Czytamy! Styczeń 2015

Jak spędzacie wolne chwile?

Jak wyglądają rytuały Waszych dzieci przed spaniem?

Macie czas na czytanie książek?

Ja z chłopcami, a i owszem! :)

Tak wyglądał styczeń w moich rękach, przed moimi oczami. ;)

         

                         

Jak widać przepadłam całkowicie w thrillerach/thrillerach medycznych i tylko ostatnia książka się wybiła, ale to z sentymentu do autorki. Mimo to, okazała się najsłabszą pozycją. :-)

Luty zaczęłam kontynuowaniem pani Tess. :-)

A o to zestawienie ulubionych styczniowych książek chłopaków. Czyli te, które maglowaliśmy cały czas. ;-)

Każda z tych książek przeczytana setki razy ;-) powinna być najlepszą recenzją. 

365 pingwinów wygra chyba ten ranking, świetne ilustracje, książka z jajem, można się pośmiać, a zakończenie - rewelacja! :)

Kupa Siku- chyba nie muszę przedstawiam? U nas zrobiło taką furorę, że pierdu śmierdu jest używane już na co dzień przez Tymka. :P

Dzisiaj bądź jutro dojdą do nas zamówione trzy książki dla chłopców, nie mogę się doczekać. :-)

Na chwilę obecną chłopcy sami wysuwają kosze z szafki, gdzie leżakują książki i wybierają co będzie czytane przed spaniem. Wiadomo jednak, że te najnowsze są zawsze najbardziej na topie. :-)

Czytacie?