Mamy to!
Pisałam wczoraj, że ząb tak szybko nie wyjdzie?
No to cofam, wyszedł wczoraj, kłuje mnie już w palec. :) Pospieszył się Emiś z ząbkowaniem, ale dobrze, może będzie szybciej z głowy?
No i wczoraj, niedługo po tym jak napisałam notkę, przyszedł wózek. Od razu go z Tymciem rozłożyliśmy, ubraliśmy się i fru! na dwór. :)
Zdecydowanie polecam go rodzicom z dziećmi z małą róznicą wieku! Mnie on sam został polecony i zakup okazał się strzałem w dziesiątkę!
Jest sporo lżejszy od naszego poprzedniego, mieści się bez problemu do winy, a jak się go prowadzi...bajka!
Póki co stoi w domu, bo musimy sprzedać nasz poprzedni (który zajmuje miejsce na korytarzyku). Tymcio siedzi w nim cały czas i się bawi. :)
Kiedy pytam czy idziemy na spacer, on już w pełnej gotowości!
Dzieciakom bardzo wygodnie, Emiś machał nóżkami, gaworzył, rozglądał się (i chyba mu się widoki podobały:)) i w końcu zasnął. :) Tymcio nawet nie chciał wyjść pochodzić. :)
Na spacerze czy w sklepie ludzie mijali nas z uśmiechem na twarzy. Matka Polka pęłną gębą. Jeszcze trzecie do chusty (tfu! tfu!). ;)
Od dzisiaj do piątku wieczora jestem słomianą wdową, mąż wyjechał mi w delegację (brzmi jakby miał ciężko pracować, akurat;)) do Warszawy. Pierwszy raz na tyle sama z dwójką, olaboga! :)
No to cofam, wyszedł wczoraj, kłuje mnie już w palec. :) Pospieszył się Emiś z ząbkowaniem, ale dobrze, może będzie szybciej z głowy?
No i wczoraj, niedługo po tym jak napisałam notkę, przyszedł wózek. Od razu go z Tymciem rozłożyliśmy, ubraliśmy się i fru! na dwór. :)
Zdecydowanie polecam go rodzicom z dziećmi z małą róznicą wieku! Mnie on sam został polecony i zakup okazał się strzałem w dziesiątkę!
Jest sporo lżejszy od naszego poprzedniego, mieści się bez problemu do winy, a jak się go prowadzi...bajka!
Póki co stoi w domu, bo musimy sprzedać nasz poprzedni (który zajmuje miejsce na korytarzyku). Tymcio siedzi w nim cały czas i się bawi. :)
Kiedy pytam czy idziemy na spacer, on już w pełnej gotowości!
Dzieciakom bardzo wygodnie, Emiś machał nóżkami, gaworzył, rozglądał się (i chyba mu się widoki podobały:)) i w końcu zasnął. :) Tymcio nawet nie chciał wyjść pochodzić. :)
Na spacerze czy w sklepie ludzie mijali nas z uśmiechem na twarzy. Matka Polka pęłną gębą. Jeszcze trzecie do chusty (tfu! tfu!). ;)
Od dzisiaj do piątku wieczora jestem słomianą wdową, mąż wyjechał mi w delegację (brzmi jakby miał ciężko pracować, akurat;)) do Warszawy. Pierwszy raz na tyle sama z dwójką, olaboga! :)
Dasz radę. ;) Nie mogłaś się z nim zabrać? :P
OdpowiedzUsuńMyślisz, że znalazłby dla mnie czas między kieliszkiem a przepitką? :D
UsuńA co mnie on obchodzi? Do mnie być przyjechała. ;)
UsuńTo Ty tak egoistycznie! Trzeba było od razu!
UsuńMyślałam, że się domyślisz. :P Ale A. z tym kieliszkiem też mógłby przyjechać. :P
UsuńNie no, przypuszczałam, że po prostu chcesz, abyśmy byli w komplecie... :D
Usuńno to teraz musisz pokazac jak chlopcy prezentuja sie w nowej furze :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zęba!
OdpowiedzUsuńHahahaaha Tymek się nachodził to woli wygodne wożenie teraz :P
OdpowiedzUsuńA za trzecie do chusty trzymac kciuki hahaha? :PPPPPPPPPPPP
To ja trzymam :P
Puknij się kochana w czółko! :D
UsuńCzekam na fotki chłopaków w nowej bryce ;). Nie widziałam takiego wózka na "żywo", ale na pewno to wygoda i "atrakcja" dla przechodniów ;).
OdpowiedzUsuńTrzecie??? Boze, mi maz ostatnio coraz czesciej przebakuje o trzecim (bo dwoje pierwszych takie udane), a mnie az ciarki przechodza! :)
OdpowiedzUsuńTo swietnie, ze Emilkowi tak wczesnie zabki ida. Gdzies kiedyc czytalam, ze mlodsze dzieci lepiej to przechodza, ale nie wiem czy to prawda.
Żadne trzecie! To był żart! A tfu, tfu, tfu! :D
UsuńTymcio ząbkował po skończonym 8 msc, meisiac napuchniętych dziąseł i marudzenia. A u Emilka taka niespodzianka i naprawdę dobrze to znosi :)
A jak się nazywa tajka żona co męża widzi tylko przy późnym obiedzie kolacji Gdy wraca około 20 z pracy i potem znów pracuje, a potem to już spać. No i weekend. Pół słomianej wdowy ze mnie :)
OdpowiedzUsuńAle to bardzo uciążliwe, bo jak przychodzi weekend to mi się plącze pod nogami ten mój mąż. Szczerze? Zupełnie nie znam już faceta.
A ja szczerzę współczuję... Szkoda, że praca kosztem rodziny :(
Usuńa ja się dałam namówić na trzecie :-) nie żałuje, również udane to trzecie co tamte :-)
OdpowiedzUsuńJa nie mam nic przeiwko rodzinom wielodzietnym!
UsuńZ tym, że ja między ciążami miałam pół roku przerwy i mój organizm chyba wolałby odpocząć :)