Piękne soczyste kolory Wam wyszły.
Hihi dobrze że to były jaja na twardo, a nie wydmuszki, świetne naklejki i zaskakujący efekt:)
Takie ofiary to nie ofiary, wyglądają artystycznie :)U nas Zuzka dostała swoje jaja do koszyczka, takie z tworzywa sztucznego i rozwaliła wszystkie, tak fajnie się odbijały od ściany :P
Zdrowych i Wesołych Świąt!! ;)
Swietne! Ja nie osmielilam sie dac Bi pisanek do rak, dopoki nie nadszedl czas konsumpcji, inaczej pewnie tez bylyby ofiary. :)
Piękne soczyste kolory Wam wyszły.
OdpowiedzUsuńHihi dobrze że to były jaja na twardo, a nie wydmuszki, świetne naklejki i zaskakujący efekt:)
OdpowiedzUsuńTakie ofiary to nie ofiary, wyglądają artystycznie :)
OdpowiedzUsuńU nas Zuzka dostała swoje jaja do koszyczka, takie z tworzywa sztucznego i rozwaliła wszystkie, tak fajnie się odbijały od ściany :P
Zdrowych i Wesołych Świąt!! ;)
OdpowiedzUsuńSwietne! Ja nie osmielilam sie dac Bi pisanek do rak, dopoki nie nadszedl czas konsumpcji, inaczej pewnie tez bylyby ofiary. :)
OdpowiedzUsuń