Prezenty
Czas prezentów. Zaczyna się bieganina po sklepach w celu zakupu zabawek dla dzieci. O, zgrozo. Zabawek. Na samą myśl jest mi słabo! W końcu ile dziecko może mieć zabawek?
Mimo to wiem, że ile razy bym nie zaznaczyła, aby ich nie kupować, chłopcy i tak je dostaną. Najbardziej przerażające są te wszystkie grające i te gabarytowe. A grające gabaryty to już w ogóle, brrr!
Są jednak zabawki na które zawsze znajdzie się miejsce, jednak mało kto o takich pomyśli.
Są to wszelakie rozwijające gry. Nie zajmują dużo miejsca, wspomagają rozwój dziecka, a dodatkowo można się bawić całą rodziną. Można się jeszcze bardziej do siebie zbliżyć.
Kolejnym w 100% trafionym prezentem są książki. Ich nigdy nie jest mało, zwłaszcza teraz, kiedy Tymek domaga się czytania wieczorem, a "ostatnia" w jego przekonaniu to będzie dziesiąta w kolei. :)
Stworzyłam sobie jakiś czas temu mini listę tego co mogłoby się chłopcom przydać/spodobać.
1.
2.
Tego nie mamy i zdecydowanie chcielibyśmy przygarnąć.
Zawsze mile widziane są ubranka, ale nie lubię jak ktoś je kupuje według własnego widzimisię. W końcu sama wiem, czego chłopcom brakuje, a czego mają pod dostatkiem. Poza tym sama też wiem w co ich ubieram, a jakich ciuszków na nich kompletnie nie widzę.
Macie coś co zdecydowanie chcielibyście, aby miały Wasze dzieci?
Albo coś czego zdecydowanie nie chcecie widzieć w Waszym domu i zamkniecie każdemu drzwi przed nosem, kto odważy się to przynieść? Ja np. nie wpuszczę już nic gabarytowego do domu, zabiera to tylko chłopcom przestrzeń do zabawy. :)
Świetny wybór. W sumie jestem typem skąpca jeżeli chodzi o zabawki, a tym bardziej duże i wydające sporo hałasu. W rodzinie już wiedzą, że sterta plastiku odpada :)
OdpowiedzUsuńNie wszyscy są reformowalni :D
UsuńJa myślę, że moja córka wszystko co najpotrzebniejsze już ma:) zabawek i ubrań pod dostatkiem:D
OdpowiedzUsuńCzyli co dostanie, niech już będzie? :D
UsuńWstrzeliłaś się z tym postem idealnie. Dzisiaj Gad miał w przedszkolu Mikołaja. Co przyniósł ? Klocki Lego. Wypaśny prezent prawda ? No nie do końca, bo to jakieś Hero Factor czyli straszydło, którego sama dziecku bym nie kupiła. I nie wiem, robić szum jutro w przedszkolu czy nie robić... :P
OdpowiedzUsuńhttp://klocki24.com/lego-44004-hero-factory-bulk.html
A te puzzle, które wrzuciłaś to mamy (i jeszcze pojazdy), są fajne. Reksio rządził bardzo długo, Bolek i Lolek w wersji książkowej mi nie podpasowali.
Czyli dobre rzeczy wybrałam, sprawdzone ;) Aczkolwiek chyba się wkopałam z Bolkiem i Lolkiem, bo już kupiony od Babci, mam nadzieję, że jednak taki zły nie będzie...
UsuńA Gadowi podoba się to lego?
Do mnie kompletnie nie przemawia :P
Może Wam się Bolek i Lolek spodoba ;)
UsuńAdaś się ucieszył ale ... chyba tylko dlatego, że kiedyś któryś z kolegów coś takiego przyniósł do przedszkola. I jak czasem "normalne" Lego dostaje, to się oderwać od nich nie może, a tym się chwilkę pobawi i odkłada.
Spodobał się Bolek i Lolek, chociaż nie spodziewałam się tak mocno unowocześnionej wersji :)
UsuńU mnie tez zabawki duze i glosne odpadaja. Z Bi nie ma problemu, juz kupilam jej na Mikolajka puzzle, a na gwiazdke chce zakupic pare ksiazek. Z Nikiem juz gorzej bo na puzzle i gry jest za maly...
