Rodzice

Blog miał być pamiątką dla chłopców. Nie sądziłam, że ktoś będzie chciał go czytać.
A teraz Ty wchodzisz tutaj i sprawdzasz co u nas słychać.
Miło nam, rozsiądź się wygodnie. Może kawy?

Na imię mam Sylwia, całkiem niedawno skończyłam 26 lat i uświadomiłam sobie, że moje życie biegnie. Bo już nawet nie truchta.
Kocham aktywność fizyczną pod każdą postacią. Uwielbiam czuć zmęczenie, kiedy robię przysiad ze sztangą. Kiedy wskakuję na boxa. Kiedy uda się pokonać samą siebie, przebiegając swoje pierwsze 12km w życiu.
Nienawidzę nudy.
Uwielbiam czytać.
Jeść. Zwłaszcza jak ugotuje mąż. :)
W moim życiu musi się coś dziać.
Poza miłością do chłopców, kocham ponad wszystko...

Artur. Mąż i Tata. Najlepszy. Zawsze lubił biegać, potem dał się wciągnąć w coś więcej i śmiga razem ze mną na crossfit. Ogarnia temat zdrowego odżywiania.
Jest świetnym kompanem do zabaw. Zawsze oblegany przez chłopaków. 
Nudy lubić nie może, bo w naszym słowniku tego słowa nie ma. ;)
Ma 27 lat. No prawie.









Komentarze