Przedszkole
No i jest już pewne, że Tymek nie może kontynuować pobytu w żłobku. Od września przedszkole.
Hola, hola! Się rozpędziłam! Jeszcze rekrutacja!
W żłobku mieliśmy pewne miejsce, dziecko (np. Emilek) przechodzi do kolejnej, starszej grupy, bez potrzeby kolejnej rekrutacji. Jeszcze w styczniu mówiono mi, że Tymek jak najbardziej będzie mógł zostać.
Niby ciągle zastanawiałam się "żłobek czy przedszkole?", ale w głębi serca wiedziałam, że wybiorę żłobek.
Z wielu powodów:
1. Tymek zna tutaj wszystkie "Ciocie"
2. Lubi tam chodzić
3. Zna się z dziećmi, ma już ulubionych kolegów, z którymi przeszedłby do kolejnej grupy
4. Po drugiej stronie korytarza jest Emilek
5. Zawożenie chłopców w to samo miejsce
6. Żłobek to ciągle dużo zabawy
7. Wszystko idzie bez problemu załatwić z dyrekcją czy "Ciociami"
Wiedząc więc, że Tymek zostaje tutaj dalej, nawet nie zastanawiałam się, gdzie Tymek mógłby iść do przedszkola. Po co, skoro miałam na to półtora roku?
Dzisiaj byłam na rozmowie z dyrektorką żłobka i zostałam poinformowana, że niestety, ale nie mogę zapisać tutaj na kolejny rok syna, musi iść do przedszkola. Tyle chociaż, że dały mi nadzieję na przyjęcie go, gdyby jednak nie dostał się do przedszkola. Rekrutacja w przedszkolach trwa od jutra, a kończy się 29 kwietnia ogłoszeniem list przyjętych dzieci. Od maja trwa w żłobku. Może coś się nam uda zdziałać.
Boję się tej rekrutacji. Jednak tutaj miał mieć pewne przejście, nie musiałam o niczym myśleć.
A teraz siedzę, myślę jakie przedszkole wybrać i (o zgrozo!) czy mój syn jest gotowy!!!
Bo przecież na pewno nie jest! ;)
Sika dalej pod siebie, a i mowa pozostawia wiele do życzenia.
Przecież nikt go nie zrozumie! ;)
Aaaaaa! to nie tak miało być!
Hola, hola! Się rozpędziłam! Jeszcze rekrutacja!
W żłobku mieliśmy pewne miejsce, dziecko (np. Emilek) przechodzi do kolejnej, starszej grupy, bez potrzeby kolejnej rekrutacji. Jeszcze w styczniu mówiono mi, że Tymek jak najbardziej będzie mógł zostać.
Niby ciągle zastanawiałam się "żłobek czy przedszkole?", ale w głębi serca wiedziałam, że wybiorę żłobek.
Z wielu powodów:
1. Tymek zna tutaj wszystkie "Ciocie"
2. Lubi tam chodzić
3. Zna się z dziećmi, ma już ulubionych kolegów, z którymi przeszedłby do kolejnej grupy
4. Po drugiej stronie korytarza jest Emilek
5. Zawożenie chłopców w to samo miejsce
6. Żłobek to ciągle dużo zabawy
7. Wszystko idzie bez problemu załatwić z dyrekcją czy "Ciociami"
Wiedząc więc, że Tymek zostaje tutaj dalej, nawet nie zastanawiałam się, gdzie Tymek mógłby iść do przedszkola. Po co, skoro miałam na to półtora roku?
Dzisiaj byłam na rozmowie z dyrektorką żłobka i zostałam poinformowana, że niestety, ale nie mogę zapisać tutaj na kolejny rok syna, musi iść do przedszkola. Tyle chociaż, że dały mi nadzieję na przyjęcie go, gdyby jednak nie dostał się do przedszkola. Rekrutacja w przedszkolach trwa od jutra, a kończy się 29 kwietnia ogłoszeniem list przyjętych dzieci. Od maja trwa w żłobku. Może coś się nam uda zdziałać.
Boję się tej rekrutacji. Jednak tutaj miał mieć pewne przejście, nie musiałam o niczym myśleć.
A teraz siedzę, myślę jakie przedszkole wybrać i (o zgrozo!) czy mój syn jest gotowy!!!
Bo przecież na pewno nie jest! ;)
Sika dalej pod siebie, a i mowa pozostawia wiele do życzenia.
Przecież nikt go nie zrozumie! ;)
Aaaaaa! to nie tak miało być!
O kurcze! A czym pani dyrektor tlumaczy to, ze Tymek nie moze kontynuowac chodzenia do zlobka? Dobrze, ze chociaz jest nadzieja, ze jakby co to przyjma go na nastepny rok!
OdpowiedzUsuńO mowe Tymusia bym sie bardzo nie martwila. On przeciez dopiero na jesien skonczy 3 latka. Dzieciaki w tym wieku maja roznie rozwinieta mowe, a do wrzesnia Tymek napewno zrobi niesamowite postepy. Widze po Bi. jak sie "rozgadala", to teraz zaskakuje nas na kazdym kroku.
Tak samo z nocnikowaniem. Jesli zostanie przyjety, to do wrzesnia bedziesz miala kilka miesiecy, zeby go "podszkolic", a on sam z siebie tez napewno bedzie robil systematyczne postepy.
Oczywiscie z tym, ze wygodniej miec chlopcow w jednym miejscu to sie w pelni zgodze... Bardzo sie ciesze, ze miedzy moimi dziecmi jest taka mala roznica, ze przez wiekszosc czasu beda chodzic do tych samych przedszkoli/ szkol. Zawsze to ulatwienie kiedy trzeba bedzie ich czasem zawiezc lub odebrac (zazwyczaj bedzie to raczej robil school bus).
Tylko kiedyś przyjdzie ten moment, kiedy jedno starsze jest w przedszkolu, drugie w żłobku, potem jedno w przedszkolu, drugie w szkole...
UsuńWiesz, mam problem z nocnikiem, bo ile ja mogę przez godzinę dziennie?
Zastanawiam się czy nie uwierzyć w jego siły i nie zrobić mu takiej intensywnej 3 dniowej nauki, zostawić go w domu jak mam wolne i jazda :D
No a dyrektorka tłumaczy tym, że Tymek będąc z października może już iść do przedszkola, on jest jednym z najstarszych z grupy swojej...
ja w tym roku nie puszczam Em do przedszkola i jak Ty myślę, że E nie jest gotowa, mimo, że miałaby 3 lata we wrześniu.
OdpowiedzUsuńmyślę, by za rok ją posłać, a H od 3 lat i wtedy ruszyć do pracy...
masakra, bo wiem jak to szybko zleci. coś strasznego ;/
Tylko ja się cieszę z tego, że on jest wśród dzieci, żłobek to niesamowicie dobra rzecz!
UsuńNie żałuję, że oboje tam chodzą, ale jednak to przedszkole to już tak poważnie brzmi...
Może nie jest gotowy teraz, ale za pół roku całkowicie będzie! Sama widzisz w jakim tempie nasze dzieci się teraz rozwijają, a pół roku dla takiego malca to kaaaaawał czasu. Myślę, że niepotrzebnie się martwisz, szczególnie tą mową :) Zobaczysz, że we wrześniu to już będziesz z Tymkiem gadać do woli :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą, że w żłobku jest więcej zabawy, ale w przedszkolu będzie pasowanie na przedszkolaka, występy z okazji dnia babci i dziadka, na dzień mamy i taty... pomyśl ile czeka nas wzruszeń :) ja już się nie mogę doczekać!
No jak mi napisałaś o występach, poczułam się od razu lepiej!
UsuńAle to będzie niesamowite!!!
Tak wcześnie do przedszkola? Myślalam, że rok to jeszcze żłobek.
OdpowiedzUsuńNa pewno troche Wam to zdezorganizuje dzień, ale dacie radę. Szybko uporacie sie z tym wszystkim. Tymek na pewno sobie poradzi. :) Również z nocnikiem.
Też myślę, że 3 latka to trochę za mało...
UsuńDzięki! :)
Nie masz się czego obawiać przedszkole to super przygoda i chyba to normalne,że idzie się do niego od 3roku życia.
OdpowiedzUsuńpo co dziecko w wieku przedszkolnym zostawiać w żłobku z maluchami?niech idzie do przodu a nie stoi w miejscu.w przedszkolu są ciekawe zajęcia,wycieczki,występy.pierwsze poważne znajomości.
co do nocnikowania.nie ma co się cackać.po prostu ściągnij pieluche i niech robi co ma do zrobienia w ciuchy.niech zalewa nogawki,podloge.aż załapie.mój syn dopiero po 2tyg chodzenia bez pieluchy i zalewaniu się załapał o co chodzi ale dodam,że nie siadał na nocnik tylko na sedes na deske dla dzieci i tak zostało,nocnik używał sporadycznie.Sedes zdziałał cuda,syn sam wołał,że chce i leciał do łazienki.nie można się poddawać.a mój był dużo młodszý niż Twój.powodzenia życzę.będzie dobrze na pewno.
Andzka