Odwiedziny brata




 Po drzemce Emilek odwiedził Tymcia w jego łóżeczku. Był zachwycony, tyle różnych wyrazistych kolorów w okół. Przez cały czas się śmiał i machał rączkami i nóżkami. A Tymcio? Nie pozwolił mi zabrać od niego brata, przykrywał go kołderką, dawał misia, buziakował :) Chyba musimy częściej to praktykować! :)

Emiś waży już 5,5kg, robi się już kawał dziecia z niego :) No i jest taką gadułą jak brat. Rano jeden drugiego próbuje przegadać. Wprawdzie Tymcia raczej ciężko w tym pobić, aczkolwiek Emiś próbuje z całych sił!

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. cudownie mieć brata.
    jeszcze takiego :)
    ależ oni są do siebie podobni, jak dwie krople wody

    OdpowiedzUsuń
  3. ach słodkości ;D Jakie to urocze jak Tymuś się opiekuje Emilkiem ;) Słodycz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ach słodkości;) jakie to urocze jak Tymuś opiekuje się Emilkiem ;) słodycz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tymek wprowadzi brata w dorosły świat półtoraroczniaka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz