Maleństwo numer 2
Jeszcze w ciąży z Tymciem planowaliśmy szybko drugiego maluszka. Plany jak to plany lubią się weryfikować. Nasze nie uległy zmianom. Tymek jest i był dzieckiem przy którym nie muszę skakać. Potrafi pobawić się sam w łóżeczku, nie płacze bez powodu, a powodów tak czy siak ma mało. Tak więc ciągle się uśmiecha i jest go pełno. To, ze jest bardzo żywy i ruchliwy miało okazję przekonać się parę osób np. z for czy też grup na fb. Najpierw było zdziwienie, że jak, on ruchliwy? Gdzie? Przeciez ładnie siedzi! A po 10 minutach zaczynało się: siadanie, wstawanie, podnoszenie, pełzanie, raczkowanie i tak w kółko. :)
W kwietniu postanowiliśmy nie czekać dłużej z decyzją o drugim maleństwie, udało się tak samo szybko jak szybko głośno wypowiedzieliśmy zgodne "chcemy". Test był formalnością, samopoczucie samo dało znać co się pokaże. :)
Jutro kończe 13tc i wkraczam w 14. Teoretycznie najgorsze za mną, w praktyce, dopiero się zaczęło - mdłości, wymioty, bóle głowy i tak dalej, no i tym podobne. Tymcio jest dla mnie wyrozumiały, tak więc ostatnią rzeczą jaką mogę robić, to narzekać na niego. :)
Na badaniach penatalnych wyszło, ze maluszkowi bije troszkę szybko serduszko i zostałam skierowana na biochemiczne badanie krwi, tu moje pytanie - miała któraś z Was?
A co u mojego smyka? Poznaje nowych kolegów, poznaje nowe smaki, poznaje świat...
Byliśmy w Kielcach poznać Natanka, jego rówieśnika, polubili się od początku, miło spędziliśmy czas.
Smaki też poznajemy nowe, dzięki pomocy Madzi :* i Maciejki :* :)
Dzisiaj na obiad był kurczaczek, buraczki i ziemniaczki. Na śniadanko twarożej z nektarynką i bananem.
A poznawanie swiata? No cóż, objawia się tak:
W kwietniu postanowiliśmy nie czekać dłużej z decyzją o drugim maleństwie, udało się tak samo szybko jak szybko głośno wypowiedzieliśmy zgodne "chcemy". Test był formalnością, samopoczucie samo dało znać co się pokaże. :)
Jutro kończe 13tc i wkraczam w 14. Teoretycznie najgorsze za mną, w praktyce, dopiero się zaczęło - mdłości, wymioty, bóle głowy i tak dalej, no i tym podobne. Tymcio jest dla mnie wyrozumiały, tak więc ostatnią rzeczą jaką mogę robić, to narzekać na niego. :)
Na badaniach penatalnych wyszło, ze maluszkowi bije troszkę szybko serduszko i zostałam skierowana na biochemiczne badanie krwi, tu moje pytanie - miała któraś z Was?
A co u mojego smyka? Poznaje nowych kolegów, poznaje nowe smaki, poznaje świat...
Byliśmy w Kielcach poznać Natanka, jego rówieśnika, polubili się od początku, miło spędziliśmy czas.
Smaki też poznajemy nowe, dzięki pomocy Madzi :* i Maciejki :* :)
Dzisiaj na obiad był kurczaczek, buraczki i ziemniaczki. Na śniadanko twarożej z nektarynką i bananem.
A poznawanie swiata? No cóż, objawia się tak:
Ostatnie zdjęcie po prostu rozwaliło mnie na łopatki;))
OdpowiedzUsuńMiałam takie badanie, ale nic z tego nie zrozumiałam, wiem,że wyszło ok
Grunt, że wyszło ok, a słyszałam, że często wychodzą źle, mimo tego, ze jest wszystko dobrze. Dziękuje za odpowiedz :)
UsuńGratuluję bardzo i podziwiam :-)))
OdpowiedzUsuńNo i zdrowej i bezproblemowej ciąży życzę!
Maciejka
Mały cudowny! Życzę bezproblemowej ciąży i szczęśliwego rozwiązania:) Nasz Synek skończył 4m-ce i zastanawiamy się kiedy czas na następne:) Ale jak dla mnie jeszcze z rok hmmm:)
OdpowiedzUsuńTymus jest swietny :) Ciesze sie, ze jest dla Ciebie wyrozumialy. Z drugim Maluszkiem na pewno wszystko jest ok :)
OdpowiedzUsuńKielce to nasze rodzinne miasto:D
OdpowiedzUsuń