Nocna pieluszka

W pewną niedzielę spotkaliśmy się na spacerze z Madzią i Olusiem. U nas to jakaś taka wzajemna mobilizacja panuje, można powiedzieć, że po naszych rozmowach, chłopcy się całkiem odpieluchowali. :-)
W tamtą niedzielę Magda opowiadała, jak Oluś przestał korzystać z pieluchy na noc.
Pomyślałam, a spróbuję, najwyżej będzie mokro rano. :-)
Zwłaszcza, że jeszcze noc wcześniej wstał z tak mokrą pieluchą, że sięgała do kolan. ;-)
Wiedząc, że Tymek mając na sobie pieluchę, robi w nią (tak jest w żłobku, mimo, iż nam mówi co innego), poszliśmy do apteki, kupiliśmy podkłady, przeprowadziliśmy z nim rozmowę i przeszliśmy do praktyki.

Każda noc (chyba z wyjątkiem trzeciej) była sucha. Na początku wybudzałam, potem Tymek zaczął mnie opierniczać, że nie daję mu spać i odpuściliśmy. Od tamtego czasu Tymek, kiedy chce siku, wstaje z łóżka i idzie do nocnika, robi co ma robić i idzie dalej spać. Nie wierzyłam, że da się go odpieluchować już z nocnej pieluchy, że da się w ogóle, żeby spał całą noc i sam sobie radził, bez naszej pomocy.

Dzisiaj miał wyzwanie, bo skonstruowaliśmy nowe łóżko i żeby dostać się do nocnika, musiał sam zejść, zaspany, po drabince. Mimo to, dał radę. :-)

Od 8 nocy Tymek jest bez pieluchy.
Odpieluchowany więc całkowicie.

Za to Emiś... ma za sobą pierwszą noc, bez szczebelek. :-)


Łóżka przed:


Łóżka po:



Komentarze

  1. Zuch chłopak . zazdrościmy i gratulujemy odpieluchowania . Nas to niedługo czeka tylko nie wiem jak się za to zabrać :P :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początki faktycznie najtrudniejsze :D
      (Dla rodziców:D)

      Usuń
  2. No gratuluje odwagi, że takie małe dziecko śpi wyżej i bez oparcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oparcie ma i uwaga, cud się stał, nawet nie spadł!
      Pozdrawiam Anonimie :)

      Usuń
  3. Super ;)

    Chlopaki caly czas beda mialy wspolny pokoj? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba, że kiedyś zmienimy mieszkanie na większe. :)

      Usuń
  4. Swietny pomysl z lozkami! Ile chlopcom od razu miejsca w pokoju przybylo! ;)

    U nas z nocna pielucha bedziemy sie chyba jeszcze z rok bujac, jak nie dluzej... Co wieczor staczamy batalie z Bi bo upiera sie isc spac z niekapkiem. Jak narazie dziecko te bitwe wygrywa i rano pielucha az przecieka... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, miejsca o wiele więcej :)

      A wiesz, ze Tymek też dalej śpi z piciem i mimo, że jeszcze noc przed odstawieniem pieluchy, wstał z mega napompowaną, oduczył się?
      Nie sądziłam że się uda :P

      Usuń
  5. Widziałaś? http://silesiadzieci.pl/artykul/1596/plac-zabaw-za-600-tys-zl-powstaje-w-dabrowie-gorniczej będziemy mieć pretekst by się tam spotkać :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, gratulacje dla Tymka i dla rodziców :)
    Mati już długo śpi bez pieluchy, tylko, że u nas sprawa wygląda tak, że Mati w nocy po prostu nie sika. Wysika się przed snem i wtedy dopiero rano więc sprawę mieliśmy uproszczoną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę świetnie! Jednak większość rodziców jakich znam, wysadza dzieci w nocy...
      Jak ja się cieszę, że nie muszę przerywać snu...przynajmniej dopóki Emilek ma pieluchę :D

      Usuń
    2. Ja najpierw chciałam wyczaić mniej więcej, o której Mati w nocy sika, aby wiedzieć o której mam go wysadzić...kilka nocy z rzędu wstawałam do niego co 1 h - 1,5 h i sprawdzałam kiedy będzie mokro. No i się nie doczekałam więc na siłę nie będę dziecku kazać sikać :) Jak były upały to on się budził na picie, ale o sikaniu nawet nie myślał, załatwiał się dopiero rano, zaraz po wstaniu. Nie wiem, czy to źle, czy dobrze, bo już słyszałam teksty, że pewnie mu nerki źle pracują ;)

      Usuń
  7. Gratulacje dla Tymka :). Pomysł na przerobienie łóżek bardzo fajny :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow to wysokie łóżeczko z drabinką, jakoś mnie nie przekonuje :) ale podziwiam, że sam schodzi w nocy i daje radę, a jeszcze bardziej podziwiam, że bez problemu poszło nocne odpiluchowanie :) cud miód i pozazdrościć ;) ciekawe jak to będzie u nas, ale wydaje się że do tego jeszcze szmat czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za miesiąc mieli dostać piętrowe, wyższe niż to. :)

      Usuń
  9. Co do łózka to wydaje mi się, że to przerost ambicji rodziców, a nie dzieci... są jeszcze taki sytuacje, gdzie 3 latki śpią w łóżeczkach. Czasami rodzice na siłę zabierają dzieciom dzieciństwo... a później opisują, że moje dzieci tak szybko wydoroślały, wydoroślały dzięki komu.... dzięki ambicją rodziców i przechwalaniem się jakie to ich dziecko mądre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, przecież to tylko łóżko, a nie nauka chińskiego :o
      Jak można ze zmiany łóżka wyciągnąć takie wnioski?!

      A nie wpadło Ci do głowy, że taka zmiana może wynikać z małego pokoju i że piętrowe łóżko pozwala zyskać dodatkową przestrzeń do zabawy? :)
      Widząc 3 latka z butelką czy smoczkiem nie myślę, że to wspaniałe dzieciństwo, wręcz przeciwnie, dziwie się. Dlaczego więc zmiana łóżka, z niemowlęcego, ze szczebelkami, jest juz zabieraniem go dziecku?

      I pewnie, że dzieci są mądre, mądrzejsze niż się wydaje niejednemu dorosłemu, który na siłę doszukuje się niestworzonych historii :-)

      Drogi... znów :-) Anonimie.

      Usuń
  10. I bardzo dobrze, nasz synek miał 2 lata jak poszedł na normalne łóżko, i dobrze że mały już bez pieluchów, bo obok mnie mieszka dziewczynka 4,5 lletnia i w dzień chodzi z smoczkiem w dzień nawet chodzi w pamperach bo sika często i nie woła

    OdpowiedzUsuń
  11. A w jakim wieku masz dzieci? My jestesmy na etapie nauki siusiania do nocniczka w nocy. musze przyznac, ze nauka odpieluchowania w dzien byla duzo latwiejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tymuś ma 2 lata i 10 miesięcy. nam znowu łatwiej poszło w nocy heh. :-)
    Emiś ma rok i 8 miesięcy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz