Dzielny obrotomistrz :-)
Tymcio wczoraj cały dzień kombinował jak przewrócić się na brzuszek z plecków.
Kombinował od wczoraj, aż do dzisiaj.
Nie wiedział kompletnie jak się za to zabrać, co zrobić z ręką, jak sobie z tym wszystkim poradzić.
Ale jest!
Dzisiaj po kilku próbach mamy obrót! A po pierwszym obrocie nastąpił i drugi i trzeci i w końcu leżenie na pleckach sało się nudne. Krzyczę TAK! Jestem DUMNA!
Brawo Tymciu :)
OdpowiedzUsuńWreszcie udało mi się puścić Szymciowi. I jest zachwycony :-D
OdpowiedzUsuń