OdpowiedzUsuńNo a rodzina, jak to rodzina, kupia co beda chcieli. Na szczescie w gre wchodza jeszcze tylko po 2 prezenty. Moj tato jest niereformowalny i az sie boje. :) Ale ciotka M. zawsze sie wczesniej pytala co dzieciom trzeba, tylko w tym roku jakos jej sie jeszcze "zapomnialo", cholera...
A na roczek dla Nika coś wymyśliliście? Bo ja mam pustkę w głowie :(
UsuńMnie pierwszych kilka zdań jakoś tak lekko zniechęciło - w pamięci mam chyba za bardzo Bolka i Lolka bez słów :P
UsuńZabawke na roczek kupilam juz jakis czas temu i lezala sobie w piwnicy. Niestety teraz jest juz troche nietrafiona, bo to konik na kolkach z jakby dragiem, ktory mial pomoc w utrzymywaniu rownowagi dziecku uczacemu sie chodzic. Niestety (tzn. stety, ale nie dla prezentu, hehe), Nik chodzi juz samodzielnie. Ale moze chociaz pobawi sie przyciskami, bo to gra tez jakies muzyczki... :)
UsuńJa nie mam dzieci, ale mieszkam z dzieckiem i muszę przyznać, że faktycznie takie prezenty jak wymieniłaś są idealne. Sami już kupiliśmy na święta podobną grę. a książki, jak ja się cieszę że dzieci dalej kochają książki a nie tylko komputery:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenie, ja nie mam dzieci, ale teraz wiem że dzieciom od znajomych będziemy kupować jakieś fajne książeczki lub gry :) choć ja nigdy jeszcze żadnemu obcemu dziecku nic nie kupowałam :) bo nie znam ich dużo :) podejrzewam, jednak, ze jeśli miałabym kupić to właśnie byłby to taki prezent...
OdpowiedzUsuńJa na każdą okazję tworzę (a właściwie teraz już tylko modyfikuję stworzoną) i przesyłam rodzinie listę prezentów. Lista jest dłuuuga, tak żeby każdy mógł kupić coś, co mu się podoba i do czego jest przekonany. Zawieram w niej pozycje z każdego zakresu finansowego od kilku do ok 200zł. W ten sposób Mi dostała przecudne prezenty na urodziny i dostanie na święta. Każda jej zabawka jest magiczna i zupełnie inna od pozostałych. Dzięki temu nie dostaje setnej maskotki, ani powtarzających się książeczek, czy zdublowanych popularnych zabawek. Czego bym nie wpuściła do domu i podkreślam to zawsze w liście, to wszelkie różowe "cuda" dla księżniczki, Barbie, Mi jest typem klocko-samochodziary. W grę nie wchodzą również wszelkie po prostu brzydkie zabawki. Ja wiem, że nie każdy musi posiadać dobry gust, ale w swojej córeczce staram się go już wyrabiać, więc koszmarki od razu idą precz. Nie przyjęłabym też wózka, który usilnie próbuje wcisnąć mi mama, a Mi po prostu nie korzysta z wózka, od urodzenia noszę ją w chuście, teraz już sama chodzi i nie potrzebny mi kolejny klamot w domu. Stawiam za to na gry i zabawki edukacyjne, drewniane cuda, konkretne tytuły książeczek, oraz w opozycji ;) na gabaryty; był jeździk, a na święta będą sanki, mamy też duże autko, konia na biegunach, rowerek i domową huśtawkę ;), lubimy też wszystko co hałasuje i na liście znajdują się zabawki interaktywne i instrumenty. Obecnie mamy fazę na Peppę, więc wszystko co z Peppą chętnie przygarniemy. Nasza lista jest naprawdę długa, nie wiem ile ma pozycji, ale za każdym razem, jak mi się coś spodoba, albo Mi do czegoś dorośnie to dopisuję to do niej :)
OdpowiedzUsuń