Nauka mówienia
Tymuś najprawdopodobniej przechodizł łagodne rota. Mocz w normie, crp też, morfologia wykazała, ze to chyba coś wirusowego. Nie wiem, może się mylę, ale może grudniowe rota go uodporniło? Wteyd było naprawdę ciężko i w końcu skończyło się na szpitalu. Teraz wyglądąło to tak, że goraczkę miał w sumie jeden wieczór, biegunka ustała po dwóch dniach, a on sam szybko wrócił do formy. :)
Dzisiaj na spacerze próbowałam skłonić Tymcia do powtarzania słów. Niestety, ma teraz fazę, że "nie ma".
Nie ma bajki, bo się skończyła, nie ma wujka, bo pojechal, nie ma Nemo, bo jest w innym pokoju, nie ma bułki, bo ją zjadł.
Mama: Powiedz dziadek
Tymcio: Dadek, nie ma!
Mama: Powiedz babcia
Tymcio: (rozgląda się) nie ma!
Mama: powiedz piłka
Tymcio: nie ma!
Mama: powiedz lampa
Tymcio: nie ma!
Muszę zmienić taktykę. Teraz będę uczyła go tylko tego co będzie w naszej okolicy i nie będzie mógł powiedzieć nie ma!
Dzisiaj na spacerze próbowałam skłonić Tymcia do powtarzania słów. Niestety, ma teraz fazę, że "nie ma".
Nie ma bajki, bo się skończyła, nie ma wujka, bo pojechal, nie ma Nemo, bo jest w innym pokoju, nie ma bułki, bo ją zjadł.
Mama: Powiedz dziadek
Tymcio: Dadek, nie ma!
Mama: Powiedz babcia
Tymcio: (rozgląda się) nie ma!
Mama: powiedz piłka
Tymcio: nie ma!
Mama: powiedz lampa
Tymcio: nie ma!
Muszę zmienić taktykę. Teraz będę uczyła go tylko tego co będzie w naszej okolicy i nie będzie mógł powiedzieć nie ma!
Hehehehe mały cwaniak :). Ja swojego Gada nie uczyłam powtarzania słów (chyba, bo nie pamiętam dokładnie :P) - raczej prowokowałam sytuacje, w których mógł mi odpowiadać na pytania.
OdpowiedzUsuńWiesz, że to się nie liczy? Twój Gad nie powinien być porównywany... :D
UsuńEeeee tam - jak równać do tylko do tych najlepszych ;)
UsuńIle on już ma lat? Bo wiesz, samo to, że już czyta powoduje u mnie podziw, szacunek i inne takie :P
UsuńCztery kończy w lipcu. Dzisiaj z tatą przed snem czytali gazetę. Szwedzką :P
Usuńa moja nie chce gadać, powtarzać itd.
OdpowiedzUsuńa Nasz szkrab tez jest na etapie nie ma :) No a że chory jeszcze troszke to cały czas jest tylko nie nie i mamooo :)
OdpowiedzUsuńJak uczę Zuzke żeby powtarzała to nowych słów nigdy nie powtórzy, a te znane jak jej się zachce :)
OdpowiedzUsuńW sumie robię podobie do smalinskiej :)
ja wiem, że traktuję pewnie za bardzo dziecko jak dorosłego, ale zazwyczaj staram się postawić w jego sytuacji. Mnie by wkurzało, jakby ktoś stał nade mną i mówił "powiedz to, powiedz tamto" :P
UsuńU nas z nauką mówienia jak z nauką nocnika. Na wszystko przyjdzie czas :P
OdpowiedzUsuń