dialogi

Tymek kończy drugiego placka ziemniaczanego i woła:

- Mamo! Chce jeszcze placków! Tak dużo jak mnie kochasz!

Przecież on tego nie zmieści. :)

Niedziela rano.
Leżymy z Tatą w łóżku, chłopcy bawią się w pokoju. Nagle Tymek biegnie do nas z krzykiem:
- Mamo! Tato! Emilek zrobił kupę! tak wielką, że nie mogę wejść do pokoju!

Pije kakao, które zrobił mu tata:

- Pękniesz jak to wypijesz.
- Nie pęknę. będę zawsze tutaj.

Parę minut później:

- Nie wypiłeś całego kakao, zostało jeszcze trochę
- No nie wypiję tego, co ja mam Ci poradzić?

Tymka wujek to Michał. Dziadek to Jasiu. Akurat mieli przyjść do nas znajomi z dziećmi o takich imionach...

- Dzisiaj też będą goście
- A kto?
- Mały Michałek, mały Jasiu...
- Mała babcia Zenia też będzie?

Doszła paczka z ciuchami dla Tymka, otwiera wujek i prosi, żeby chwilkę pan poczekał.
Tymek staje przed owym panem w rozkroku, celuje w niego kijkiem i groźnie mówi:

- Czekaj!

Model, przymierza nowe nabytki.




Komentarze

  1. Jaki model śliczny :)
    Kurczę, tak sobie patrzę i nie wyobrażam sobie, że za 3 lata taki duży chłopczyk będzie mi popylał po mieszkaniu! I pewnie wnet mnie przerośnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3 lata to najlepszy wiek! Polecam! :D

      Mnie tam przerosnąć nie problem... :D

      Usuń
  2. boski jest :) juz nie moge sie doczekac takich tekstow u nas :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz