Logopeda

Wczoraj mieliśmy, a raczej miał Tymek (no Emiś też się załapał) pierwszą wizytę (no nie licząc konsultacji) z logopedą.
Nastawiona byłam bardzo dobrze, bo akurat naszą logopedę znam prywatnie, a dodatkowo ma córkę dzień młodszą od Tymka. :)
Na początku oczywiście zero współpracy i wszystko "nie". Padła prośba o powtarzanie samogłosek i wyglądało to mniej więcej tak:
Logopeda: A
Tymek: nie!
Emil: A!
Logopeda: E
Tymek: nie!
Emil: E!
i tak dalej i tak dalej :) Ogólnie Emiś bardzo się wtrącał i wykazał się dużą komunikatywnością, moje zdolne dziecię. :P
Potem poszło bardzo fajnie, logopeda miała takie podejście do Tymka, że szybko zaczął współpracować i ładnie powtarzał samogłoski (długo i krótko) jeżdżąc paluszkiem po liniach prostych i zawijanych w ślimaczka.
Potem ćwiczył podnoszenie słomką karteczek i zdmuchiwanie świecki.
Dostaliśmy parę ćwiczeń, zaleceń i książkę do skserowania. No i widzimy się za tydzień. :)
Logopeda skierowała nas do fizjoterapeuty, żeby go profilaktycznie skonsultować, do laryngologa, bo oddycha ustami i charczy mu w nosie, jakby miał ciągle katar. Dodatkowo jesteśmy umówieni na 12 maja na laserowe podcięcie wędzidełka. Dużo się tego jak widać ostatnio u nas nabrało, ale nie ma co zwlekać, jeśli coś "wychodzi", to trzeba to korygować i pomagać dziecku, aby nie miało problemów w przyszłości. :)
Fizjoterapeutę mamy za sobą, mąż znajomej oglądał dzisiaj Tymka, wad postawy nie ma, nóżki w porządku, w żaden sposób wczesne chodzenie nie wpłynęło na niego negatywnie. Z ciekawostek dowiedziałam się, że Tymek ma...postawę "dzwona" (dobrze mężu zapamiętałam?) czyli wystające żeberka. Ufff, czyli to nie to, że jest taki chudy! :D No i oczywiście, jakże by inaczej, kolejny specjalista zwrócił uwagę na jego oddychanie przez usta, powiedział też, że budowa jego szczęki może wskazywać na krzywą przegrodę nosową.


Dobrze, że Tymek to dzielny chłopak i daje radę na tych wszystkich wizytach, a specjaliści z którymi mieliśmy teraz do czynienia, to naprawdę specjaliści. Oby tak dalej było. :)

Jestem bardzo pozytywnie naładowana i z przyjemnością będzie nam się z Tymkiem pracowało w domu nad mową i wymową. :)



Komentarze

  1. Emilia ma takie etapy, że oddycha buzią i bardzo chrapie i charczy.
    nie dzieje się tak często, ale jest.
    też zastanawiałam się nad wizytą u laryngologa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zaszkodzi odwiedzić :) Ja będę też Emilka zapisywać, bo u nas przypadłości chodzą parami hehe... ;)

      Usuń
  2. Wszystko będzie dobrze,my też byłyśmy u logopedy jakieś 4 miesiące temu.Moja A. też ma wędzidełko .
    http://swiatamelki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My będziemy się z logopedą spotykać co tydzień... zapewne przez dłuższy czas :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń

Prześlij komentarz