Tymusiek...

Tymcio leży w szpitalu pod kroplówką, trzymajcie proszę za niego kciuki, chciałabym go jutro zabrać do domu... :(




Komentarze

  1. Duuużo zdrówka dla Tymeczka, szybkiego powrotu ze szpitala:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurcze a co się stało? Mój mały też coś złapał, jutro lekarz i nie chcę krakać.
    A te zdjęcia piękne, jak się Tymek interesuje młodszym bratem:)bezcenne.Życzę zdrówka i Wesołych spokojnych i zdrowych Świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jejku! Jakiś rotawirus?? Biedny Tymuś. Trzymam kciuki i życzę zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że się udało i mogliście wspólnie spędzić te Święta. Jak się czuje maluch?
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowych świąt - mam nadzieję,że Tymek w domu...Usciski

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz