26!

Dzisiaj jest jeden z tych dni, kiedy mogę sobie ponarzekać, żem stara. ;)
Oczywiście, bynajmniej się tak nie czuję, zatrzymałam się gdzieś w granicach oczka i tam mi dobrze. :)

26 lat temu, mam nadzieję, że nie w bólach, a iście radosnych i komfortowych dla mojej mamy warunkach, przyszłam na świat. :)

Czuję się wyjątkowo. Nie tyle dzisiejszego dnia, ale z powodu tego wszystkiego co mam.
Każdy kto mnie choć trochę więcej zna, wie, że w moim życiu nigdy nie zawiewa nudą, zawsze się coś dzieje. I tak jest każdego tygodnia. Lubię ten stan, mimo, iż czasem marudzę, że jestem zmęczona, to dopiero w takich sytuacjach czuję się szczęśliwa.

Ten rok był wspaniały. Działo się dużo dobrego. Dla mojego ciała i duszy.

Gdybym chciała podsumować zyski i straty, zysków będzie więcej. Bo mimo, iż chciałabym przypomnieć sobie jakąś minusową sytuację, to nic aż tak znaczącego się nie stało.

Zdarzyło się tak, że parę osób ode mnie odeszło. Zaakceptowałam to. Ktoś bardzo mi bliski powiedział mi ostatnio, że przychodzi taki czas, kiedy trzeba zacząć patrzeć na siebie. Patrzę więc.
W moje życie weszły inne wartościowe osoby. Takie z którymi wzmocniły się moje relacje i ich towarzystwo sprawia mi przyjemność. I im właśnie dziękuję.

Czuje się spełniona.

Mam wszystko.

I wszystko to kocham.

















Komentarze

  1. Sto Lat, Sto Lat, niech zyje!!!

    I gdzie tam stara... Ja prawie dekade starsza... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz na 18-stkę :)
    I ja tylko dwa lata starsza :P
    Jeszcze raz najlepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat kochana!!!
    Niech kolejne lata będą dla Ciebie równie piękne jak ten rok, który właśnie minął.

    OdpowiedzUsuń
  4. I to się nazywa szczęście! :) Wszystkiego naj raz jeszcze!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz