Głodżilla i filmik
Na początek:
Z drogi śledzie Tymek jedzie!
Pogromca
Niejadka w domu nie mam na pewno, już prędzej nazwałąbym go małym głodżillą :)
Zje wszystko co dostanie, stęka na widok każdego jedzenia, a kiedy my jemy, to krzyczy na nas, coś na zasadzie: "ej! też tu jestem! podziel się!"
Chciałabym, aby jadł już to co my...
Tutaj pytanie do mam: Co jedzą z Wami wasze maluchy? Zastanawiam się jakie mamy jeszcze ograniczenia. Jakie macie zdanie o nabiale?
Dzisiejsze menu:
*płatki kukurydziane na mleku mm
*makaron ze spaghetti (więc co dostało się sosu to w gratisie zostało zjedzone)
*kaszka wieloowocowa z bananem
*kromka chleba (cała) z masełkiem i szynką.
Co do szynki, dzisiaj poczułam się jak te mamy, które stoją w kolejce w mięsnym i proszą o 4 plasterki najdroższej szynki :P
Ogólnie ostatnie danie zasmakowało najbardziej, ale ja mu się nie dziwię, po spróbowaniu tej szynki wyklinałam jej cenę. Niebo w gębie!
A tak zapowiedzią jutrzejszej notki...
Królik Mateusz - mój przyjaciel od pierwszych dni...
Z drogi śledzie Tymek jedzie!
Pogromca
Niejadka w domu nie mam na pewno, już prędzej nazwałąbym go małym głodżillą :)
Zje wszystko co dostanie, stęka na widok każdego jedzenia, a kiedy my jemy, to krzyczy na nas, coś na zasadzie: "ej! też tu jestem! podziel się!"
Chciałabym, aby jadł już to co my...
Tutaj pytanie do mam: Co jedzą z Wami wasze maluchy? Zastanawiam się jakie mamy jeszcze ograniczenia. Jakie macie zdanie o nabiale?
Dzisiejsze menu:
*płatki kukurydziane na mleku mm
*makaron ze spaghetti (więc co dostało się sosu to w gratisie zostało zjedzone)
*kaszka wieloowocowa z bananem
*kromka chleba (cała) z masełkiem i szynką.
Co do szynki, dzisiaj poczułam się jak te mamy, które stoją w kolejce w mięsnym i proszą o 4 plasterki najdroższej szynki :P
Ogólnie ostatnie danie zasmakowało najbardziej, ale ja mu się nie dziwię, po spróbowaniu tej szynki wyklinałam jej cenę. Niebo w gębie!
A tak zapowiedzią jutrzejszej notki...
Królik Mateusz - mój przyjaciel od pierwszych dni...
:D Słodziak:D
OdpowiedzUsuńW 11 miesiącu Julo wcina baardzo dużo różniości- ale to głównie dania przygotowane na parze lub gotowane:) Ale Mateusz młodszy. Z tego co pamiętam, to tylko uważaliśmy na produkty alergizujące- białko jajka, owoce typu truskawki, kakao. A powiem Ci, że Jul kanapki jeszcze nie próbował, jakoś to przegapiliśmy:D
OdpowiedzUsuńTych rzeczy co wymieniłaś też jeszcze nie podawałam, ogólnie mam kilka typów w głowie z którymi wolę poczekać. Za to kanapkę polecam, jemy teraz na śniadanie i Tymcio wniebowzięty! :)
UsuńTymek wcina bo ma po kim dziedziczyć apetyt. ;)
OdpowiedzUsuńJa Zuzce staram się wprowadzać produkty zgodnie ze schematem żywienia..i zdrowym rozsądkiem. :P
Bardzo wielu rzeczy już spróbowała, ale do jedzenia wszystkiego w większych ilościach jeszcze jej daleko. :)
Nabiał dostaje 2 razy w tyg po parę łyżek w postaci jogurtu naturalnego.
Ja zrezygnowałam z nabiału, dostał raz i jakoś się nie moge przełamać, poczekam do roczku.
UsuńJa nie patrzę w sumie na schemat żywienia :D