Czas się odstresować!
Po takim dniu jak dzisiaj MUSZĘ się odstresować. Po prostu muszę. :P
Tymek nie miał drzemki. Co to dla nas oznacza? Męczarnie do godziny 18.
Cały dzień na "nie", cały dzień humorków, marudzenia, stękania.
Miło z jego strony, że w ogóle postanowił iść spać o 18 wraz z bratem, więc w domu panuje błoga cisza!
Tatuś poszedł biegać, a ja za godzinkę idę się odstresować na spacer. Tyle dobrego, że nie tylko ja muszę złapać trochę powietrza, trochę spokoju... Dobrze mieć osobę mieszkającą blisko mnie, która też musi trochę dychnąć.
Ja to narzekam, a ona twarda babka, bo w domu z 1,5 miesięcznymi bliźniaczkami to dopiero jazda bez trzymanki! :)
Jak się Tymek urodził to nie wiedziałam w co ręce włożyć, a ja zastałam ład i porządek wpadając z wcześniej niezapowiedzianą wizytą przed godziną 20. Nic tylko oklaski się należą (nie to żebym wiedziała, że radzę sobie dadzą i będą cudownymi rodzicami).
Cóż, inni po tak nerwowym dniu mogliby się napić piwa, zapalić papierosa... A, że ja tego nie robię, to siedzę z silikonowymi nakładkami z żelem wybielającym na zębach i odliczam czas do ewakuacji!
A takie aniołki, nie? :)
Tymek nie miał drzemki. Co to dla nas oznacza? Męczarnie do godziny 18.
Cały dzień na "nie", cały dzień humorków, marudzenia, stękania.
Miło z jego strony, że w ogóle postanowił iść spać o 18 wraz z bratem, więc w domu panuje błoga cisza!
Tatuś poszedł biegać, a ja za godzinkę idę się odstresować na spacer. Tyle dobrego, że nie tylko ja muszę złapać trochę powietrza, trochę spokoju... Dobrze mieć osobę mieszkającą blisko mnie, która też musi trochę dychnąć.
Ja to narzekam, a ona twarda babka, bo w domu z 1,5 miesięcznymi bliźniaczkami to dopiero jazda bez trzymanki! :)
Jak się Tymek urodził to nie wiedziałam w co ręce włożyć, a ja zastałam ład i porządek wpadając z wcześniej niezapowiedzianą wizytą przed godziną 20. Nic tylko oklaski się należą (nie to żebym wiedziała, że radzę sobie dadzą i będą cudownymi rodzicami).
Cóż, inni po tak nerwowym dniu mogliby się napić piwa, zapalić papierosa... A, że ja tego nie robię, to siedzę z silikonowymi nakładkami z żelem wybielającym na zębach i odliczam czas do ewakuacji!
A takie aniołki, nie? :)
Tymuś wstał lewą nogą ;-);-) jutro będzie już lepiej ;-);-)
OdpowiedzUsuńTymuś musi mieć swoje 2-3h drzemki inaczej armagedon... :D
UsuńAle jutro? Jutro idę do pracy, więc mnie to wsio ryba... :D
Tymek radzi sobie z rowerkiem biegowym?
OdpowiedzUsuńTak, jeszcze nie do końca kładzie całe stopy na ziemi przez co się chwieję, ale dobrze mu idzie :)
UsuńNajważniejszę, że macie swoje życie poza dziećmi. :)
OdpowiedzUsuńOj tak. Kochamy ich ponad wszystko, ale odpocząć trzeba :)
Usuńto prawda raz na jakiś czas trzeba od dzieci odpocząć, zrelaksować się.
Usuńoj trzeba.
gdy E nie śpi w dzień, wtedy od 17 najpóźniej lecą bajki i odliczamy czas do kąpieli.
Współczuję! ale ten brak drzemki to z powodu tego, że Tymek nie chciał spać o stałej porze, czy po prostu byliście poza domem??
OdpowiedzUsuńU nas jest ostatnio jazda ze spaniem, ale to przez chorobę i pobyt w domu. Mam nadzieję, że jak wróci do żłobka to się chłopak ogarnie :)
Dzisiaj późno wstał, przez co miał mało czasu na drzemkę (szliśmy na urodziny jego chrzestnego), wolał ten czas wykorzystać na zabawę w łóżeczku :P
UsuńŻłobek wychodzi na plus z drzemkami :)
Cos Ty, takie fajne chlopaki, a Ty narzekasz mama! ;)))
OdpowiedzUsuńZartuje oczywiscie, sama wiem jak to jest. :) Zdarzylo nam sie raz, ze Bi nie spala w dzien (juz nie pamietam nawet dlaczego), to nie marudzila, ale na wieczor dostala, chyba z przemeczenia, takiej jakiejs glupawki, ze prawie po scianach chodzila i zajelo nam chyba 2 godziny, zeby ja troche wyciszyc i uspic. Zdecydowanie, drzemka to wazna rzecz. :)