiDe1Rd3NIxb50BsQf0tRGurlMuucSyknFuCD3LbQ5wSSyAEwXmNJFSfyivYsytpOM29Jo3ZEm1kJYb6VqwPogXDrxLUx7ddb_/s1600/12176253_995529733839761_1802026903_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKCGoMMuNk1jBN2_5yjMsni7aXQi-roAKS-eFHmxrm1btiDe1Rd3NIxb50BsQf0tRGurlMuucSyknFuCD3LbQ5wSSyAEwXmNJFSfyivYsytpOM29Jo3ZEm1kJYb6VqwPogXDrxLUx7ddb_/s640/12176253_995529733839761_1802026903_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3v1FiN3sOEqZgtfJZzQBChrPEJBkgW5jAL0q5eo99wlKpkVV3Xmy2p-hMihRTgA2nAhn3nJ7uQQcSkJBOo4M3Ax6VWQRx2lX1ekQvDRJFJDpMP_WeF_0Wl0Oi8TOVpusO2SzWoJ70jYZA/s1600/12177629_995530757172992_2078418233_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3v1FiN3sOEqZgtfJZzQBChrPEJBkgW5jAL0q5eo99wlKpkVV3Xmy2p-hMihRTgA2nAhn3nJ7uQQcSkJBOo4M3Ax6VWQRx2lX1ekQvDRJFJDpMP_WeF_0Wl0Oi8TOVpusO2SzWoJ70jYZA/s640/12177629_995530757172992_2078418233_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQEk_vez_OmNzD2JbCCkznEaFQ2UtKLezPGI9WEfen4MRoLybZJA3ZoB4uHdoy6G_IxC7xyit3spI6fM9EA-lvaXqeC9-xtQ27Nfp4ZulX_SU06pzL-VXHWhklGc3kK987rlwsw4eMnDa4/s1600/12180978_995530310506370_62026416_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQEk_vez_OmNzD2JbCCkznEaFQ2UtKLezPGI9WEfen4MRoLybZJA3ZoB4uHdoy6G_IxC7xyit3spI6fM9EA-lvaXqeC9-xtQ27Nfp4ZulX_SU06pzL-VXHWhklGc3kK987rlwsw4eMnDa4/s640/12180978_995530310506370_62026416_o.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
I nadeszła ta chwila. Gromadzimy się wszyscy z tym tłumem pod startem, w tle leci Thunderstruck, który buduje napięcie. Wystrzał. Ruszamy.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na początku snopki siana. Przeskok przez kilka rzędów, żeby od razu zamoczyć się po pas w wodzie.</div>
<div>
Ledwo ruszyliśmy, a już wyglądaliśmy jak prosiaki. A! Bo ja napisałam w wodzie. To błoto było. Nie woda.</div>
<div>
Cała trasa to było błoto. Gęste błocisko.</div>
<div>
Węgiel ewentualnie. No dobra, węgla tez dużo. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wracając do tematu. Niewinny start, uwalenie się jak stado prosiaków i jazda dalej. </div>
<div>
Bo potem to już z górki. Znaczy w sumie to pod górkę. Mnóstwo męczących podbiegów, wspinaczek po górkach.</div>
<div>
Kilka kilkumetrowych ścianek. Niektóre naprawdę wymagające, bo nawet stojąc na czyichś ramionach, nie dosięgałam do góry. Trzeba było więc kombinować.</div>
<div>
Była lina. Przy pomocy ekipy, a potem już silnej woli, udało mi się wdrapać na samą górę. Mam 150cm jakby ktoś pytał. A lina była kilkumetrowa.</div>
<div>
Był worek z ziemią, który trzeba było przenieść. Niby nic, gdyby nie trzeba było tego robić w gęstym błocie, gdzie prawie pogubiliśmy buty.</div>
<div>
Arturowi wciągnęło nogę i jeszcze złapał go skurcz. To dopiero rozrywka na najwyższym poziomie. ;)</div>
<div>
Były opony do przeniesienia. Była tez przeszkoda mentalna. Nazwy filmów po śląsku. Ja miałam King-Konga, masakra. :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jak się bawić to się bawić. Wspinanie się i przechodzenie przez wagoniki kolejowe. Czołganie się pod koparką. </div>
<div>
Czołganie się pod zasiekami. Ps. mieliśmy czadowe koszulki, więc wiecie, czołganie się tak, żeby czasem nie potargać.:P</div>
<div>
Czołganie się pod krzaczorami.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Najlepszy z najlepszych czyli Indiana Jones, skok na linie w otchłań. ;) No dobra, nad wykopaną dziurą. Nawet wody tam nie dali. :(</div>
<div>
<br /></div>
<div>
No i na koniec przeszkody warte wyróżnienia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Spacer z pieskiem. Bloki betonowe, kilkadziesiąt kilo do ciągnięcia na sznurku. Nie, że prosty odcinek. Pod górkę, z górki, po dziurach, zakręty. M-A-S-A-K-R-A. Dla mnie, a jestem drobna, było to tak ciężkie, że skupiałam się tylko na tym, aby to skończyć. Olałam jakiekolwiek zasady, nie pilnowałam pleców i tak męczyłam się parę dni z bólem kręgosłupa. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zjeżdżalnia do basenu z błotem. Cóż, no nie działała. Coś się popsuło. Naprawiali, kiedy naprawili, okazało się, że kilka osób przed nami skręciło kostkę, bo za mało wody wlali.</div>
<div>
Tak więc, dziękuję, ale zostanę przy wspomnieniach jak zjeżdżałam na tym w Myślenicach, a teraz cała i zdrowa pobiegnę dalej. ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Lodowa. Czyli nasze ukochane kontenery z lodem. W Myślenicach były dwa, trzeba było zanurkować w nich. Straszne wspomnienie, ale jakie ekscytujące! </div>
<div>
A tutaj był jeden pusty kontener, a w drugim było wody do połowy, obok stali panowie lejący woda z wiader, dodatkowo.</div>
<div>
Czyli uboga Lodowa.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Biegniemy dalej. Za lodową - Tesla. Czyli to:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuZvKZPEPNX66l6NECD8HVZo7R7lje8m39-iZGwIqhBcF9ywEluc0wu6fbdpeyy2CGjwvB-t891ttzkdGEgY_370u2KgPodOkWCffgqrGWfgTEhRbYoODlFCnMjufbswQopVSTZVy9PE2G/s1600/12065666_1059800247393731_7857784407085027016_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuZvKZPEPNX66l6NECD8HVZo7R7lje8m39-iZGwIqhBcF9ywEluc0wu6fbdpeyy2CGjwvB-t891ttzkdGEgY_370u2KgPodOkWCffgqrGWfgTEhRbYoODlFCnMjufbswQopVSTZVy9PE2G/s640/12065666_1059800247393731_7857784407085027016_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
No, taka fajna przeszkoda, która razi Was prądem. Nie to, że lekko pieści. Nie. Mnie najpierw ścięło z lewej nogi, w którą dostałam. Jak się ogarnęłam, dostałam w drugą. Ot, taka zabawa. Było ZAJEBIŚCIE! :D</div>
<div>
<br />
<br />
Na mecie czekali futboliści, którzy troszkę za bardzo wczuli się w rolę, na szczęście udało mi się ich ominąć bez połamanych kości. ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi69s7tXyYDmHnwHffvKN65KlgqdNQcg0m5ECIXdraFcr2myuzwehGg4T1O_Vx0ifCTsD6_dLUhnm2LPn3VTT85LfI7WNi1NPZbH-GzgAAcygV4EXaSU0RPUXJjFu2y_rgYU-e3ZvFmpRyX/s1600/12176214_995534190505982_1079941881_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi69s7tXyYDmHnwHffvKN65KlgqdNQcg0m5ECIXdraFcr2myuzwehGg4T1O_Vx0ifCTsD6_dLUhnm2LPn3VTT85LfI7WNi1NPZbH-GzgAAcygV4EXaSU0RPUXJjFu2y_rgYU-e3ZvFmpRyX/s640/12176214_995534190505982_1079941881_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Kolejna niesamowita przygoda za nami.<br />
Kolejne medale.<br />
Kolejne świetne pamiątki z biegu.<br />
Do tego nowa, fajna, biegowa ekipa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsnI-ytLGSKh97kWYyF4ZJ50dCgwIuk3G5eXPG27jJ0KtgzVxxtbUWxwIQpGWsAdGHad65XfNYtxNeRCz5DHZlze1fJMAUK3Aa_lqsFkjm_23GHeXSUeN39AD2-yfv6PDWE86qdWtWD86R/s1600/11219089_953060164740985_1056185194886547185_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsnI-ytLGSKh97kWYyF4ZJ50dCgwIuk3G5eXPG27jJ0KtgzVxxtbUWxwIQpGWsAdGHad65XfNYtxNeRCz5DHZlze1fJMAUK3Aa_lqsFkjm_23GHeXSUeN39AD2-yfv6PDWE86qdWtWD86R/s640/11219089_953060164740985_1056185194886547185_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtNgO_KCBlCq4M_1-3f7ayQ91PlvpFST9kSkEX3xKGBizyg_GZM0v1ZK3YL7JNHkyfAZsBar9-lZ4Fx8jtLonVXMXW4uXOJY_-ncB4W5d_bhLTcFN4QWtu4AzpC2d9uMYFo9detiJnk4Eu/s1600/12185669_995531447172923_141506012_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtNgO_KCBlCq4M_1-3f7ayQ91PlvpFST9kSkEX3xKGBizyg_GZM0v1ZK3YL7JNHkyfAZsBar9-lZ4Fx8jtLonVXMXW4uXOJY_-ncB4W5d_bhLTcFN4QWtu4AzpC2d9uMYFo9detiJnk4Eu/s640/12185669_995531447172923_141506012_o.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-39032925177678473712015-10-22T20:05:00.001+02:002015-10-22T20:05:42.355+02:003,2,1,0...... Start!<br />
<br />
Dopiero był maj, dopiero co odliczaliśmy dni do naszego pierwszego Runmageddonu (<a href="http://www.gizmowo.pl/2015/06/runmageddon-bedzie-pieko.html">Runmageddon</a> <- tak też było poprzednio), a tu już odliczmy do drugiego. :)<br />
W sobotę czeka nas kolejna świetna zabawa!<br />
Wprawdzie pogoda już nie czeka nas letnia, ale myślę, że damy radę. :)<br />
Ten rok jest mega zwariowany, tak więc i to wydarzenie nie może odbiegać zbytnio. :)<br />
<br />
Tym razem biegniemy w Gliwicach. Będzie węgiel, będą hopki, będzie Lodowa (kontener z lodem), będzie wywrotka kolejowa i 45 innych przeszkód. Będzie jakieś 8km do pokonania. Będzie się działo. :)<br />
Mam nadzieję, że i tym razem będą pamiątkowe zdjęcia! Zwłaszcza, że ekipa nam się powiększyła. Do drużyny <i>run, Gizmo, run! </i>dołączyło 9 osób.<br />
Zrobiliśmy podobny wzór koszulek co poprzednio, tym razem techniczne, bo tamte po jednym praniu były do wyrzucenia. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTO-dililWLeA0rfUEZ8VXogKIsOp5_6plZpPOEnWbueSxs7XtMvKRHCBFFlBxbHtRYdXsSOe7ujvpJtWTRXCSH44qnUzFZdoxTKcacWS8H3r9fi_Vp9vxmL0KikJxDQcp3T25aIzYRYpg/s1600/IMG_9160.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTO-dililWLeA0rfUEZ8VXogKIsOp5_6plZpPOEnWbueSxs7XtMvKRHCBFFlBxbHtRYdXsSOe7ujvpJtWTRXCSH44qnUzFZdoxTKcacWS8H3r9fi_Vp9vxmL0KikJxDQcp3T25aIzYRYpg/s640/IMG_9160.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXcJbCJyTM5oIQOvA_0Ae2aMDaTr_jz4-75fi5Hi0pRuoI0u2cqjcjzPBZAvUrAal1mewKhUb6hbykohMRATWe-x_iEyg41eW7zB0ldoGnoQZKwuQcOwbQnWPeR8zibZzV7qYzKgIoTQ4J/s1600/PicsArt.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXcJbCJyTM5oIQOvA_0Ae2aMDaTr_jz4-75fi5Hi0pRuoI0u2cqjcjzPBZAvUrAal1mewKhUb6hbykohMRATWe-x_iEyg41eW7zB0ldoGnoQZKwuQcOwbQnWPeR8zibZzV7qYzKgIoTQ4J/s320/PicsArt.png" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niech ten Runmageddon będzie moją mobilizacją, aby wrócić do walki o lepszą siebie. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na przyszły rok mam mnóstwo planów i mam nadzieję, że uda mi się je zrealizować.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Trzymajcie kciuki!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I kontrolna forma! :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil2DxLk_x6AdGUPVbNKBovf8kKKL6Gz2XjwfXeamd0A9tqYs9L8-fenTYXQdKXEk8H9p0uz3HvBciFxRs8uCeCNBDv7bCIqRd4jOSLF8ii5O6ioWTUehpSyX7nCBYCgGRkLv0cALUehvKC/s1600/c.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil2DxLk_x6AdGUPVbNKBovf8kKKL6Gz2XjwfXeamd0A9tqYs9L8-fenTYXQdKXEk8H9p0uz3HvBciFxRs8uCeCNBDv7bCIqRd4jOSLF8ii5O6ioWTUehpSyX7nCBYCgGRkLv0cALUehvKC/s320/c.png" width="291" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsYSSGU8n49hMH4iKedEhSPCxqb39WR09ILi90yfQPRFOA1JTpLZnVySdZW1ofQSSj76WkrCCGl3uBRSofrHG0jTEkz7LFAcPklM9bO4NxMUTIcW75BWKs1eooLDyUDoZVjc4zJtSpwpDq/s1600/IMG_1765.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsYSSGU8n49hMH4iKedEhSPCxqb39WR09ILi90yfQPRFOA1JTpLZnVySdZW1ofQSSj76WkrCCGl3uBRSofrHG0jTEkz7LFAcPklM9bO4NxMUTIcW75BWKs1eooLDyUDoZVjc4zJtSpwpDq/s400/IMG_1765.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Mocy przybywaj! ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-20004630586016732282015-10-21T17:15:00.002+02:002015-10-21T17:15:19.303+02:00A niech to!Dzieci mają taki radarek w sobie, który daje im znać, kiedy jest najgorszy czas na chorowanie i wtedy własnie postanawiają skumplować się z wirusami, czasem z bakteriami i jazda! Atak uderza bezpośrednio w bezbronną matkę, która już przez natłok obowiązków nie wie jak się nazywa!<br />
<br />
Tak więc, skoro już wstępnie wszyscy wiedzą o co chodzi, rozwinę myśl.<br />
Weekend w Warszawie, powrót w niedzielę. Tatę porzucamy w Warszawskim hotelu, od poniedziałku zaczyna szkolenie w związku ze zmianą pracy. Powrót - piątek po 17.<br />
Od późnego niedzielnego popołudnia jesteśmy więc sami.<br />
<br />
Poniedziałek. Ja w pracy do 21. Babcia wychodzi z propozycją, która ratuje mi życie. Chłopcy śpią u nich.<br />
Cały dzień i noc bez nich. Rano wstaję i czekam, aż Emil przyjdzie do mojego łóżka. Zderzenie z przykrą rzeczywistością, matko wariatko, dziecka w domu nie ma! ;)<br />
Idę zaprowadzić ich do przedszkola, sama mam do pracy na 11. O 19:20 idę ich odebrać, babcia informuje, że Emil w przedszkolu był rozpalony. No niech to... ;)<br />
No ale patrzę na niego, okaz zdrowia.<br />
<br />
Stęskniona na maksa kładę ich spać, licząc po cichutku, że Emil w nocy przyjdzie do mnie. ;)<br />
Północ, tupot małych stópek. Wtulamy się w siebie i zasypiamy. :)<br />
<br />
Rano. Zaprowadzamy Tymcia do przedszkola, z Emilem uciekamy na diagnostykę integracji sensorycznej, potem zakupy, drzemka i po Tymcia.<br />
Emil okaz zdrowia.<br />
<br />
Odwiedzamy naszych znajomych, chłopcy się bawią. Emil rozdrażniony. Dotykam czoło. Gorący.<br />
Mierzę w domu, 38,6, termometr nie do końca zmierzył temperaturę, bo Emila boli...ucho (^%$@%&*!), więc całego nie mogę włożyć.<br />
<br />
<br />
Czemu w momencie, kiedy jesteśmy sami, na głowie tyleee spraw, doba za krótka,ręce - sztuk tylko dwie. :)<br />
<br />
Więc tak, dzieci mają radarki zamontowane gdzieś w tych małych słodkich główkach. :)<br />
<br />
Niech się pierdołka kuruje, bo rodzice w sobotę rano idą walczyć na Runmageddonie! :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtLs-s6gCJJQxi_B1JjBpl2KHZeYg2Cd86BEubp7_Q5Jc74YWsbJce0MNRORoQFdPgVQdDZO4cteZfLCAGrdHjfTKmvFOWrKxzjlu6zXBjkTX08bT9Riivvm-tMYz1bEhi0e3uxRRDw1qZ/s1600/IMG_9166.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="504" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtLs-s6gCJJQxi_B1JjBpl2KHZeYg2Cd86BEubp7_Q5Jc74YWsbJce0MNRORoQFdPgVQdDZO4cteZfLCAGrdHjfTKmvFOWrKxzjlu6zXBjkTX08bT9Riivvm-tMYz1bEhi0e3uxRRDw1qZ/s640/IMG_9166.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwzlWeQAVv0kMKHrXrLVatRkMIWxGDpc7sNYW5FGd0xGAXmceC-_ztSIGQy7Y0TKf4SWrs7Gy7x8kFrAqEFbMCSFvo7DS8N1JAmFkRgqNQkplozAJ18XktL_M5elLngezOsNWpKiJ1i0dJ/s1600/IMG_9170.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="500" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwzlWeQAVv0kMKHrXrLVatRkMIWxGDpc7sNYW5FGd0xGAXmceC-_ztSIGQy7Y0TKf4SWrs7Gy7x8kFrAqEFbMCSFvo7DS8N1JAmFkRgqNQkplozAJ18XktL_M5elLngezOsNWpKiJ1i0dJ/s640/IMG_9170.jpg" width="640" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-2686462951599838132015-10-14T08:44:00.000+02:002015-10-14T08:44:32.535+02:00Cztery lata temu...Mój mąż jest miłością mojego życia. <div>
To krótkie zdanie mówi wszystko.</div>
<div>
Kocham go miłością prawdziwą i dojrzałą. </div>
<div>
Jest moim przyjacielem, ostoją, pocieszycielem.</div>
<div>
Wszystkim.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Cztery lata temu nie wyobrażałam sobie miłości potężniejszej od tej właśnie do niego.</div>
<div>
Nie myślałam, że jest coś w stanie obrócić nasze życie do góry nogami.</div>
<div>
Że da się naszą miłość pomnożyć.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
I wtedy, 14 października 2011 roku, o 18:35 po ponad dwunastu ciężkich godzinach, gdzie trzymał mnie za rękę i wspierał właśnie kochany mój mąż. Gdzie przeżywał wszystko ze mną. Dzielił ze mną ten ból. Pojawił się On. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kropka nad "i" naszej miłości.</div>
<div>
Pierworodny.</div>
<div>
Tymoteusz.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Blondynek z niebieskimi oczkami. </div>
<div>
Cały tatuś.</div>
<div>
Idealny.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zrobił coś niesamowitego. Wdarł się w nasze życie i sprawił, że jeszcze bardziej zbliżyliśmy się do siebie z Jego tatą.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kiedy dostałam go na ręce po godzinie 20, przepadłam. Przepadliśmy.</div>
<div>
Wszystko dookoła przestało istnieć.</div>
<div>
Byliśmy tylko my w trójkę.</div>
<div>
Rodzina.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Leżałam z Nim w ramionach do samego rana i nie mogłam spać. Tymuś też nie. Byliśmy naładowani endorfinami, mimo, że dla nas obojga to były trudne godziny, cieszyliśmy się tym pierwszym spotkaniem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Poznawaliśmy się.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
A teraz po tych czterech latach, wiem, że miłości się nie dzieli, ją się mnoży.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tymusiu, byłeś i jesteś naszą najlepszą decyzją w życiu.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jesteś najlepszy.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kochamy Cię, Mama z Tatą i Twoim braciszkiem.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghDqVbQ1MnoGLM1mYiNmVIH7rZEuCKnOLeD40VtiKLkxi0i2VcMgmZ50YM2Vhb57iLBsUjez2SUaGSqeTyLv_BcQy4Y97wRjktRAA21DjSGaioVbQryAh2nHlnrJeQqcmA3lNqlbsy_Xti/s1600/IMG_9040-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghDqVbQ1MnoGLM1mYiNmVIH7rZEuCKnOLeD40VtiKLkxi0i2VcMgmZ50YM2Vhb57iLBsUjez2SUaGSqeTyLv_BcQy4Y97wRjktRAA21DjSGaioVbQryAh2nHlnrJeQqcmA3lNqlbsy_Xti/s640/IMG_9040-2.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivxhXBQQ_PknkUYlmMF54pgCHazNqzB7dFpx5H5erBQdPMn8HfxPCVWO14e4Oz4UbO5rpzuE_AGIsk9WCJW19JKFhZ3QYgcTZfpmhAAvAGx0cTN1HVJcUKAQdSN6V2S418D4rqktuwWxud/s1600/IMG_9059.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivxhXBQQ_PknkUYlmMF54pgCHazNqzB7dFpx5H5erBQdPMn8HfxPCVWO14e4Oz4UbO5rpzuE_AGIsk9WCJW19JKFhZ3QYgcTZfpmhAAvAGx0cTN1HVJcUKAQdSN6V2S418D4rqktuwWxud/s640/IMG_9059.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHpZlzLiMFVO1FuGDK2PnVkc_kglBq0XPaFPsNSNF1UxW__R21Rjuk3OqKsDtaATJIK0UpAEOgfSyIT-qQwJ6BXNAtC33FIBJ5vwTfaYMVxwoh_6EBqHnU_LfpT5iUWmDuMg7ourkQelmT/s1600/IMG_9140.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHpZlzLiMFVO1FuGDK2PnVkc_kglBq0XPaFPsNSNF1UxW__R21Rjuk3OqKsDtaATJIK0UpAEOgfSyIT-qQwJ6BXNAtC33FIBJ5vwTfaYMVxwoh_6EBqHnU_LfpT5iUWmDuMg7ourkQelmT/s640/IMG_9140.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNe7OuMQeOZQR6Aykqd107J85NLr0tMo8VS9X5ZqtZkAqfo1RgOQcCRWuBzlxqe1kwZuukkYb4Ui73MhuW2AYPbwl4VYiFEd_M5Zym0yMHfs1XAfKUnNEJTF6HfBz8VO-elO2P2q7x9BPJ/s1600/IMG_9152.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="442" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNe7OuMQeOZQR6Aykqd107J85NLr0tMo8VS9X5ZqtZkAqfo1RgOQcCRWuBzlxqe1kwZuukkYb4Ui73MhuW2AYPbwl4VYiFEd_M5Zym0yMHfs1XAfKUnNEJTF6HfBz8VO-elO2P2q7x9BPJ/s640/IMG_9152.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-78629435330670634572015-10-12T19:56:00.005+02:002015-10-12T19:58:49.230+02:00Czteroletni Tymoteusz14 października to nasz dzień wspominania. Dlatego też, dzisiaj dodam post o Tymusiu, a w środę parę słów już stricte urodzinowych. :)<br />
<br />
<u>Czterolatek.</u><br />
<u><br /></u>
Brzmi już bardzo poważnie.<br />
Oczywiście, wiadomo, nie wiem nawet kiedy to zleciało, ale nie zmienia to faktu, że zleciało i olaboga, za dwa lata do szkoły! :)<br />
Tymusia można określić tak:<br />
<br />
<ul>
<li>rezolutny</li>
<li>wrażliwy</li>
<li>spokojny</li>
<li>kochany</li>
</ul>
<div>
Kiedy mówię coś do niego, wiem, że weźmie do siebie te słowa, nie wpuści jednym uchem, a wypuści drugim jak jego brat, ekhem. :)</div>
<div>
W momencie kiedy łapie jakieś głupie zachowania od innych dzieci, wiem, że wystarczy z nim porozmawiać, wytłumaczyć, a będzie starał się, aby jednak tego nie powtórzyć,bo np. może komuś sprawić przykrość.</div>
<div>
To w jaki sposób z nami rozmawia, sprawia, że w naszych oczach jest nad wyraz mądrym chłopcem. Jego zasób słów jest zasobem dziecka starszego. Na co na pewno mają wpływ książki.</div>
<div>
Jest bardzo wrażliwy, wszystko bierze do siebie. Dodatkowo bardzo szybko się denerwuje, kiedy coś mu nie wychodzi. </div>
<div>
Ma fenomenalną pamięć. Wcale nie skłamię pisząc, że zna przynajmniej w połowie, każdą książkę jaką mamy w domu i potrafi ją zarecytować.</div>
<div>
Pamięta dokładnie wiele wydarzeń sprzed bardzo dawna, np. sprzed 1,5 roku.</div>
<div>
Uwielbia się przytulać, mówić nam np.:</div>
<div>
-Kocham Cię bardziej niż Ty mnie!</div>
<div>
Niemożliwe. :)</div>
<div>
Świetnie bawi się z Emilem, wyobraźnia działa im na całego, walczą z potworami, pływają statkiem, bądź w basenie jaki zbudowali na przedpokoju.</div>
<div>
Lubi mieć wszystko poukładane, piżama, mycie zębów, czytanie książki, przytulanie w łóżku. Nie przejdzie pominięcie czegoś. :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Uwielbia puzzle, klocki, książki, samochody. Chce mieć zwierzaka. Deskorolkę. Rolki. Teraz powiedział, że lubi piłkę nożną (really?), jajko niespodziankę, bułki z pastą rybną.</div>
<div>
- Kocham np. dwór, to miejsce gdzie można wyjść na spacer. Napisz, że już więcej nie pamiętam. I jeszcze kocham najbardziej łóżko. To wszystko.</div>
<div>
A ostatnio zapytał:</div>
<div>
- Czy jak ktoś będzie miał dzidziusia w brzuszku to nam go da mamo?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na drugi dzień, kiedy usiedli mi na kolanach mówię:</div>
<div>
- Widzisz Tymuś, nie możemy mieć więcej dzieci, bo mama nie ma więcej miejsca na kolanach.</div>
<div>
- Ale tata ma!</div>
<div>
... :P</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dalej jest drobniutki. Dalej jest pupilem w przedszkolu. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jest <u>idealny</u>.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieutdiClmRg_6TnUHS7raoQCgBkMTfDjlbq7IZXEqsoB02ywms98kpsG7WrWqYsGg3hPJ-yKnKMDezhpfmIcjaLK_oymEUcYXhnbaEN5NlC6KfmnXVB7q76I-u4SmB2JuGUIBFgXXhe799/s1600/IMG_8740.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieutdiClmRg_6TnUHS7raoQCgBkMTfDjlbq7IZXEqsoB02ywms98kpsG7WrWqYsGg3hPJ-yKnKMDezhpfmIcjaLK_oymEUcYXhnbaEN5NlC6KfmnXVB7q76I-u4SmB2JuGUIBFgXXhe799/s640/IMG_8740.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiViET1W6y0Bq-4ghlwyUxhV9scAO4BBhqqirOdUzSJTf2ZpbAAs7dLVuups3w6AjBBncLOfqQL4N1SVhhNAfDM-zN2vIdgvpmWmCLFT5q36hYbxkOJ8840ebqxOJHsg2MkUV19cKKIwLQ9/s1600/IMG_8744.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiViET1W6y0Bq-4ghlwyUxhV9scAO4BBhqqirOdUzSJTf2ZpbAAs7dLVuups3w6AjBBncLOfqQL4N1SVhhNAfDM-zN2vIdgvpmWmCLFT5q36hYbxkOJ8840ebqxOJHsg2MkUV19cKKIwLQ9/s640/IMG_8744.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-OaJo7nuc30YxbNvFvWsgRG02qlbKkpxb5ViMjDzQwO6vL_L5fw_GgzP6YJXetHivSOnQgLJ6p39c8IDL0lf_DJ3N60njPujBjbviwMow9NUUq4oSlgu-e1_djZGdSh5EjABIlAQLlWQS/s1600/IMG_8752.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-OaJo7nuc30YxbNvFvWsgRG02qlbKkpxb5ViMjDzQwO6vL_L5fw_GgzP6YJXetHivSOnQgLJ6p39c8IDL0lf_DJ3N60njPujBjbviwMow9NUUq4oSlgu-e1_djZGdSh5EjABIlAQLlWQS/s640/IMG_8752.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDqd2HnAU0ncvp4h_eIEOcwp9cODWEcFCGA3opcIC6JixYVQJdFx8Eo1IYfh6JIMdbgExTxpatIipSVcBirP5GeBLN1GR64ILjUu-7KWKl9iBF4PCATgkuhSv_D-tPrbq7ewtqiPP7oOTh/s1600/IMG_8950.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDqd2HnAU0ncvp4h_eIEOcwp9cODWEcFCGA3opcIC6JixYVQJdFx8Eo1IYfh6JIMdbgExTxpatIipSVcBirP5GeBLN1GR64ILjUu-7KWKl9iBF4PCATgkuhSv_D-tPrbq7ewtqiPP7oOTh/s640/IMG_8950.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqbZidAJs2K0hxx73ZoE37d7P_GuCujJPILx_DxlWzwRT54CIXuL52ipZ_IpM1MRMgy3JRq-MZ_JMdhwNuzluoif_0soYMBbWpAq9wr_NAfMkCz7l1q1yZxDoZZZb2JX-0buKfgT7uqYIq/s1600/IMG_9121.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqbZidAJs2K0hxx73ZoE37d7P_GuCujJPILx_DxlWzwRT54CIXuL52ipZ_IpM1MRMgy3JRq-MZ_JMdhwNuzluoif_0soYMBbWpAq9wr_NAfMkCz7l1q1yZxDoZZZb2JX-0buKfgT7uqYIq/s640/IMG_9121.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIIdUau4d_nO47Si1A_SOL3m0-M5-FhXzrF8_SmhEk4f497f01YIxnXv8X6q9ioyYUi27u8R2EfWEuyjme3gXlrmPvYi9kd8O_seJzSoZV675441VEkQcUROJ55NhqVP_RELt_tSISGwfR/s1600/IMG_8713.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIIdUau4d_nO47Si1A_SOL3m0-M5-FhXzrF8_SmhEk4f497f01YIxnXv8X6q9ioyYUi27u8R2EfWEuyjme3gXlrmPvYi9kd8O_seJzSoZV675441VEkQcUROJ55NhqVP_RELt_tSISGwfR/s640/IMG_8713.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLusWDsAIaKmMfII6cDe9CzYfL_QPr__gm1b-BUF3YkTfDyCarulHjfJEtoLGztf6f4WRPZ8KjkLzwr6c3b0ZFF6MgKbXKSHok3d415R-uGE4WEyry6l3mp18wk0fuB954JPHzqWMCtgNg/s1600/IMG_8960.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLusWDsAIaKmMfII6cDe9CzYfL_QPr__gm1b-BUF3YkTfDyCarulHjfJEtoLGztf6f4WRPZ8KjkLzwr6c3b0ZFF6MgKbXKSHok3d415R-uGE4WEyry6l3mp18wk0fuB954JPHzqWMCtgNg/s640/IMG_8960.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXkcM9maw8_1WN2JTuNctI3hxXtNxQrI7G993VXRZysnAMvmIBmSNvNHtprLzzf_IZrmK1GfE7DDWGIpqi7AKHBgYVmF4EgGcMSBj5Al5Btdrp7A_Pv6Tf6VUoKP9xu_E3L4GMEaWkW-TJ/s1600/IMG_8989.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="450" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXkcM9maw8_1WN2JTuNctI3hxXtNxQrI7G993VXRZysnAMvmIBmSNvNHtprLzzf_IZrmK1GfE7DDWGIpqi7AKHBgYVmF4EgGcMSBj5Al5Btdrp7A_Pv6Tf6VUoKP9xu_E3L4GMEaWkW-TJ/s640/IMG_8989.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_otOdK2yd2QOVyBiJ1ph3HDrCkAIvQDrN0_uwq9Jq64KElBgh9P1OIOX7tYvQKAYYdyKBxy5UQD57JoIr8RHsbXZig5bKcyhybL3I1dVgFpqvpGo1n3u3Q3kvp3el6x4HACX_zeMP0sd5/s1600/IMG_9055-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="524" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_otOdK2yd2QOVyBiJ1ph3HDrCkAIvQDrN0_uwq9Jq64KElBgh9P1OIOX7tYvQKAYYdyKBxy5UQD57JoIr8RHsbXZig5bKcyhybL3I1dVgFpqvpGo1n3u3Q3kvp3el6x4HACX_zeMP0sd5/s640/IMG_9055-2.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-77372274846527876252015-10-05T12:36:00.002+02:002015-10-05T12:36:59.482+02:00I do nas doleciało...Człowiek uczy się jednak całe życie <img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/facebook-emoticon-terrified-with-fear.jpg" /><br />
<br />
Siedzimy sobie w domu. W trójeczkę. I tak mieliśmy siedzieć, bo wolne mam i trzeba nadrobić z chłopakami mój pracujący weekend. <img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/smiling-face.jpg" /><br />
<br />
No ale dobra, nie spodziewałam się jednak, że w międzyczasie Tymek wykorzysta i stwierdzi, że chory nie był kawał czasu, więc nadrobi sobie. No i nadrabia.<br />
Z rozpędu. Bo jak chorować to tylko z antybiotykiem, no nie? <img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/happy-smiley-blushing.jpg" /><br />
<br />
Dla jasności, żebym ja została zmuszona iść do pediatry, albo żeby zmusić mnie do podania dziecku antybiotyku, musi być to naprawdę ważny powód.<br />
Leczymy się z powodzeniem zawsze w domu.<br />
<br />
Tak więc i w weekend, kiedy gorączka złapała Tymka, a następnie ból gardła i głowy, leczyliśmy się po swojemu. Kiedy wczoraj wyszła wysypka na brzuchu i buzi, zaczęłam powoli wątpić, ale jeszcze się trzymałam.<br />
Dzisiaj wymiękłam, bo Tymka wysypka zrobiła się bardziej wyrazista, pojawiła się na twarzy, pod pachami, język zrobił się brzydki. Do tego oczy podkrążone, a jedno jakby mu ktoś przywalił. <img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/facebook-emoticon-terrified-with-fear.jpg" /><br />
Osłabiony na maksa.<br />
<br />
Mój tata przyjechał do Emilka, poszli na plac zabaw, ja dostałam auto i pojechaliśmy do pediatry. Ulokowaliśmy się w izolatce, gdzie Tymek nie mógł już wysiedzieć:<br />
<br />
- do licha, nie wiem co się tu dzieje z tym lekarzem!<br />
<br />
Potem to już tylko usłyszeliśmy "szkarlatyna".<br />
<br />
Jeszcze chwilę wątpiłam w diagnozę. Ale chwilę. Bo zadzwoniłam uprzedzić do przedszkola, a tam dowiedziałam się, że nie ma 14 dzieci, w tym kilkoro z potwierdzoną szkarlatyną.<br />
<br />
Potem przeanalizowałam zeszły tydzień... Emil też przechodził, teraz to wiem. Wtedy nie, bo przebieg był łagodny, wysypka krótka.<br />
Za to ja... <img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/facebook-emoticon-terrified-with-fear.jpg" /><br />
W zeszły poniedziałek wylądowałam na wieczornym dyżurze, gdzie dostałam dwa zastrzyki, alergia.<br />
Ciało wyglądało jak poparzone. Nogi, ręce, brzuch, plecy. Myślałam, że mango uczuliło...<br />
A teraz wiem, że i ja się skumplowałam z tym paskudztwem. Krótko, bo krótko (objawy grypopodobne mam nadal), ale za to jak intensywnie!<br />
Ale żeby nie było, mango i tak nie tknę. <img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/emoticon-crying-tears-of-joy.jpg" /><br />
<br />
Tak więc pozdrawiamy z domu pełnego szkarlatyny!<br />
Życzymy zdrówka!<br />
<br />
<img src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/tongue-out-winking-emoticon-for-facebook-comments-status-and.jpg" /><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZv_IkH0fKv231BXWsIcDsG54L0WW_DXJ3WDscJiIl1QXvjSw2Bu6RHEeECIurs0fY6RUAiHaO64M5xHV8q9RqpiyUM_U8EjJlefsi8E_HtN-17G0NXC5GYY9O12hJa7S4POrn2mia_GZI/s1600/IMG_8742.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZv_IkH0fKv231BXWsIcDsG54L0WW_DXJ3WDscJiIl1QXvjSw2Bu6RHEeECIurs0fY6RUAiHaO64M5xHV8q9RqpiyUM_U8EjJlefsi8E_HtN-17G0NXC5GYY9O12hJa7S4POrn2mia_GZI/s640/IMG_8742.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFUOiz13z47MLgkm9aztc4CB6MFZx0RDsMqskfL9JGl0ZOHnX5PAM5uWHyy_CP6vONHp668mvj2I-2YqaUDzKnIs4RTH-03mS95PbBLruLRLjaa_blWUjlpKx5kfLxjal-zbWYM4gJo4Z0/s1600/IMG_8752.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFUOiz13z47MLgkm9aztc4CB6MFZx0RDsMqskfL9JGl0ZOHnX5PAM5uWHyy_CP6vONHp668mvj2I-2YqaUDzKnIs4RTH-03mS95PbBLruLRLjaa_blWUjlpKx5kfLxjal-zbWYM4gJo4Z0/s640/IMG_8752.jpg" width="426" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-1582290076036379542015-09-30T20:23:00.001+02:002015-09-30T20:23:06.281+02:00Do przoduZwątpiłam czy jestem w miejscu w którym chciałabym być.<br />
Ułożyłam w głowie jakiś plan, podjęłam się jego realizacji, a teraz mam wątpliwości czy to było dobre posunięcie.<br />
Czy nie marnuję niepotrzebnie czasu.<br />
<br />
Jeszcze rok temu nie myślałam o tym co chcę osiągnąć w najbliższym czasie. Nie miałam planu.<br />
Potrzebowałam do tego dojrzeć.<br />
<br />
Teraz już to wszystko wiem, postawiłam sobie jasny cel i do niego chcę dążyć.<br />
Tylko w którym momencie powinnam podjąć decyzję czy idę dobrą drogą?<br />
Czy zamiast iść do przodu, nie cofam się?<br />
<br />
Macie czasem takie wątpliwości?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf_bVlfOeIOi9843i4RhDgmjPVwyA27fyVmA2LwMhmiW8IdVzWoYAfUJhNP3cgJ8bSkcxCnfAWlKZwarCzqnekqn6ppuGlQ_aBedtPDCbnlD2QatMd71y0N0QkQ8nWbvhUTKWPRMdAQlE_/s1600/motywacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf_bVlfOeIOi9843i4RhDgmjPVwyA27fyVmA2LwMhmiW8IdVzWoYAfUJhNP3cgJ8bSkcxCnfAWlKZwarCzqnekqn6ppuGlQ_aBedtPDCbnlD2QatMd71y0N0QkQ8nWbvhUTKWPRMdAQlE_/s400/motywacja.jpg" width="361" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-43432744447643458132015-09-23T18:56:00.003+02:002015-09-23T18:58:57.462+02:00Halo halo ziemia!Całkowita rozpusta z mojej strony nastąpiła. Tyle czasu od ostatniej notki?!<br />
Ale, ale! Mam dużo na swoje usprawiedliwienie!<br />
<br />
Po pierwsze, dużo się u nas zmienia.<br />
Najpierw ja zmieniłam pracę i jestem w trakcie 4 tygodniowego szkolenia.<br />
Za chwilę pracę zmienia A. Jest więc w trakcie szkolenia, ale swojego następcy.<br />
<br />
Wyjeżdżamy rano, wracamy 17-18 do domu. Mózgi parują.<br />
Mam ogrom wiedzy do przyswojenia, nawet się nie spodziewałam, że tego może być aż tyle.<br />
Tak więc siedzę 6h i słucham jak przemiła trenerka tucze mi do głowy jakieś cuda-wianki, a potem próbujemy do wdrożyć do systemów na komputerze.<br />
Kolejne 2h spędzam na front office, gdzie znowu mam kontakt z fajnymi osobami. Co niektóre pomagają w szkoleniu i pozwalają swoje sprawy wprowadzać do komputera. A wiadomo, najwięcej można się nauczyć w praktyce, bo teoria to tylko teoria. :)<br />
<br />
Zostało jeszcze 1,5 tygodnia, a potem już zostaję rzucona na głęboką wodę czyli do docelowego biura. :)<br />
<br />
A. został niecały miesiąc w starej pracy i też czekają go duże zmiany. Jego szkolenie mi się mniej widzi, bo zamierzają go wysłać na tydzień do Warszawy. :)<br />
Nadchodzi czas rozstania z Małym Głodem ;) i koniec robienia codziennie po 45km w jedną stronę do pracy. Dystans zmniejszamy do 6km. :)<br />
<br />
Chłopcy zaczęli przedszkole. Emil radzi sobie świetnie, uwielbia tam chodzić. Już go wszyscy znają, jak i Tymka. ;) Mam rozchwytywane dzieciaki. Oczywiście jak przewidzieliśmy, Emil się nieźle panoszy i nawet nie próbuje udawać, że jest spokojnym i ugodowym dzieckiem. ;)<br />
<br />
Niestety dopadła go gorączka, więc dzisiaj siedział w domu z babcią. My za to mieliśmy szansę zobaczyć jak to cudownie mieć tak rezolutnego chłopca w domu.<br />
<br />
Koło północy, przychodzi Emiś, wgramala się do łóżka. Wtulam się w niego i czuję, że jest rozpalony. 39st. Pytam czy coś go boli:<br />
- ząbki mnie bolą i buzia. Przyniesiesz mi syropku...?<br />
<br />
Wrócił do siebie, a przed 5 znowu przyszedł. Położył się z dreszczami. 37,7 i temperatura zaczęła rosnąć, przytuliliśmy go oboje.<br />
<br />
__________<br />
<br />
Doszłam do tego momentu wczoraj i obudził się Emil z płaczem. 40,6st. Stracha nam napędził. Na szczęście to tylko wirusówka, zwykłe zapalenie gardła z taką gorączką. Normalnie wirus mutant. ;)<br />
<br />
Tak więc jak sami widzicie, nie mamy nawet czasu i siły podrapać się po głowie, a co dopiero brać czynny udział w życiu towarzyskim :) i blogowym :)<br />
<br />
Wysyłam buziaki wszystkim, którzy czekali cierpliwie na wieści i do zobaczenia jak się uspokoi :)<br />
Zostawiam Was z dialogami :)<br />
<br />
Mówię do mojej mamy:<br />
Mama: ... no i Emil jest chory<br />
Emil: znowu to samo... jestem zdrowy!<br />
<br />
<br />
<div style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px; margin-bottom: 6px;">
Zabieram się za robienie domowych jogurtów. Mówię do Tymka:</div>
<div style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
- wiem, że nie lubisz jogurtów, ale zrobię taki pyszny, polubisz <i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_5371b4" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -340px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon smile</u></i><br />
- ok, to zrób mi jogurt Piątuś. Taki lubię. <i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_5371b4" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -340px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon smile</u></i></div>
<br />
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Tata próbował przyspieszyć czytanie wieczorne i ominął strony, zapominając, że chłopaki znają wszystko na pamięć </span><i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_7f72ac" style="background-color: white; background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -442px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; color: #141823; display: inline-block; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; height: 16px; line-height: 19.32px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon wink</u></i><br />
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">Tymek: O Boże, jak te kartki się sklejają, prawda mamo? Tata przez to ciągle </span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">jakąś omijał! </span><br />
<br />
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;"><i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_7f72ac" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -442px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon wink</u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u><u style="left: -999999px; position: absolute;"><br /></u></i></span><br />
<div style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px; margin-bottom: 6px;">
Emil: dupa!<br />
Mama: ej, tak nie mówimy przecież<br />
Emil: dupka!<br />
Mama: może pupa?<br />
Emil: pupa<span class="text_exposed_show" style="display: inline;"><br />Mama: tak lepiej <i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_5371b4" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -340px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon smile</u></i><br />Emil: tyłek?</span></div>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;"><i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_7f72ac" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -442px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;"></u></i></span><br />
<div class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">
<div style="margin-bottom: 6px;">
...</div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
Emil do dziadka o swoim wujku:</div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
Emil: A Michał jest Wasz?</div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
Dziadek: Tak, nasz</div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
Emil: A ja go kocham!</div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="line-height: 19.32px; margin-bottom: 6px;">
Emil wylizuje powidła ze słoika.<br />
Oczywiście mówię, żeby tego nie robił, bo to do naleśników <i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_f1b071" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -391px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon tongue</u></i></div>
<div style="line-height: 19.32px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
- Obraziłem się na Ciebie. Nie jesteś fajna. Pif paf zastrzeliłem Cię (?!)</div>
<div class="text_exposed_show" style="display: inline; line-height: 19.32px;">
<div style="margin-bottom: 6px;">
10 sekund później</div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
- Zrobisz mi naleśnika?<br />
- No przecież nie jestem fajna <i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_f1b071" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -391px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon tongue</u></i><br />
- No jesteś fajna, to zrobisz mi?</div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
Eh.</div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDU9HO9elnhe9JmF4CVWeNZ7rWQYfSknl6uJTeT57ppgZIDVxcyke7ddXHzS3Di4qHeJCPI8I336ls3_zNboVWhheqQCVmRLbcA0ZM3JotFH029o4WS2HAtXtCxYCLzHP4bgJuE-vXVXD6/s1600/IMG_1188.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDU9HO9elnhe9JmF4CVWeNZ7rWQYfSknl6uJTeT57ppgZIDVxcyke7ddXHzS3Di4qHeJCPI8I336ls3_zNboVWhheqQCVmRLbcA0ZM3JotFH029o4WS2HAtXtCxYCLzHP4bgJuE-vXVXD6/s640/IMG_1188.JPG" width="480" /></a></div>
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<br />
<i class="_4-k1 img sp_fM-mz8spZ1b sx_f1b071" style="background-image: url(https://static.xx.fbcdn.net/rsrc.php/v2/yx/r/pimRBh7B6ER.png); background-position: 0px -391px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"><u style="left: -999999px; position: absolute;">Emotikon </u></i></div>
</div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3022429647118706789.post-67570101796009571902015-09-03T11:07:00.001+02:002015-09-03T11:07:21.086+02:00Małe ideałyZdaje sobie doskonale sprawę, jak cudowne mam dzieci. No mamy. Niech będzie. W końcu mąż też miał w tym swój udział. <img alt="" src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/wink-emoticon.jpg" style="color: #333333; font-family: Tahoma, Arial, Verdana, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 5px;" /><span style="color: #333333; font-family: Tahoma, Arial, Verdana, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 5px;"> </span><br />
No dobra, jak już doszliśmy do tego, że zajebistość dzieci bierze się głównie od mamy, mogę rozwinąć swoją myśl. <img alt="" src="http://imagenes.es.sftcdn.net/blog/es/2010/03/kiki-emoticon.jpg" style="color: #333333; font-family: Tahoma, Arial, Verdana, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 5px;" /><span style="color: #333333; font-family: Tahoma, Arial, Verdana, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 5px;"> </span><br />
<span style="color: #333333; font-family: Tahoma, Arial, Verdana, sans-serif; font-size: 16px; line-height: 5px;"><br /></span>
Moje dzieci są moją dumą. Mimo, iż jako rodzice często błądzimy, robimy coś nie tak, jak sobie obiecaliśmy, oni nam wybaczają i pozwalają zacząć od nowa. Znowu.<br />
<br />
Nie mają problemu z przepraszaniem.<br />
Na porządku dziennym jest "kocham Cię".<br />
Przerywają zabawę by powiedzieć nam, że "jesteś fajna/y".<br />
<br />
Emil dwa dni temu, wieczorem, przykleił się do mnie. Tulił, obejmował. Buziakował mi czoło i nos. Mówił czułości.<br />
A potem tata zabrał go do mycia zębów.<br />
Mimo to, zaraz usłyszałam tupot małych stópek i radosne:<br />
- Kochanie! Już do Ciebie wracam!<br />
<br />
<br />
I w takich sytuacjach czuję dumę. Ale nie tylko. Czuję też wyrzuty sumienia, że znowu w ciągu dnia podniosłam głos. Że popędzałam. Że się niecierpliwiłam.<br />
<br />
A oni mimo to wybaczają. Mimo to nie powtarzają tych złych zachowań, tylko te dobre. Pokazują, ze warto.<br />
<br />
Są tacy idealni.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxd7xcIZY_W0FBl_zHWkSeKYYnG2oGPHtwjvXx1Ni4rkMmPix6JRzUAYthI1vFBMuBsbQ2KbCNNIIaKgumbJQWX4MslkHuZ9Z9GwTg2_zKmrdFGf8qB3U_sDif_2n9e1ycKdYDtuCCacSY/s1600/11950782_1070398066305634_1090266518_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxd7xcIZY_W0FBl_zHWkSeKYYnG2oGPHtwjvXx1Ni4rkMmPix6JRzUAYthI1vFBMuBsbQ2KbCNNIIaKgumbJQWX4MslkHuZ9Z9GwTg2_zKmrdFGf8qB3U_sDif_2n9e1ycKdYDtuCCacSY/s320/11950782_1070398066305634_1090266518_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com4