Co potrafi dwulatek

Nie wiem co potrafią inne dzieci, tytuł posta może mylący, bo ja pisać będę co potrafi mój dwulatek. :)

Jeszcze nie tak dawno, napisałabym, że mój nadpobudliwy syn nie usiedzi w miejscu dłużej niż 30 sekund, nie interesuję go nic co wymaga od niego wysiłku (chyba, że to wspinaczka, bieg itp), albo słuchania.
Parę dni temu jednak nastąpił przełom.
Po pierwsze, Tymuś lubi spędzać czas przy swoim biurku. Rysuje, nakleja, bawi się samochodami, przegląda książeczki. Po drugie, nauczył się zajmować czymś dłużej niż parę minut. Po trzecie, domaga się czytania mu książeczek.
Tak to się u nas pozmieniało.

A teraz jaki jest dwuletni Tymuś?


  • ciągle z lekka nadpobudliwy ;) wszędzie go pełno
  • bardzo sprawny ruchowo, wszędzie wejdzie
  • muzykalny, ma bardzo dobry słuch (po tatusiu:))
  • kombinator
  • śmieszek, lubi nas gonić i łaskotać, gonić na czworaka brata
  • przytulasek, całuje i przytula rodziców, bratu też się ostatnio dostał wielki soczysty buziak bez powodu :)
  • ciągle tak samo mocno uwielbia być w centrum, najważniejszy
  • rozumie wszystko co do niego mówimy, reaguje na nasze prośby
  • pomaga mi w kuchni i sprzątaniu
  • sam po sobie sprząta zabawki
  • bardzo lubi jak się go obcinam maszynką (siada na krześle i czeka z uśmiechem, aż skończę)
  • biega jakby miał motorek w ... tyłeczku :)
  • potrafi mieć swoje humoru, ale tfu  tfu buntem dwulatka tego nazwać nie można
  • lubi słuchać jak czytam mu bajki, czasem też podczas jego zabawy, mamy głos ma być w tle ;)
  • oczywiście wszystko "ja śam"
  • po zdjęciu pieluchy ma 100% trafień do nocnika (ale coś mamie nie idzie pozbycie się całkiem pieluszki:))
  • pięknie posługuje się sztućcami, kubkiem
  • mowa? no jak mowa Tymoteusza, każdy wie :P na pewno napiszę pełen radości, euforii itp post jak zacznie mówić :D
  • domaga się przed spaniem głaskania po główce (głaszcze się sam dając nam do zrozumienia, że teraz nasza kolej)
  • chętnie zostaje z dziadkami, ciociami, wujkami
  • polubił żłobek, chodzi chętnie, zaczął tam nawet spać
  • uwielbia kąpiele (poza myciem głowy, chyba, że robi to sam)
  • lubi jeździć w wózku, lubi spacerować o własnych siłach
  • zaczął dostawać nóżkami do rowerka biegowego, od razu wiedział co ma robić :)
  • uwielbia dzieci
  • jest uzależniony od kakao
  • lubi udawać potwora i psa ;)
  • żegna tatusia do pracy buziaczkami, piątkami i papami
  • kłóci się i bije z bratem. Póki co wygrywa
  • jest małym plotkarzem, siedzi w oknie i podgląda spacerujących ludzi, psy ;)
  • kocha kocha kocha pociągi, wozy strażackie
Przede wszystkim, nasz dwulatek jest fajnym kompanem w życiu. Lubimy spędzać ze sobą czas, razem się bawić, spacerować i poznawać przyrodę. Lubimy wspólne wyjścia, lubimy wszystko co wspólne. Nie jest bobasem, jest już fajnym chłopczykiem.
Kiedy się coś zepsuje, wie, że trzeba wołać tatusia, bo tatuś naprawi. Kiedy się coś rozleje, wie, że trzeba zetrzeć, nakruszy, to poodkurzać.
Jest sprawiedliwy, jak pisałam ostatnio, nawet pilnuje, aby jego brat też był przewinięty ;)








A jutro nasz właściwy wielki dzień :)

Komentarze

  1. Ale świetny tort!
    To wszystkiego najlepszego jutro dla Tymusia! :)
    Mój Maluch sam zabawek nie chce sprzątać niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeeeeeej co to jest to na biegunach?
    Ale extra, tez chcę! :P

    Fajne te dwulatki juz są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego Tymek! Torcik miałeś super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super chłopak.
    Jeśli chodzi o mowę, to u nas to też zawsze był problem. Trochę zbyt późno trafiliśmy do logopdy, bo pediatra twierdziła nasza, że się z tym nic nie robi do 3-go roku życia. Jednak nie jest to prawdą niestety. Szkoda mi tego czasu, ale Wy jeszcze macie go sporo, więc jeśli nie byliście o logopedy, to pomyślcie choć o ćwiczeniach logopedycznych w domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od października są bardzo duże postępy :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz