Dzień czwarty

Emiś ma dzisiaj wolne od żłobka przez katar, szkoda, bo bardzo mu się tam podoba i dobrze, żeby z dziećmi był. :)

Tymek obudził się znowu sam. Przerażające jest to, że nauczył się wstawać tak wcześnie. Już się boję soboty. :P
Zjadł śniadanko, ubrał się.
Pytam: Idziesz się bawić z dziećmi?
Odpowiada: Nie! Am!
No Emiś to akurat zostaje w domu, ale ma chłopak rację, ten się akurat w żłobku dobrze bawi. ;)

Tata zaprowadził i oczywiście przy zamknięciu drzwi za Tymciem musiał być płacz, trwał całe parę sekund. :P

Z opowieści Ciocio żłobkowej wynika, że Tymcio bawił się z dziećmi, zjadł ładnie obiad (nie chce śniadań), a potem wiedział, że ja przyjdę i mnie wołał.  Nie płakał! :)
Mój dzielny mały miś. :)

Takie krótkie sprawozdanie.
Miłego dnia. :)

Komentarze

  1. No widzisz! Super! Dzielny Tymek :)
    A śniadań może nie chce, bo najada się tym co zje w domu?
    Ja nie daje Matiemu nic do jedzenia przed żłobkiem. No chyba, że idziemy na rehabilitacje, to wtedy daję, ale naprawdę malutko. Jest to gdzieś o 6.30 więc do 8 zawsze zdąży zgłodnieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam w poniedziałek i od wtorku nie dostaje śniadania w domu. On chyba po mamie ma, że nie lubi jeść tak wcześnie :P

      Usuń
  2. Dzielny chłopak! Śniadanie tez zacznie jadać, niech no ten stres odejdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to super! Szkoda, ze mały z katarkiem. Ale mają świetne czapeczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Weź zmień to zdj w avatarze bo wyglądasz jak 10-latka na nim, daj jakies bardziej stateczne i dojrzałe :P

    No a Tymek.. jest mądry, jest żywiołowy, ile ma siedziec na tyłku i żalować, że inne dzieci się bawią? Przecież to najbardziej towarzyskie dziecko jakie poznałam :)
    Wiedziałam, że da rade :)

    Misiek to w ogóle czad haha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio, czepiasz się mojego zdjęcia? :D
      A Twoje STATECZNA kobieto? :D

      Usuń
  5. Brawo dla Tymcia!!! Dzielny jest!
    A z tym katarem to jakas epidemia! Co druga blogowa mama pisze, ze jej dziecko dostalo kataru po 2-3 dniach w zlobku/ przedszkolu/ szkole! Masakra!

    Bi niemal od urodzenia wstaje o 5:30 - 6:00 rano. Tak, nawet zima, kiedy jest zupelnie ciemno! :/ Niko do niedawna spal mi do 7:30 - 8 rano, ale teraz koniec dobrego, budzi sie okolo 6:30 i nie pomaga nawet wsadzenie do bujaka. Nie bedzie spal i juz! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe tylko czy się uda pozbyć tego kataru przez weekend :/

      Tymek od urodzenia wstawał 10-12, Emiś też. Przyszło lato, zaczęli wstawać 8-9. Przyszedł żłobek 6:30-7:00. Gdzie jeszcze przedszkole i szkoła?! :D

      Usuń
  6. Mam nadzieje, że katar u Emisia szybko minie i znów będzie mógł chodzić do żłobka. No i za Tymka trzymam kciuki, co by szybko przyzwyczaił się i odnalazł w tej żłobkowej rzeczywistości. Wierze, że da radę, w końcu dzielny chłopczyk z Niego!:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje bardzo! z katarkiem walczymy, ale może być ciężko, bo i mamę dopada żłobkowe przeziębienie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz