I już w domku :-)
Wczoraj wróciliśmy do domku, martwiłam się czy się uda po 3 dobach, ale Emiś to zdrowiutki i różowy noworodek, więc nie było problemu! :)
Na początek...
W sobotę wieczorem zaczęły się nieregularne skurcze, ale nie robiły na mnie jeszcze wrażenia, wiec nie robiłam sobie nic z tego. Zasnęłam około północy, a o 2:50 miałam już mocne skurcze co 3 minuty. Koło 4 obudziłam męża (wiecie, czekałam do kolejnego skurczu, potem kolejnego...tak dla pewności). O 4:30 (tez tak czekając :P) zadzwoniłam po rodziców, żeby przyjechali do Tymka.
Na oddział zostałam przyjęta o 5:30 ze skurczami co 2 min uty i rozwarciem na 4cm. Bardzo szybko zrobiło się 6cm.
O 9:40 odeszły wody.
O 9:55 rozwarcie na 10cm.
O 10:10 na świecie pojawił się Emilek.
Tak to tylko rodzić. :)
Ciąg dalszy nastąpi... jak cycuś mamusi pozwoli :-)
Na początek...
W sobotę wieczorem zaczęły się nieregularne skurcze, ale nie robiły na mnie jeszcze wrażenia, wiec nie robiłam sobie nic z tego. Zasnęłam około północy, a o 2:50 miałam już mocne skurcze co 3 minuty. Koło 4 obudziłam męża (wiecie, czekałam do kolejnego skurczu, potem kolejnego...tak dla pewności). O 4:30 (tez tak czekając :P) zadzwoniłam po rodziców, żeby przyjechali do Tymka.
Na oddział zostałam przyjęta o 5:30 ze skurczami co 2 min uty i rozwarciem na 4cm. Bardzo szybko zrobiło się 6cm.
O 9:40 odeszły wody.
O 9:55 rozwarcie na 10cm.
O 10:10 na świecie pojawił się Emilek.
Tak to tylko rodzić. :)
Ciąg dalszy nastąpi... jak cycuś mamusi pozwoli :-)
Gratulacje Mamusiu, faktycznie, tak to można rodzić.. super, wracaj do pełni sił...
OdpowiedzUsuńCzyli jednak cycuś? a tak się martwiłaś... Życzę samych radosnych chwil i przyjemnego cycusiowania:)
Wiesz jak to jest, planujesz jedno, a wychodzi drugie :D Jest cycusiowy bo to mądry chłopczyk i od początku pięknie łapie pierś :)
Usuńuroczy maluszek :) ciesze się, że poród przebiegł bez żadnych komplikacji :)
OdpowiedzUsuńJa z niecierpliwością czekam na każde wieści od Was. :D
OdpowiedzUsuńżyczę wszystkiego dobrego. :)
Gratulacje.... jeszcze raz...sliczny Synuś a i mama dzielna....
OdpowiedzUsuńzyczę wszystkiego dobrego
śliczny Gratulacje!!!! dzielna mama! i za cycusia trzymam kciuki, żeby Maluch wcinał i rósł zdrowiutko!:)
OdpowiedzUsuńNo i taki poród mi się podoba:D u mnie o 9:40 odeszły wody a o 9:55 martynka była już na świecie.
OdpowiedzUsuńPiękny synek i piękne imię. Gratuluję raz jeszcze!
Śliczny!!! :)
OdpowiedzUsuńI zupelnie inny niz Tymek :)
śliczny chłopiec! włoski ma cudne!
OdpowiedzUsuńkolejne porody po mimo że też nie są lekkie to i tak sama przyjemność rodzić niż za pierwszym razem :-)
OdpowiedzUsuńWiedziałaś co Cię czeka to i poszło z górki. ;)
OdpowiedzUsuń