Wizyta + imię
Filipek zdecydowanie przebija resztę imion, a szkoda, bo raczej będzie inne... :)
Od czerwca miałam problem z dostaniem się do pediatry na dzieci zdrowe. Zwykła kontrola, a każdy mnie zbywał, dawał terminy za parę tygodni albo zapisywali do innego lekarza. Ale ja pytam, po co mam dobrego pediatrę skoro nie mogę się do niego dostać?
We wrześniu zmieniliśmy przychodnie. Nowa, dopiero otwarta. Dlatego tez mało dzieci i znowu ciężko się zapisac, bo nie ma lekarki. W końcu po dwóch tygodniach i wykłóceniu się, pani doktor przyjechała specjalnie dla nas, do jednego pacjenta.
Cieszę się, że wizyta w końcu doszła do skutku.
Dowiedziałam sie (co w sumie sama wiedziałam, a potrzebowałam potwierdzenia), że ciemączko NIC się niezmniejszyło od 11 miesięcy, od urodzenia. Miałam nie podawać wit d3, bo dziecko na mleku mod., bo słońce itp. A teraz mamy dawać kapsułkę dziennie, za miesiąc kontrola, zobaczymy czy się zmniejszy, oby. :)
Pani doktor obejrzała Tymcia bardzo dokładnie, dała kilka skierowań do specjalistów (ale na później, bo są to rzeczy, któ mają jeszcze czas, żeby się unormować).
Jedna sprawa jest na teraz, chirurg dziecięcy, dzisiaj mam wizytę i bardzo proszę o trzymanie kciuków.
Waga pokazała 8100g. Szał, nie? Też tak myślę ;)
Ah i tak bonusowo: mamy zęba, nareszcie przebiła się prawa jedynka, lewa na wylocie. Myślałam, że kolejne zęby bedą szły szybciej, a one szły o wiele, wiele dłużej.
Od czerwca miałam problem z dostaniem się do pediatry na dzieci zdrowe. Zwykła kontrola, a każdy mnie zbywał, dawał terminy za parę tygodni albo zapisywali do innego lekarza. Ale ja pytam, po co mam dobrego pediatrę skoro nie mogę się do niego dostać?
We wrześniu zmieniliśmy przychodnie. Nowa, dopiero otwarta. Dlatego tez mało dzieci i znowu ciężko się zapisac, bo nie ma lekarki. W końcu po dwóch tygodniach i wykłóceniu się, pani doktor przyjechała specjalnie dla nas, do jednego pacjenta.
Cieszę się, że wizyta w końcu doszła do skutku.
Dowiedziałam sie (co w sumie sama wiedziałam, a potrzebowałam potwierdzenia), że ciemączko NIC się niezmniejszyło od 11 miesięcy, od urodzenia. Miałam nie podawać wit d3, bo dziecko na mleku mod., bo słońce itp. A teraz mamy dawać kapsułkę dziennie, za miesiąc kontrola, zobaczymy czy się zmniejszy, oby. :)
Pani doktor obejrzała Tymcia bardzo dokładnie, dała kilka skierowań do specjalistów (ale na później, bo są to rzeczy, któ mają jeszcze czas, żeby się unormować).
Jedna sprawa jest na teraz, chirurg dziecięcy, dzisiaj mam wizytę i bardzo proszę o trzymanie kciuków.
Waga pokazała 8100g. Szał, nie? Też tak myślę ;)
Ah i tak bonusowo: mamy zęba, nareszcie przebiła się prawa jedynka, lewa na wylocie. Myślałam, że kolejne zęby bedą szły szybciej, a one szły o wiele, wiele dłużej.
ja juz nie nadazam z tymi imionami :)
OdpowiedzUsuńAż tak źle to nie jest :D Miał być tylko Adaś hehe do tej pory :)
Usuńno to ciekawa jestem jak bedzie ostatecznie :)
UsuńA moze to jednak nie chlopczyk? :P
Z takimi dowodami jakie mamy na zdjęciu z usg to nikłe szanse na inną płeć :D
UsuńTrzymam kciuki za wizytę u chirurga. Mam nadzieję, że to tylko kontrolna wizyta i już więcej nie będziecie musieli tam chodzić! Co do imienia, to z czystym sumieniem oddałam głos na Kamila :) Piękne imię :)
OdpowiedzUsuńTylko nie Filip bo tych to na pęczki.
OdpowiedzUsuń:)
No chociaż jedna osoba! (chociaż u nas akurat żadne z tych imion nie jest popularne:))
Usuń