"Ty ty!"

Naprawdę, niewiele trzeba mamie, aby poczuła się najszczęśliwszą kobietą na świecie.

Odbieram Tymusia ze żłobka i jak zwykle przytulam mocno i mówię:
Mama: Bardzo za Tobą tęskniłam
Tymek: Ty ty! (Tymek też)

Wieczorem usiadł na mnie okrakiem, przodem do mnie.Wtulił się w moją szyję.
Szeptam mu:
Mama: Kocham Cię...
I słyszę cichutkie,do uszka...
Tymek: Ty ty...

Rano. Idę do pracy. Tymuś przybiega się pożegnać, daje mi buziaka i przytula. Mówię mu:
Mama: Kocham Cię Tymuś!
Tymek odpowiada: Ty ty!

I tak od wczoraj. Ty ty stało się najpiękniejszą melodią dla mych uszu...







Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Czekaj, czekaj, lada moment i Antałek zacznie Ci cmoki wysyłać :D

      Usuń
  2. Niedługo doczekasz się "kocham cię, mamo" ;)
    Zuzka mówi mi tak codziennie na dobranoc, przyjemne przyzwyczajenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle powtarzanie sobie milion razy dziennie, że się kocha, jest cudownym przyzwyczajeniem :)

      Usuń
  3. Urocze. :) Najpiękniejsze co słyszy mamusia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, bez dwóch zdań :)
      A jak padnie "kocham Cię"(Które ponoć padło już do taty,ale nie wiem, nie wiem, jakoś powtórzyć nie chce...;)) yo już w ogóle będzie miód na serce... :)

      Usuń
  4. U nas od tygodnia "Mama, koam je!" Bezcenne!

    OdpowiedzUsuń
  5. I am curious to find out what blog system you
    happen to be working with? I'm having some small security problems with my latest
    site and I would like to find something more secure.
    Do you have any solutions?

    Feel free to surf to my web blog: Yacon Molasses Dr. Oz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz