O oduczaniu...

Dlaczego chce zrezygnować z butli? Bo niszczy ząbki powodując próchnicę, bo trzeba się rozwijać, nie stać w miejscu! :)
Czytałam o kilku sposobach, znalazłam kilka ciekawych faktów i tak doszłam do wniosku, że faktycznie Tymcio dostawał w butli tylko mleko, a wszelkie napoje w kubku. Tak jakoś nieświadomie przypisałam im role. :)

Pierwszy dzień skapitulowałam przy drzemce - nie chciał zasnąć, a z kubka się nie napije. Dostał butlę. Potem już nie, na wieczór kaszka łyżeczką, w nocy nic. Wczoraj cały dzień mleko w kubeczku, nawet na śniadanko, drzemka bez żadnego problemu. Dzisiaj nie było butelki do tej pory, a jest już po drzemce, więc jestem dobrej myśli.

Mały śpi ciągiem od 20:30 do 5:30-6:30. Wtedy się rozbudza, siada, popłakuje, dostanie troszkę wody i idzie spać dalej. Może jestem straszna, ale wolałabym, żeby albo wstawał na konkretne jedzenie, bo głodny, albo już spał do tego właściwego wstawania. No ale nie będę przesadzała, bo udało nam się zlikwidować to nocne jedzenie i wydłużyć mu konkretnie spanie.

No ale jak wiadomo...dać palec...

+ciążowo:

Dzisiaj młodszy brat i młodszy syn daje nieźle w brzuchu. Co aż dziwne, bo wcześniej taki spokojny, delikatny, wręcz leniwy. A tu proszę, skacze cały brzuch, a ja nie mam chwili bez kopniaka :)
Jego dzisiejsze szaleństwa są na tyle konkretne, że mam problemy ze wstaniem, bo kręci mi się w głowie.
Oj, mały, kochany A., już jesteśmy tak blisko grudnia... :)